Córka Jolanty Brzeskiej o decyzji radnych KO: gorycz, żal, przykro

- Gorycz, żal. Przykro, że nadal, mimo dziesięciu lat, które minęły od śmierci mojej mamy, nadal jest jakaś walka, przepychanki – mówi Magdalena Brzeska. - Należałoby schować swoje emocje polityczne – dodaje.

Córka Jolanty Brzeskiej, ikony ruchu lokatorskiego, walczącego z tak zwaną dziką reprywatyzacją, z rozgoryczeniem mówi o decyzjach, które zapadły na czwartkowej sesji Rady Warszawy, gdzie głosami radnych Platformy Obywatelskiej nie zdecydowano się na dodatkowe docenienie zamordowanej dziesięć lat temu warszawianki.

- Głosowanie było okazją do tego, żeby pokazać, że również Platforma potępia dziką reprywatyzację, że jednak dostrzega, że tam wszystko nie było ok – komentuje Wiktor Klimiuk rady Warszawy (PiS). Jednak Jarosław Szostakowski, szef klubu radnych Koalicji Obywatelskiej przekonywał: honorowe obywatelstwo jest wyróżnieniem, które przyznajemy głównie osobom żyjącym. Po czym... wymienił osoby, który otrzymały je pośmiertnie.

Dla Jolanty Brzeskiej wyjątku nie zrobił. Choć powinien – uważa szef komisji reprywatyzacyjnej. - Niestety Platforma Obywatelska ciągle próbuje udawać, że afery reprywatyzacyjnej nie było. Otóż była, cierpieli ludzie, rozkradano publiczny majątek – mówi Sebastian Kaleta, wiceminister sprawiedliwości.

Sejmową uchwałę upamiętniającą Jolantę Brzeską przed niespełna miesiącem, przez aklamację, chciała przyjąć Lewica. Zgodę wyrazili wszyscy, poza Platformą Obywatelską, która domagała się pracy nad tekstem uchwały. - Dobrze, że parę polityków wtedy poszło po rozum do głowy i ostatecznie, mimo początkowych oporów, uchwała została przyjęta przez polski parlament. Zachęcałbym do podobnej refleksji członków warszawskiej Platformy Obywatelskiej – mówi Adrian Zandberg, Lewica.

Czy Jolanta Brzeska nie zasługuje na bycie honorowym obywatelem Warszawy? - Jolanta Brzeska została uhonorowana, warto o tym pamiętać, nazwą skweru w przestrzeni publicznej – odpowiada Marcin Kierwiński z Platformy Obywatelskiej. Za chwilę dodaje: - Od dłuższego czasu stoję na stanowisku, że jeżeli ktoś chce uhonorować Jolantę Brzeską, powinien zrobić wszystko, aby duża ustawa reprywatyzacyjna została przyjęta przez Sejm.

Ustawy, która ostatecznie mogłaby rozwiązać sprawę warszawskiej reprywatyzacji, dotąd nie ma. Podobnie jak efektów śledztwa w sprawie zabójstwa Jolanty Brzeskiej.