KO otworzyła przed Pałacem Prezydenckim "muzeum afer PiS". Ale od "tęczowego disco" się odcięła

Źródło:
PAP, tvnwarszawa.pl
Posłowie Koalicji Obywatelskiej o "muzeum afer PiS"
Posłowie Koalicji Obywatelskiej o "muzeum afer PiS"TVN24
wideo 2/2
Posłowie Koalicji Obywatelskiej o "muzeum afer PiS"TVN24

Posłowie Koalicji Obywatelskiej ocenili czas rządów Prawa i Sprawiedliwości jako "pięć lat afer". I ustawili przed Pałacem Prezydenckim wystawę, która ma je dokumentować. Później w tym samym miejscu odbyło się "tęczowe disco", czyli "taneczny protest przeciwko nienawiści i nietolerancji". Wiceprezydent Warszawy Paweł Rabiej nazwał wydarzenie "prawicową prowokacją". Inicjatywy bronili politycy lewicy.

"Muzeum afer PiS" to składająca się z kilkunastu plansz wystawa, na której politycy KO podsumowali rządy PiS.

- Zawsze przychodzi czas podsumowań. Minęło niedawno pięć lat rządów PiS i te pięć lat należałoby dzisiaj podsumować. Po tych pięciu latach widzimy, co się dzieje, i mamy swoje podsumowanie. Otwieramy dzisiaj muzeum afer PiS - mówiła w środę przed Pałacem Prezydenckim Agnieszka Pomaska, posłanka KO.

"Żadna z afer nie została wyjaśniona"

Jak zaznaczyła, "muzeum afer PiS" to najlepsze podsumowanie tego, co przez ostatnie pięć lat działo się w Polsce, ale również tego, co się nie zadziało.

- Te wszystkie afery PiS, które można zobaczyć na wystawie, łączy jedno - żadna z nich nie została wyjaśniona. Te wszystkie afery łączy to, że najważniejsze osoby w państwie w sprawie tych afer nie zabrały głosu. Żadną z tych spraw prokuratura nie zajęła się do końca, nie zajęła się nimi, jak należy - mówiła posłanka KO.

Adam Szłapka z KO dodał, że chcą pokazać na wystawie sztukę, którą przez te pięć lat PiS opanował do perfekcji. - To jest sztuka afer, sztuka pobierania publicznych pieniędzy - mówił.

- Tutaj pokazujemy tylko kilkanaście z nich, tych najbardziej spektakularnych. Są afery dotyczące nepotyzmu, jest afera byłego rzecznika MON Bartłomieja Misiewicza, są afery dotyczące partactwa, jest afera szefa MAP Jacka Sasina, są afery dotyczące braku transparentności, jest afera majątku premiera Mateusza Morawieckiego, są afery dotyczące korupcji, zarabiania na COVID-19 - wymieniał Szłapka.

Odnieśli się do listu Kaczyńskiego

Nawiązał do listu, jaki prezes PiS Jarosław Kaczyński skierował we wtorek do działaczy partii. Lider PiS napisał w nim, że ponowny wybór Andrzeja Dudy na prezydenta leży w elementarnym interesie Polski, a zwycięstwo kandydata KO oznaczałoby ciężki kryzys polityczny, społeczny i moralny. "Mamy dziś stan alertu, który się skończy, gdy odniesiemy zwycięstwo" - napisał Kaczyński w liście do działaczy partii.

- Panie prezesie, zapraszam tutaj, na Krakowskie Przedmieście, przed znany budynek, wtedy pan zobaczy naszą wystawę, tę aleję afer PiS i pan zobaczy, czym jest tak naprawdę potężny kryzys moralny, polityczny i społeczny, bo to, z czym mieliśmy do czynienia przez te pięć lat, te afery PiS, to właśnie to - podkreślił Szłapka.

"Tęczowe disco" przeciwko nietolerancji

W czwartek wieczorem przed Pałacem Prezydenckim odbyło się także "tęczowe disco". Według zapowiedzi zamieszczonej na Facebooku miał to być taneczny protest przeciwko nienawiści i nietolerancji. Akcja była odpowiedzią na podpisanie przez prezydenta Andrzeja Dudę - zdaniem aktywistów - homofobicznej "karty rodziny".

"O godz. 19:00 osoby będące w okolicy Pałacu Prezydenckiego na Krakowskim Przedmieściu w Warszawie oraz osoby przechodzące we wspomnianym miejscu odpalają głośniki (kto ma przynosi własny) na blu, komóreczki lub słuchawki i przez uznany przez siebie za odpowiedni czas tańczą, śpiewają, tuptają nóżką, machają tęczą w kierunku Pałacu Prezydenckiego. Styl dowolny" - czytamy w opisie wydarzenia. Zastrzeżono w nim, że "nie będzie organizatora ani organizatorki" i zaapelowano o dbanie o własne bezpieczeństwo. Podkreślono konieczność zachowania dystansu między uczestnikami z uwagi na panującą pandemię.

Chęć udziału zadeklarowało na Facebooku ponad 500 osób, ale ostatecznie na miejscu pojawiło się kilkanaście.

"Prowokacyjna akcja w kremlowskim stylu"

Inicjatywę skrytykował wiceprezydent Warszawy Paweł Rabiej, określając ją prowokacją prawicowych działaczy.

Podobnie oceniła to wydarzenia europosłanka Koalicji Europejskiej Magdalena Adamowicz. "Na pewno będą tam wulgarni prowokatorzy i zrobią z Was "zboczeńców" - napisała na Twitterze. "Jak tam pójdziecie, Duda wygra wybory! Jego sztab już otwiera szampany!" - uznała.

Do sprawy odniósł się na Facebooku Warszawski Strajk Kobiet: "Przez chwilę powstała panika, czy wydarzenie nie jest pisowską ustawką, sprawdziłyśmy źródła, stoją za nim znane nam osoby, więc spokojnie możecie się tam udać, ale bądźcie ostrożne".

Odpowiedziała także posłanka Lewicy Joanna Scheuring-Wielgus. Wskazała, że wydarzenie organizują dwie aktywistki. Na Twitterze odniosła się do komentarza Pawła Rabieja. "Wprowadzasz ludzi w błąd" - napisała.

"Politycy Koalicji Obywatelskiej twierdzą, że pokojowa demonstracja przeciw szczuciu na mniejszości to 'prowokacja', a dziewczyny, które organizowały Parady Równości, to 'prawicowi działacze'. Tego jeszcze nie grali" - napisał z kolei Adrian Zandberg, lider Razem.

Autorka/Autor:katke/b

Źródło: PAP, tvnwarszawa.pl

Pozostałe wiadomości

Policyjną kontrolą zakończyła się podróż 36-letniego mieszkańca Lublina. Mężczyzna pędził trasą S17 z prędkością 215 kilometrów na godzinę. Podróżowała z nim dwójka małych dzieci. Kierowca został ukarany mandatem w wysokości 5 tysięcy złotych i 15 punktami karnymi.

Jechał trasą ekspresową z prędkością 215 kilometrów na godzinę. Podróżowały z nim dzieci

Jechał trasą ekspresową z prędkością 215 kilometrów na godzinę. Podróżowały z nim dzieci

Źródło:
PAP

Pod Pomiechówkiem znaleziono 17 monet. Pochodzą z XVI i XVII wieku z terenów Saksonii, Brandenburgii i Niderlandów. Ich wartość to około pół miliona złotych - oceniają znalazcy. - To jest chyba jeden z największych tego typu skarbów odkrytych do tej pory w Polsce - komentuje archeolog Piotr Duda.

Szukali rzymskiej drogi, znaleźli stare monety warte pół miliona złotych

Szukali rzymskiej drogi, znaleźli stare monety warte pół miliona złotych

Źródło:
PAP

Dwa samochody zderzyły się na skrzyżowaniu alei Wilanowskiej i Doliny Służewieckiej. Trzy osoby trafiły do szpitali.

Trzy osoby w szpitalu po zderzeniu dwóch aut

Trzy osoby w szpitalu po zderzeniu dwóch aut

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na stacji Natolin doszło do wypadku z udziałem pasażerki, a w pociągu na Stokłosach pasażer złamał biodro. Były utrudnienia, metro nie kursowało na ursynowskim odcinku.

Dwa wypadki na pierwszej linii metra

Dwa wypadki na pierwszej linii metra

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Autobus linii 317 blokował ulicę Wiertniczą na wysokości pętli. Przyczyną był błąd kierowcy. Były utrudnienia.

Autobus stanął w poprzek ulicy, kilka kilometrów korka

Autobus stanął w poprzek ulicy, kilka kilometrów korka

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na ulicy Wiertniczej policja zatrzymała 54-letniego kierowcę. Mężczyzna wiózł busem do szkoły ośmioro dzieci. Okazało się, że jest pijany, wydmuchał dwa promile. Z ustaleń policji wynika, że mężczyzna ten był zatrudniony w firmie dowożącej dzieci do szkoły.

Wiózł ośmiu uczniów do szkoły, miał dwa promile

Wiózł ośmiu uczniów do szkoły, miał dwa promile

Źródło:
tvnwarszawa.pl

41-letni kierowca audi został dwukrotnie zatrzymany w ciągu kilku godzin. Okazało się, że za kierownicę nie powinien wsiadać. Miał zakaz prowadzenia pojazdów. Dodatkowo podczas drugiego "spotkania" z policjantami był pod wpływem środków odurzających.

Miał zakaz prowadzenia auta, policja zatrzymała go dwa razy w ciągu czterech godzin

Miał zakaz prowadzenia auta, policja zatrzymała go dwa razy w ciągu czterech godzin

Źródło:
tvnwarszawa.pl

80-letnia mieszkanka Konstancina-Jeziorny podczas zakupów straciła portfel. Dzięki nagraniom kamer monitoringu udało się zatrzymać podejrzaną. Jak podała policja, 60-latka była notowana za kradzieże.

80-latka okradziona w sklepie. Kradzież portfela nagrał monitoring

80-latka okradziona w sklepie. Kradzież portfela nagrał monitoring

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Jest już wstępne podsumowanie 50. kwesty na Starych Powązkach. W tym roku udało się zebrać ponad ćwierć miliona złotych. Jednak licznik jeszcze się nie zatrzymał. W internecie zbiórka na rzecz ratowania zabytkowych nagrobków jeszcze trwa.

Kwesta na Starych Powązkach. Zebrano ćwierć miliona złotych. A to jeszcze nie koniec

Kwesta na Starych Powązkach. Zebrano ćwierć miliona złotych. A to jeszcze nie koniec

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Kardynał Kazimierz Nycz nie jest już arcybiskupem metropolitą warszawskim. Papież Franciszek mianował na to stanowisko dotychczasowego metropolitę katowickiego Adriana Józefa Galbasa.

Papież przyjął rezygnację kardynała Nycza

Papież przyjął rezygnację kardynała Nycza

Źródło:
tvnwarszawa.pl. episkopat.pl, archidiecezjakatowicka.pl

Wypadek na drodze krajowej numer siedem w Dziekanowie Leśnym. Po zderzeniu auta osobowego z ciężarówką ranne zostało dziecko. Trasa jest zablokowana w kierunku Warszawy.

Zderzenie auta z ciężarówką, ranne dziecko

Zderzenie auta z ciężarówką, ranne dziecko

Źródło:
tvnwarszawa.pl

30-latek z Płońska (Mazowieckie) został obrabowany w swoim domu. Zamaskowani mężczyźni weszli do środka po wybiciu szyby w drzwiach wejściowych, rozpylili duszący gaz i ukradli laptopa. Zatrzymano czterech podejrzanych.

W maskach włamali się do domu, rozpylili gaz i ukradli laptopa

W maskach włamali się do domu, rozpylili gaz i ukradli laptopa

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Drogowcy rozszerzyli strefę płatnego parkowania niestrzeżonego o Saską Kępę i Kamionek. Zmiany w parkowaniu obowiązują od poniedziałku, 4 listopada. Do parkowania w strefie uprawniają dwa rodzaje abonamentu: rejonowy i obszarowy.

Od dziś strefa płatnego parkowania jest większa

Od dziś strefa płatnego parkowania jest większa

Źródło:
tvnwarszawa.pl

230 lat temu wojska imperium rosyjskiego dokonały rzezi ludności warszawskiej Pragi. Był to jeden z ostatnich epizodów insurekcji kościuszkowskiej 1794 roku. Caryca Katarzyna II była zachwycona barbarzyństwem generała Aleksandra Suworowa.

Ulice i place były zasłane ciałami zabitych, a Wisła czerwona od krwi

Ulice i place były zasłane ciałami zabitych, a Wisła czerwona od krwi

Źródło:
PAP

W poniedziałek, 4 listopada, zostaną wprowadzone zmiany w ruchu na ulicach: Sienkiewicza, Głębockiej i Sokołowskiej. Ponadto kolejarze zamkną ulicę Tunelową.

Od poniedziałku utrudnienia w kilku dzielnicach w związku z pracami drogowymi

Od poniedziałku utrudnienia w kilku dzielnicach w związku z pracami drogowymi

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Poseł PiS Antoni Macierewicz miał złamać szereg przepisów drogowych podczas "rajdu" po centrum Warszawy. Polityk pytany o sprawę w Telewizji Republika stwierdził, że rozmawiał przez telefon, kiedy samochód stał, a nie podczas jego prowadzenia. Podkreślił, że jest do dyspozycji organów prowadzących czynności. Nie odniósł się jednak do innych sytuacji udokumentowanych przez media - np. do wyprzedzania na przejściu dla pieszych lub jazdy po buspasie.

Antoni Macierewicz tłumaczy się z elementu "rajdu" po Warszawie. "Samochód wtedy stał"

Antoni Macierewicz tłumaczy się z elementu "rajdu" po Warszawie. "Samochód wtedy stał"

Źródło:
PAP

Kierowca samochodu osobowego zderzył się z łosiem, który wbiegł na drogę krajową nr 48 pod Białobrzegami. Pojazd wjechał w drzewo. Na szczęście podróżującym autem nic się nie stało. Zwierzę nie przeżyło wypadku. Policja apeluje o ostrożność.

"Zderzył się z łosiem, potem uderzył w drzewo"

"Zderzył się z łosiem, potem uderzył w drzewo"

Źródło:
PAP

Polka i dwoje Ukraińców usłyszało zarzuty związane z handlem ludźmi i zmuszaniem pięciu obywateli Kolumbii do niewolniczej pracy w zakładzie mięsnym w Radomiu. Akt oskarżenia w tej sprawie prokuratura skierowała do miejscowego sądu – poinformował p.o. prokuratora rejonowego w Radomiu Cezary Ołtarzewski.

"Zmuszali do niewolniczej pracy". Jest akt oskarżenia

"Zmuszali do niewolniczej pracy". Jest akt oskarżenia

Źródło:
PAP

Gepardzica Wilma z warszawskiego zoo zamelduje się w Grecji. Spędzi tam emeryturę. Tak postanowił koordynator gatunku. Gepard to najszybsze zwierzę lądowe na świecie, podczas polowania rozpędza się do ponad 100 kilometrów na godzinę.

Ostatnie dni Wilmy w zoo. "Bardzo się zżyliśmy"

Ostatnie dni Wilmy w zoo. "Bardzo się zżyliśmy"

Źródło:
PAP

Czekają na wpisy ocen, obrony, wymieniają się pismami z uczelnią. Nie wiedzą, które semestry mają zaliczone. Sytuacja studentów byłego Collegium Humanum (dzisiaj Uczelnia Biznesu i Nauk Stosowanych Varsovia) wciąż jest niepewna, choć zaczął się już nowy rok akademicki. Część zdecydowała się na pozew zbiorowy. Rzecznik Praw Obywatelskich zapewnia, że na bieżąco monitoruje sytuację.

Studenci byłego Collegium Humanum złożyli pozew zbiorowy przeciwko uczelni

Studenci byłego Collegium Humanum złożyli pozew zbiorowy przeciwko uczelni

Źródło:
tvnwarszawa.pl