Nagrywali, jak znęcają się nad nastolatkiem. Bili po głowie, przypalali papierosem. Sześć osób zatrzymanych

Do zdarzenia doszło w podwarszawskiej miejscowości
Policjanci zatrzymali sześć osób
Źródło: TVN24

Biją i poniżają. W sieci krążą dwa nagrania, na których widać, jak grupa młodzieży pastwi się nad młodym chłopakiem. Sprawę pobicia w jednej z podwarszawskich miejscowości, po zawiadomieniu rodzica poszkodowanego chłopca, wyjaśnia stołeczna policja. Zatrzymano sześć osób, trzy z nich miały już wcześniej pobić osobę nieletnią.

Pierwsze, niespełna minutowe nagranie zostało opublikowane w sieci w sobotę. Widać na nim, jak grupa nastolatków kopie leżącego chłopaka. Poniżają go, padają wulgaryzmy, a młodzi ludzie się śmieją.

"Ja go tylko dusiłem dzisiaj"

Na drugim, sześciominutowym nagraniu, słyszymy z kolei, jak jedna z dziewczyn zauważa, że chłopak ma już podbite oko. Na to jej kolega odpowiada: "Ja go tylko dusiłem dzisiaj". Młodzi ludzie zmuszają go do przepraszania na kolanach. Padają też słowa: "Z każdym dniem kwota, którą masz do oddania, rośnie o pięć dych", "Musisz na kolanach mnie przeprosić, bo inaczej to ku*** nie przejdzie".

Jedna z dziewczyn każe pobitemu pocałować ją w rękę, a kiedy chłopak to robi, uderza go. Wszyscy wymuszają na nim papierosy, sprawdzają mu telefon. Nagranie kończy się serią uderzeń i kopniaków, również w głowę.

Sprawę pobicia, po zawiadomieniu rodzica poszkodowanego chłopca, wyjaśnia policja. - Przyjęliśmy zgłoszenie - powiedział nam w niedzielę rano Rafał Rutkowski z wydziału prasowego Komendy Stołecznej Policji.

Zatrzymani

Przed godziną 15 Sylwester Marczak, rzecznik Komendy Stołecznej Policji poinformował o zatrzymaniu sześciu osób w wieku 14-16 lat. Trzy z nich, jak zaznaczył, miały już wcześniej pobić osobę nieletnią. Do zdarzenia, jak powiedział, doszło pod koniec lutego.

Jedna osoba sama zgłosiła się na komendę. - Wszystkie osoby są przesłuchiwane w charakterze sprawcy czynu karalnego. W tej sytuacji były pełnione różne role, część jest agresywna, część namawia do danego zachowania, jedna osoba nagrywa. Wszystkie osoby zostały zatrzymane, bowiem wszystkie usłyszą zarzuty w związku z tymi wydarzeniami. Zarzuty będą uzależnione od decyzji sądu – powiedział rzecznik.

Sylwester Marczak nie chciał zdradzać szczegółów dotyczących motywacji: - Jeżeli chodzi o powód zachowania nastolatków, nie ma absolutnie żadnego usprawiedliwienia dla takiego czynu – stwierdził.

Zaapelował również, żeby nie udostępniać nagrania z pobicia. Pytany o stan zdrowia pobitego chłopca policjant przekazał, że w tym przypadku najważniejsza jest pomoc psychologiczna, która będzie zapewniona. 

"Wyuczony sposób"

- Myślę, że bardzo duże znaczenie ma w tym przypadku, wyuczony przez tych młodych ludzi sposób zyskiwania, no właśnie, poklasku, uznania, szacunku ze strony rówieśniczej – skomentowała na antenie TVN24 psycholog Aleksandra Piotrowska.  

- Dominujący motyw jest właśnie taki, żeby dzięki tym zachowaniom zdobyć sobie solidną pozycję, niestety, zdobywają ją w chory sposób – dodała.

Zaznaczyła przy tym, że nic nie wskazuje na to, że podobnych zachowań mamy w ostatnim czasie więcej. – Agresja zawsze nam towarzyszyła, występuje teraz, będzie występowała w przyszłości. Dzięki łatwości kręcenia filmików i udostępniania ich, dzięki mediom społecznościowym, my po prostu więcej dzisiaj na ten terma wiemy - stwierdziła.

Psycholog Aleksandra Piotrowska o zdarzeniu
Źródło: TVN24

Gdzie szukać pomocy?

Jeśli doświadczasz problemów emocjonalnych i chciałbyś uzyskać poradę lub wsparcie, tutaj znajdziesz listę organizacji oferujących profesjonalną pomoc. W sytuacji bezpośredniego zagrożenia życia zadzwoń na numer 997 lub 112.

GDZIE SZUKAĆ POMOCY W TRUDNYCH EMOCJONALNIE SYTUACJACH >>>

Czytaj także: