Pozornie niczym się nie wyróżniają. W Warszawie jest ich na razie siedem

Bezpieczne Punkty Oświetleniowe na pierwszy rzut oka nie różnią się wiele od tradycyjnych latarni doświetlających stołeczne przejścia dla pieszych. Odróżnia je jednak inna oprawa oraz słup.

"Zaletą Bezpiecznych Punktów Oświetleniowych jest przede wszystkim ich wytrzymałość. Gdy kierowca uderzy w taką latarnię, ta rozpadnie się na jak najmniej elementów lub nie rozpadnie się wcale. To szczególnie ważne w kontekście niechronionych uczestników ruchu – pieszych i rowerzystów" - tłumaczy w komunikacie Zarząd Dróg Miejskich.

Dlatego te specyficzne latarnie służą oświetlaniu przejść dla pieszych.

"To pierwsze takie rozwiązanie na rynku oświetlenia, które w sytuacji zderzenia pojazdu z latarnią uwzględnia bezpieczeństwo także pieszych i rowerzystów. BPO zawiera aż pięć nowych rozwiązań konstrukcyjnych, a jego magia tkwi w specjalnych słupach i oprawach oświetleniowych" - podkreślają drogowcy.

Przeczytaj także: Betonowych latarni w Parku Skaryszewskim już nie ma, zastąpiły je pastorały >>>

Słupy zyskały kilkustopniowy mechanizm tłumienia sił mechanicznych, powstających w momencie uderzenia. Również odcinek z wysięgnikiem z oprawą oświetleniową został wzmocniony. Mocniejsze są też oprawy oświetleniowe, w których zastosowano mechanizmy ograniczające jej rozpad na części. Wyposażono je m.in. w dodatkową osłonę oraz sztywne mocowanie oprawy ze słupem.

Nowe rozwiązanie jest testowane w siedmiu lokalizacjach, na terenie pięciu dzielnic. Latarnie stanęły na Białołęce na przystanku "Nowiny" 01 przy ulicy Płochocińskiej, a także na Mokotowie pod adresem Wałbrzyska 6/12. W Rembertowie Bezpieczne Punkty Oświetleniowe znalazły się w trzech miejscach: na przystanku "Las" przy ulicy Marsa, na ulicy Marsa 110 oraz Chełmżyńskiej 211. Latarnie doświetlają także śródmiejskie przejście na ulicy Łazienkowskiej przy Torwarze, a także to na Targówku przy ulicy Zabranieckiej 4.

Bezpieczne Punkty Oświetleniowe to wspólne przedsięwzięcie Instytutu Badawczego Dróg i Mostów oraz firm Elektromontaż Rzeszów i LUG Light Factory (którą warszawiacy mogą znać za sprawą opraw SAVA). Przedsięwzięcie prowadzone jest w ramach doświetleń przejść dla pieszych. W zeszłym roku bezpieczniejszych stało się ponad 300 lokalizacji.

Przeczytaj także: Doświetlą 322 przejścia dla pieszych w całej Warszawie. Drogowcy rozstrzygnęli przetarg >>>

"Należy jednak pamiętać, że to nie latarnie są przyczyną wypadków. Najczęściej jest nią ludzki błąd" - zaznaczyli drogowcy. Na szczęście wypadków na stołecznych drogach jest coraz mniej. Jak podali, w zeszłym roku zginęło na nich 11 pieszych. "To aż o 5 osób mniej niż w 2022 roku i aż o 45 mniej niż w 2011 roku. Ogółem w 2023 roku na warszawskich ulicach zginęło najmniej osób (29) od co najmniej 40 lat" - doprecyzowali.

Zaznaczyli, że niska liczba ofiar to zasługa zarówno lepszych przepisów, przewidujących większe kary i większą odpowiedzialność kierowców, ale także stale rozwijanej infrastruktury drogowej. W tym właśnie doświetleń przejść dla pieszych.