"Szukamy drzewa najbardziej kochanego, które jednoczy ludzi". Dwa warszawskie dęby w finale konkursu na Drzewo Roku

Miłosz i Malwa w Starej Miłosnej
Dąb Fabrykant z Łodzi. Europejskie Drzewo Roku
Źródło: TVN24
Dwóm dębom ze Starej Miłosnej udało się dotrzeć do finału konkursu na tytuł Drzewa 2023 roku. To Malwa i Miłosz, które przetrwały niejedną trudną historię. W konkursie jako jedyne reprezentują stolicę. Obecnie zajmują drugie miejsce.

Na terenie dzielnicy Wesoła, na osiedlu Stara Miłosna, rosną dwa dęby szypułkowe: Miłosz i Malwa. Ich wiek szacuje się na około 80 i 130 lat.

Dęby ze Starej Miłosnej to jedyne drzewa, które reprezentują Warszawę w finale trzynastej edycji konkursu na Drzewo Roku. Wśród kilkunastu finalistów zajmują obecnie drugie miejsce. Zwycięzca będzie reprezentować Polskę w finale europejskiej edycji konkursu o tytuł Drzewa Roku. Głosowanie na stronie konkursu trwa do końca czerwca.

- Pomóżmy im wygrać w tej prestiżowej rywalizacji. Głosy można oddawać do końca czerwca – zaapelował stołeczny ratusz.

Konkurs na Drzewo Roku organizowany jest przez Klub Gaja. Jak piszą organizatorzy: "Nie szukamy drzew najstarszych, najwyższych, najgrubszych, najpiękniejszych ani najrzadszych. Szukamy drzewa najbardziej kochanego, drzewa z opowieścią, drzewa, które pobudza wyobraźnię i jednoczy ludzi".

Miłosz i Malwa w Starej Miłosnej
Miłosz i Malwa w Starej Miłosnej
Źródło: Anna Polońska/Stara Miłosna Dla Drzew

Burzliwa historia Malwy i Miłosza

Malwa i Miłosz - jak wskazano na stronie drzeworoku.pl - są zdaniem specjalistów pozostałością prehistorycznego boru kontynentalnego. Jednak ich współczesna historia również jest ciekawa. Drzewa zostały przez mieszkańców obronione przed wycinką, jaką planował urząd dzielnicy Wesoła. Według urzędników drzewa rosły "w kolizji z ruchem drogowym". "Obrona drzew trwała blisko dwa miesiące i zakończyła się sukcesem, a działania zintegrowały lokalną społeczność i zmobilizowały do działania" - czytamy na stronie drzeworoku.pl.

Z kolei jak dodaje ratusz w komunikacie, do obrony drzew przed wycinką planowaną w ramach inwestycji drogowej przyczynił się prezydent Warszawy. Dęby zostają. Zobowiązałem dzielnicę i miejskie Biuro Zarządzania Ruchem Drogowym do znalezienia rozwiązania, które uratuje drzewaprzywołano wypowiedź prezydenta Rafała Trzaskowskiego podczas spotkania z mieszkańcami Wesołej, którzy chcieli zachować oba drzewa.

Jak dodano na stronie drzeworoku.pl, mieszkańcy powołali orkiestrę dla drzew i zorganizowali pikietę "Zrób sobie pomnik przyrody". To właśnie podczas niej nadali dębom imiona Malwa i Miłosz. Również wtedy - zgodnie z jej nazwą - złożyli oficjalny wniosek o nadanie drzewom statusu pomnika przyrody. Jest on rozpatrywany.

Jednak to nie zakończyło problemów dwóch dębów. "Mimo interwencji mieszkańców dzielnica Wesoła nie zabezpieczyła drzew podczas prowadzonej przebudowy, a wiosną zostały solidnie podkrzesane, co dodatkowo je osłabiło" - podkreślono na stronie drzeworoku.pl. Jednocześnie przekazano, że dwa dęby stały się symbolem losu miejskich drzew, a ich obrońcy podejmują kolejne interwencje w związku z budową kolejnych ulic. Zachęcają też do troski o drzewa.

Inne drzewo było już na podium

W 2020 roku w finale plebiscytu znalazło się inne stołeczne drzewo – sosna falenicka. Zajęła wtedy drugie miejsce.

W stolicy rośnie ponad 9 milionów drzew, a co roku sadzone są kolejne. Wiele z nich to efekt inwestycji realizowanych przez miejskie jednostki. Ale o tym, gdzie powinny pojawić się nowe drzewa czy inna roślinność, decydują również mieszkańcy – np. w ramach projektów z budżetu obywatelskiego. Również w tegorocznej edycji budżetu nie zabrakło zielonych projektów. Głosować można do 30 czerwca. Swoje propozycje lokalizacji nowych drzew warszawiacy mogą zgłaszać również w aplikacji Warszawa 19115, w zakładce "Posadź drzewo" lub na stronie internetowej Miejskiego Centrum Kontaktu Warszawa 19115.

Czytaj także: