Most Anny Jagiellonki - taką nazwę może wkrótce otrzymać nowa przeprawa w ciągu Południowej Obwodnicy Warszawy. Prezydent Rafał Trzaskowski zgłosił nową propozycję tuż przed czwartkową sesją i radni uznali, że na razie będzie ona musiała poczekać. Zapadły za to decyzje dotyczące nadania nazwisk sławnych Polek pasażom i alejkom w centrum.
"Prezydent Rafał Trzaskowski wystąpił z inicjatywą, aby nowy most na Południowej Obwodnicy Warszawy był mostem Anny Jagiellonki, która ukończyła budowę pierwszej stałej przeprawy przez Wisłę w Warszawie w 1573 r. Liczący 500 metrów drewniany most stanowił jedno z najwybitniejszych dzieł inżynierskich w ówczesnej Europie" - poinformowała w czwartek wiceprezydent Aldona Machnowska-Góra na Facebooku.
Propozycja Trzaskowskiego została przedstawiona w środę podczas posiedzenia komisji ds. nazewnictwa miejskiego. Jak relacjonuje "Gazeta Stołeczna", radni byli nią na tyle zaskoczeni, że zdecydowali o przełożeniu decyzji na kolejne spotkanie. I choć pomysł zebrał kilka pozytywnych reakcji, to przeciwni takiej nazwie są eksperci z Zespołu Nazewnictwa Miejskiego. Ich zdaniem wystarczające jest to, że Anna Jagiellonka ma już ulicę na Młocinach.
Anna Jagiellonka była córką Zygmunta I Starego i Bony Sforzy. W 1575 roku, po śmierci brata Zygmunta II Augusta, sejm elekcyjny ogłosił ją królem Polski i wielką księżną litewską. Kilka miesięcy później poślubiła Stefana Batorego, który sprawował później faktyczną władzę. Jedenaście lat później za jej sprawą kolejnym następcą tronu został wybrany jej siostrzeniec Zygmunt III Waza.
Przypomnijmy, że wcześniej pojawiały się między innymi propozycje, by nowy most został nazwany mostem Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, mostem Bitwy Warszawskiej czy mostem Legionów Piłsudskiego. Inna opcja zakłada oficjalne nadanie mu określenia, które dziś jest powszechnie używane, czyli po prostu most Południowy.
Nowe patronki pasaży w centrum
Podczas czwartkowej sesji Rady Warszawy zapadła za to decyzja o nadaniu nazwisk sławnych kobiet alejkom i pasażom w Śródmieściu. Z taką inicjatywą prezydent Trzaskowski wyszedł 8 marca w Dzień Kobiet. W przekazanym radnym projekcie uchwały przypominał, że Warszawie jest już pasaż Wisławy Szymborskiej, który prowadzi do wejścia na stację metra Centrum, ale jego celem jest upamiętnienie w podobny sposób innych wybitnych poetek i pisarek. Prezydent chciał, by pasaże nosiły imiona Zuzanny Ginczanki, Haliny Poświatowskiej, Kazimiery Iłłakowiczówny, Anny Świrczyńskiej, Ireny Krzywickiej oraz aktorki Marii Morskiej i feministki Marii Dulębianki, która - jak podkreślił Trzaskowski - była kobietą "niezwykle zasłużoną w walce o prawa wyborcze Polek".
- Chciałbym bardzo, by centrum Warszawy było szczególnym miejscem uhonorowania wybitnych twórczyń, artystek i aktywistek zasłużonych dla historii i kultury Polski. Zwłaszcza, że jest to symboliczne miejsce dla wielu kobiet, które w ostatnich miesiącach bronią swojej wolności - mówił wtedy prezydent Warszawy.
Maria Morska została patronką deptaku, zlokalizowanego po południowej stronie pasażu Wisławy Szymborskiej, natomiast ciąg pieszy po stronie północnej będzie nosił imię pisarki i publicystki Ireny Krzywickiej. "Patronkami pasaży równoległych do pasażu Wisławy Szymborskiej po jego północnej stronie zostały: poetka i tłumaczka Kazimiera Iłłakowiczówna oraz poetka Zuzanna Ginczanka. Maria Dulębianka - działaczka społeczna, malarka i publicystka została patronką alejki parkowej po południowej stronie ulicy Świętokrzyskiej" - wyjaśnia ratusz. Pasaże prostopadłe do pasażu Szymborskiej będą nazwane na cześć poetki i dramatopisarki Anny Świrszczyńskiej oraz poetki i prozaiczki Haliny Poświatowskiej.
Trzy Lotniczki Polskie i park Ireny Jarockiej
W czwartek z inicjatywy radnych miejskich i dzielnic podjęto także uchwały w sprawie nadania drodze zlokalizowanej na Bemowie pomiędzy ulicami Dywizjonu 303 i Marynin nazwy Trzech Lotniczek Polskich. W ten sposób upamiętniono Jadwigę Piłsudską-Jaraczewską, Annę Leską-Daab i Stefanię Wojtulanis-Karpińską - trzy Polki, lotniczki w brytyjskim Air Transport Auxiliary RAF.
Kolejna decyzja to utworzenie przy Strumykowej parku i nadania mu nazwy "park Ireny Jarockiej". Wybór takiej nazwy ma przypominać mieszkańcom Białołęki o tym, że piosenkarka ostatnie lata życia spędziła nieopodal kompleksu leśnego graniczącego z parkiem przy Strumykowej.
Podczas tej samej sesji, z inicjatywy szefa klubu KO Jarosława Szostakowskiego, radni zdjęli z porządku obrad projekt nadania honorowego obywatelstwa Warszawy Jolancie Brzeskiej.
Źródło: tvnwarszawa.pl / PAP
Źródło zdjęcia głównego: GDDKiA