Ogromne osiedle na terenach po fabryce samochodów. Będzie powstawało przez 25 lat

Źródło:
tvnwarszawa.pl
Osiedle na terenach po Fabryce Samochodów Osobowych na Żeraniu - wizualizacja
Osiedle na terenach po Fabryce Samochodów Osobowych na Żeraniu - wizualizacja
OKAM City
Osiedla na terenach po Fabryce Samochodów Osobowych na Żeraniu - wizualizacjaOKAM City

12 tysięcy mieszkań, park centralny, nowa szkoła. Deweloper przedstawił masterplan dla osiedla, które powstanie na terenach po dawnej Fabryce Samochodów Osobowych na Żeraniu. Przedstawiciele firmy OKAM zapewnili, że pewna część zabudowań dawnego zakładu zostanie zachowana.

We wtorek na dziedzińcu budynku dyrekcji dawnej Fabryki Samochodów Osobowych firma OKAM po raz pierwszy zaprezentowała szczegółowy plan osiedla, które powstanie na terenach pofabrycznych. Pokazano wizualizacje, odbył się panel dyskusyjny poświęcony zrównoważonym miastom przyszłości na przykładzie inwestycji planowanej przy Jagiellońskiej 88. Spotkanie otworzył wiceprezydent Warszawy Michał Olszewski.

- W 2018 roku, jako miasto, wspólnie z Marleną Happach (dyrektorką Biura Architektury i Planowania Przestrzennego - red.), rozpoczęliśmy proces przygotowania masterplanu dla całego terenu po zakładach FSO Żerań, ale de facto też po obiektach znajdujących się od ronda Starzyńskiego do trasy S8. Postawiliśmy sobie ambitny plan, żeby ten obszar stał się lepszym miastem, które będzie miało charakter lokalny, które będzie tworzyło nową tkankę społeczną - powiedział na wstępie wiceprezydent Olszewski.

- Cały teren, który jest w tym pasie (Jagiellońskiej - red.) jest nadzieją na to, żeby w prawobrzeżnej Warszawie pojawił się dobry kawałek miasta, który chcemy oddać mieszkańcom po tym, jak przez długi czas był pusty - zaznaczył Olszewski. - To miejsce ma się zmieniać dokładnie w tym kierunku. Miejsca, które zachowa swoją tożsamość i elementy, które będą mówiły o tym, co tu się działo przez kilkadziesiąt lat po wojnie - podkreślił wiceprezydent stolicy.

Jeden właściciel, jeden plan. Filozofia osiedla

Pofabryczny teren zakładów FSO o powierzchni 62 hektarów został zakupiony przez firmę OKAM w 2021 roku. Wizja architektoniczna planowanego tam osiedla została stworzona we współpracy z pracowniami WXCA oraz SAWAWA. I jest nawiązaniem do masterplanu zrealizowanego przez firmę Dawos na zlecenie stołecznego ratusza w 2019 roku.

- Inwestor powiedział: "Ja nie chcę, żebyście zaprojektowali budynki, bo każdy potrafi. Chcę, żebyście stworzyli wspólnotę". Przez pierwsze trzy miesiące zajmowaliśmy się filozofią tego osiedla, myśleniem, dla kogo je tworzymy, jaki będzie świat za 25 lat, bo taka jest właśnie perspektywa czasowa tego projektu - przyznała Marta Sękulska-Wrońska, architektka z pracowni WXCA.

- To, co jest najważniejsze w tym masterplanie, który jest ewolucją tego, co powstało na zlecenie miasta, to są wartości i zasady urbanistyczne, filozoficzne i społeczne, które formułowaliśmy wspólnie z pracownią SAWAWA - zaznaczyła architektka.

Jak wyjaśniała, wcześniejsza koncepcja musiała przewidywać, że to osiedle będzie powstawało w ramach odrębnych działek. A dzięki temu, że teren wykupiła jedna firma, można stworzyć spójny organizm. - Możemy retencjonować wodę ze wszystkich kwartałów w jednym centralnym parku. Możemy myśleć o tym, żeby budynki wymieniały się energią. Te wszystkie wartości wpisaliśmy w masterplan - podkreśliła Sękulska-Wrońska.

Wskazała również, że dzięki ewolucji koncepcji zachowanych zostanie więcej budynków po dawnej fabryce.

Plan na 25 lat: 17 tysięcy mieszkań, 13 tysięcy miejsc pracy

Powierzchnia użytkowa osiedla wyniesie około 700 tysięcy metrów kwadratowych, z czego część mieszkalna to niemal 440 tysięcy metrów kwadratowych. Rozpoczęcie budowy pierwszego etapu planowane jest w pierwszym kwartale 2025 roku. W jego ramach (obejmie około 11 hektarów) powstanie część budynków mieszkalnych z powierzchniami handlowo-usługowymi, a także pierwszy fragment zaplanowanego w centrum osiedla parku.

Jednym z pierwszych budynków, które pojawią się na działce po FSO, będzie szkoła dla 650 uczniów. Docelowo cała inwestycja to 12 tysięcy mieszkań z przeznaczeniem dla 17-19 tysięcy osób, a także około 13 tysięcy nowych miejsc pracy. Jak podkreślała przedstawicielka pracowni WXCA, realizacja inwestycji zostanie rozciągnięta na 25 lat.

Plan zakłada także utworzenie terenów rekreacyjnych, a w tym publicznego skateparku, ścieżek biegowych czy rowerowych. Inwestor deklaruje, że 20 z 62 hektarów przeznaczono na zieleń. Połowę tego będzie stanowił wspomniany już park centralny.

Dojazd do osiedla zapewni między innymi ulica roboczo nazwana Nowogolędzinowską, która w założeniu ma je okalać.

Ekologiczne ambicje, bez samochodów wewnątrz osiedla

OKAM w swojej wizji osiedla przewiduje sporo rozwiązań ekologicznych: fotowoltaikę, kolektory słoneczne, pompy ciepła i ogniwa fotowoltaiczne z perowskitu. Planowany jest też system całkowitej retencji wody opadowej czy wewnętrzna sieć niskotemperaturowa. Co ważne, ruch samochodów wewnątrz osiedla będzie wyłączony. Wokół inwestycji powstaną parkingi zbiorcze, wyznaczone zostaną też punkty dla aut dostawczych, zaś do dyspozycji mieszkańców będą pojazdy elektryczne oraz rowery.

Powstaną też parkingi podziemne, ale - jak zapewniają przedstawiciele OKAM - w znacznie mniejszej skali niż na powstających obecnie osiedlach.

Już pod koniec września tego roku na terenie kompleksu ma powstać centrum edukacji ekologicznej "Punkt Zwrotny", w którym uczniowie ze szkół będą mogli bezpłatnie rozwijać swoją wiedzę o ekologii i zrównoważonym rozwoju.

Co z budynkami po fabryce? Muzeum, gastronomia, kultura

Najstarsze zabudowania FSO zaczęły powstawać na przełomie lat 40. i 50. Kompleks rozwijał się przez kolejne dwie dekady. Choć od zakończenia produkcji minęło wiele lat, do tej pory zabudowania fabryczne nie zostały nawet ujęte w gminnej ewidencji zabytków. To się zmieniło 1 czerwca tego roku. Mazowiecki Wojewódzki Konserwator Zabytków, na wniosek stowarzyszenia Porozumienie Dla Pragi, podjął decyzję o rozpoczęciu procedury wpisu do rejestru zabytków. Czy to wpłynęło na zmiany w projekcie planowanego osiedla? Anna Watkowska, członkini zarządu OKAM City i liderka projektu osiedla FSO Park zaprzeczyła.

- Decyzja konserwatora nic nie zmieniła. Od samego początku wiedzieliśmy, że część tych budynków zostanie zachowana. Oczywiście nie możemy zachować ich w całości, bo to nie ma sensu. One w tej chwili nie spełniają żadnych norm. Ich przystosowanie do dzisiejszych przepisów mija się z celem - powiedziała Watkowska. - Zachowujemy więcej, niż zakładał pierwotny master plan przygotowany na zlecenie miasta przez firmę Dawos. Jesteśmy w stałym kontakcie z konserwatorem - zapewniła.

- Zachowujemy całą halę kolebkową. To jest najstarszy budynek kompleksu FSO. Poza tym pozostawiamy trzy nawy budynku tłoczni, czyli około 30 procent całej tej olbrzymiej hali produkcyjnej. Chcemy stworzyć tam przestrzeń mieszaną: gastronomiczną, kulturalną. Marzymy też, aby wskrzesić na osiedlu muzeum motoryzacji. Mamy wiele pamiątek, które można w nim zaprezentować - zapewniła Anna Watkowska.

Wyliczyła też, że ocalony zostanie fragment budynku spawalni oraz brama główna. Deweloper chce ją przywrócić do pierwotnego kształtu. Zachowany ma być też budynek dyrekcji (bliżej Trasy Toruńskiej), którego elewacja jest obłożona ceramiką użytkową.

Autorka/Autor:Dariusz Gałązka

Źródło: tvnwarszawa.pl

Źródło zdjęcia głównego: OKAM City

Pozostałe wiadomości

Dwie osoby trafiły do szpitala po tym, jak w nocy z piątku na sobotę zostały potrącone na przejściu dla pieszych przy ulicy Okrzei. Policja szuka kierowcy, który porzucił samochód i uciekł pieszo.

Potrącił w nocy dwie osoby, porzucił auto i uciekł

Potrącił w nocy dwie osoby, porzucił auto i uciekł

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W toczącym się przed Sądem Okręgowym w Płocku procesie dotyczącym uprowadzenia i zabójstwa Krzysztofa Olewnika pozostali do przesłuchania ostatni świadkowie, w tym skazany w pierwszym procesie w tej sprawie Grzegorz O. i uniewinniony wówczas Artur S. Rozprawy wyznaczone są do grudnia.

Porwanie Krzysztofa Olewnika. Sąd przesłuchuje ostatnich świadków

Porwanie Krzysztofa Olewnika. Sąd przesłuchuje ostatnich świadków

Źródło:
PAP

Aktywiści z Miasto Jest Nasze krytykują pomysł utworzenia progu wodnego na Wiśle. Apelują też do prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego, by nie wydawał zgody na jego budowę. Ich zdaniem grozi to bardzo poważanymi konsekwencjami: rekordowo niskimi stanami rzeki.

Aktywiści przeciwko budowie progu wodnego na Wiśle. Mówią o poważnych konsekwencjach

Aktywiści przeciwko budowie progu wodnego na Wiśle. Mówią o poważnych konsekwencjach

Źródło:
PAP

Na wokandę wraca sprawa byłego policjanta, który wraz z drugim funkcjonariuszem wiózł radiowozem nastolatki w Dawidach Bankowych. Dziewczyny zostały ranne. Terminy rozpraw wyznaczono na listopad.

Wieźli nastolatki, rozbili radiowóz. Były policjant stanie przed sądem

Wieźli nastolatki, rozbili radiowóz. Były policjant stanie przed sądem

Źródło:
PAP

W związku z prognozowanymi ulewnymi deszczami służby w województwie mazowieckim są w gotowości. Wojewoda mazowiecki Mariusz Frankowski apeluje, aby zwracać uwagę na alerty Rządowego Centrum Bezpieczeństwa wysyłane do mieszkańców zagrożonych terenów. Władze Warszawy "dmuchają na zimne" - służby będą w gotowości na wypadek wystąpienia silnych deszczów.

Przygotowują się na ulewy i burze. "Zwracajcie uwagę na alerty RCB"

Przygotowują się na ulewy i burze. "Zwracajcie uwagę na alerty RCB"

Źródło:
PAP/tvnwarszawa.pl

Skuszony bitcoinem, który rzekomo był na jego koncie wydał 200 tysięcy złotych. Wykonał cztery przelewy i dopiero żądanie kolejnego go zaniepokoiło. Postanowił to sprawdzić i dowiedział się, że został oszukany.

Skusił go jeden bitcoin, stracił 200 tysięcy złotych

Skusił go jeden bitcoin, stracił 200 tysięcy złotych

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W piątek na terenie dawnej Fabryki Samochodów Osobowych na Żeraniu zainaugurowano "Wystawę w Fabryce". Po latach przerwy znów można zobaczyć tu polskie klasyki: polonezy, fiaty czy syrenki oraz sporą kolekcję aut zagranicznych, w tym stuletnie renault. W przyszłości na pofabrycznych terenach powstanie ogromne osiedle z parkiem i szkołą. Rozpoczęcie budowy się jednak przeciąga.

Zabytki motoryzacji wróciły do FSO

Zabytki motoryzacji wróciły do FSO

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Kierująca wyprzedziła policyjny radiowóz na oznakowanym znakami pionowymi i poziomymi przejściu dla pieszych. Została od razu zatrzymana i ukarana mandatem w wysokości 1500 złotych, a do jej konta dopisano 15 punktów.

Na przejściu dla pieszych wyprzedziła oznakowany radiowóz

Na przejściu dla pieszych wyprzedziła oznakowany radiowóz

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Około 50-letni mężczyzna zginął w nocy z czwartku na piątek na drodze w gminie Pniewy w powiecie grójeckim (Mazowieckie). Okoliczności tragedii bada policja.

Jeden kierowca go ominął, drugi nie zdołał. Mężczyzna nie żyje

Jeden kierowca go ominął, drugi nie zdołał. Mężczyzna nie żyje

Źródło:
PAP

Dziesięciolatka wyszła ze szkoły i nie wróciła do miejsca zamieszkania. Dyżurny policji zaangażował wszystkie dostępne patrole, a komendant powiatowy w Ciechanowie ogłosił alarm mobilizacyjny dla wszystkich policjantów. Po godzinie odnaleziono dziewczynkę.

Zaginęła 10-letnia dziewczynka, ogłoszono alarm w całym mieście

Zaginęła 10-letnia dziewczynka, ogłoszono alarm w całym mieście

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Trwają prace w synagodze Nożyków. W zeszłym roku generalny remont przeszedł dach. Teraz odświeżona zostanie elewacja. Jest czyszczona i wróci do pierwotnej kolorystyki. Trwają też prace nad naprawą detali sztukatorskich.

Po dachu przyszedł czas na elewację synagogi Nożyków

Po dachu przyszedł czas na elewację synagogi Nożyków

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Były już wikariusz z Drobina, w którego mieszkaniu zmarł mężczyzna, otrzymał od biskupa płockiego upomnienie kanoniczne i ma zakaz publicznego sprawowania sakramentów. Prokuratura czeka na wyniki badań toksykologicznych zmarłego. - Nie prowadzimy postępowania w sprawie obyczajowej, ale w sprawie nieumyślnego spowodowania śmierci - oświadczył Marek Łasicki, szef sierpeckiej Prokuratury Rejonowej.

Były wikariusz z upomnieniem kanonicznym i zakazem sprawowania sakramentów. Śledztwo trwa

Były wikariusz z upomnieniem kanonicznym i zakazem sprawowania sakramentów. Śledztwo trwa

Źródło:
PAP

Policjanci poszukiwali 44-latka, który nie odbywał nałożonej kary więzienia. Kiedy weszli do jego domu, ten wydawał się pusty. Jednak nic bardziej mylnego. Poszukiwanego znaleźli w szafie.

Wizytę policjantów próbował przeczekać w szafie

Wizytę policjantów próbował przeczekać w szafie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Tomasz Mencina, nowy wiceprezydent Warszawy, ma prokuratorskie zarzuty, w jego sprawie toczy się proces. On sam zapewnia, że jest niewinny i wnosił o umorzenie sprawy. Chodzi o śmierć młodej rolkarki na Bielanach.

Nowy wiceprezydent Warszawy ma prokuratorskie zarzuty, proces trwa

Nowy wiceprezydent Warszawy ma prokuratorskie zarzuty, proces trwa

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Białorusinka Darya A. była oskarżona o współpracę z KGB i przekazywanie rosyjskim służbom informacji o białoruskiej opozycji w Polsce. Zapadł wyrok w jej sprawie. Nie jest jeszcze prawomocny.

Modelka skazana za szpiegostwo na rzecz Rosji i Białorusi

Modelka skazana za szpiegostwo na rzecz Rosji i Białorusi

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Policjanci z Otwocka zatrzymali mężczyznę podejrzanego o kradzież paliwa. Jak ustalili, przewiercał zbiorniki, a następnie spuszczał ich zawartość. 36-latek usłyszał dziewięć zarzutów i został objęty policyjnym dozorem.

Od kilku miesięcy ktoś przewiercał zbiorniki w autach i kradł paliwo

Od kilku miesięcy ktoś przewiercał zbiorniki w autach i kradł paliwo

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Podczas pogłębiania stawu natrafiono na 50-kilogramowy niewybuch, którym okazała się bomba lotnicza z czasów II wojny światowej. Policjanci przy pomocy strażaków ewakuowali około 80 osób. Niewybuchem zajęli się wojskowi saperzy. 

Bomba lotnicza z dna stawu, ewakuacja 80 osób

Bomba lotnicza z dna stawu, ewakuacja 80 osób

Źródło:
tvnwarszawa.pl

41-latek usłyszał zarzut rozboju i najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie. Mężczyzna jest podejrzany o napad na kobietę i kradzież złotego łańcuszka wartego kilkanaście tysięcy złotych.

"Przewrócił kobietę i zerwał jej z szyi złoty łańcuszek z zawieszką"

"Przewrócił kobietę i zerwał jej z szyi złoty łańcuszek z zawieszką"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Martwe kaczki wyłowiono ze stawu w parku Promenada. Prawdopodobnie zabił je botulizm. Rozwojowi bakterii sprzyja zanieczyszczona resztkami jedzenia woda i wysokie temperatury. Zarząd Zieleni zaleca, by psy nie pływały i nie piły wody z tego zbiornika.

Martwe kaczki w parku Promenada. Apel do właścicieli psów 

Martwe kaczki w parku Promenada. Apel do właścicieli psów 

Źródło:
tvnwarszawa.pl