Chcą uczcić pamięć Jolanty Brzeskiej. Platforma najpierw się wyłamała, teraz zapowiada poparcie

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP
Tajemnica śmierci
Tajemnica śmiercitvn24
wideo 2/4
Tajemnica śmiercitvn24

1 marca minie 10 lat od śmierci znanej działaczki lokatorskiej Jolanty Brzeskiej. W środę Lewica złożyła w Sejmie projekt uchwały upamiętniającej aktywistkę. Chcieli, aby przyjąć go przez aklamację. Ale posłowie Platformy Obywatelskiej złożyli wniosek o skierowaniu inicjatywy posłów Lewicy do pracy w komisji. Następnego dnia posłowie PO przyznali, że projekt poprą.

W środę Magdalena Biejat poinformowała o inicjatywie posłów Lewicy w mediach społecznościowych. "1 marca jest 10 rocznica zamordowania Jolanty Brzeskiej. Działaczki lokatorskiej, która walczyła z reprywatyzacją. Zaproponowaliśmy w związku z tym, żeby Sejm przyjął przez aklamację uchwałę oddającą cześć pamięci Brzeskiej i wszystkim ofiarom reprywatyzacji" – napisała Biejat.

Zamieściła też treść projektu uchwały.

"1 marca 2011 roku Jolanta Brzeska, działaczka lokatorska i współzałożycielka Warszawskiego Stowarzyszenia Lokatorów, została zamordowana w Lesie Kabackim. Zbrodni dokonano ze szczególnym okrucieństwem – w momencie podpalenia wciąż żyła. Do dziś przebieg morderstwa nie został wyjaśniony, a jego bezpośredni sprawcy oraz ich mocodawcy ukarani" – czytamy w projekcie. Zaznaczono w nim, że Brzeska została zamordowana "za głośny sprzeciw wobec warszawskiej reprywatyzacji, której sama padła ofiarą". Podkreślono również, że Jolanta Brzeska nie działała tylko w swojej sprawie. "Po przejęciu kamienicy, w której mieszkała, nowy właściciel drastycznie podwyższył opłaty, w związku z czym Brzeskiej groziła eksmisja. Nie walczyła jednak wyłącznie w swojej sprawie. Proces reprywatyzacji przyniósł olbrzymie straty Rzeczypospolitej Polskiej, stał się źródłem krzywd lokatorów i lokatorek mieszkań komunalnych, naruszał konstytucyjną zasadę prowadzenia polityki sprzyjającej zaspokojeniu potrzeb mieszkaniowych. W wyniku systematycznego procesu przywłaszczania i bezwzględnego opróżniania mieszkań, poszkodowanych zostało co najmniej 50 tysięcy mieszkanek i mieszkańców Warszawy i niezliczone tysiące osób w innych polskich miastach" – czytamy w projekcie uchwały.

Zaznaczono, że Brzeska angażowała się w organizowanie pomocy prawnej ofiarom reprywatyzacji i zabiegała u władz Warszawy o jej zatrzymanie. "Dzięki wysiłkom jej oraz ruchu, który zapoczątkowała, o reprywatyzacji usłyszała cała Polska" – napisano.

"W 10. rocznicę zabójstwa Jolanty Brzeskiej Sejm Rzeczypospolitej Polskiej wyraża szacunek i podziw dla jej odwagi i determinacji w walce o los poszkodowanych w wyniku reprywatyzacji. Sejm Rzeczypospolitej Polskiej potępia dotychczasowy proces reprywatyzacji w Polsce i zobowiązuje się dążyć do jak najszybszego uregulowania problemu reprywatyzacji. Sejm Rzeczypospolitej Polskiej domaga się przeprowadzenia rzetelnego śledztwa w sprawie zabójstwa Jolanty Brzeskiej, zakończonego skazaniem sprawców zbrodni oraz ich mocodawców" – głosi projekt uchwały.

Opór Platformy

Jednak początkowo projekt trafił do tzw. zamrażarki, bo - jak zaznaczyła Biejat - do wniosku posłów i posłanek Lewicy swój sprzeciw złożyła Platforma Obywatelska. Na wpis posłanki zareagował przewodniczący klubu parlamentarnego Koalicji Obywatelskiej Cezary Tomczyk. "Nie zgłosiliśmy sprzeciwu do uchwały. To nieprawda. Poprosiliśmy o dalsze procedowanie w Komisji, tak aby tekst był dopracowywany. Prosiłbym, aby nie mijać się z prawdą. Taka manipulacja jest niedopuszczalna. Budujmy zaufanie między partiami opozycyjnymi. To naprawdę lepsze" – napisał poseł.

"Jak się chce uzgodnić treść, to się ją uzgadnia. Wszyscy wiemy, co znaczy odesłanie do komisji. Wiesz to świetnie Ty, bo przecież tak właśnie robi PiS. Po co to zrobiliście? Na pokaz usta pełne opowieści o 'współpracy opozycji', a w praktyce robicie coś takiego... Niepojęte" – ripostował Adrian Zandberg, poseł Lewicy.

Magdalena Biejat zaznaczyła, że była możliwość pracy nad tekstem bez odsyłania do komisji. - Do dzisiaj nie udało mi się wydobyć od nich [Platformy Obywatelskiej – red.] informacji, co im się w tym projekcie tak naprawdę nie podoba. Mamy jeszcze dzisiaj czas do 17, bo jeszcze przy okazji wieczornego bloku głosowań możemy ją przyjąć przez aklamację. Natomiast cały czas próbuję wydobyć od Platformy informację, jakie mają uwagi, a oni nie chcą mi tych uwag udzielić – powiedziała w czwartek około południa w rozmowie z tvnwarszawa.pl posłanka.

Przed godziną 16 Polska Agencja Prasowa poinformowała, że politycy osiągnęli porozumienie. Podczas czwartkowego posiedzenia klubu Tomczyk poinformował, że udało się porozumieć z Lewicą w sprawie przyjęcia poprawek KO i klub uchwałę poprze.

Poprawki te, jak wyjaśnił rzecznik PO Jan Grabiec, dotyczą uwzględnienia w tekście uchwały sformułowania, że istotnym problemem w procesie reprywatyzacji jest brak ustawy, która by regulowała te kwestie.

Szereg błędów w śledztwie

Śledztwo w sprawie pozbawienia życia Jolanty Brzeskiej prokuratura umorzyła po dwóch latach z powodu niewykrycia sprawców. W początkowym etapie sugerowano, że aktywistka popełniła samobójstwo. W 2016 roku minister sprawiedliwości, prokurator generalny Zbigniew Ziobro, poinformował, że - na jego polecenie - śledztwo zostanie wznowione. - Zebrane dowody wskazują, że było to zabójstwo. Niepojęte jest, jak można było w tej sprawie rozważać samobójstwo – mówił wtedy Ziobro. Sprawa trafiła do Prokuratury Regionalnej w Gdańsku. Po ponownym przyjrzeniu się aktom, prokuratorzy wskazali że na początku śledztwa w sprawie zabójstwa Brzeskiej popełniono szereg błędów.

Jednak w sieci pojawiają się kontrowersyjne komentarze. "Promowanie samobójczyni? Może jako przestroga, że żerowania na prywatnym właścicielu, aby uzyskać jego własność za darmo, nie wpływa dobrze na dobrostan psychiczny" – taki wpis pod "twittem" Magdaleny Biejat został zamieszczony z konta Tomasza Urbasia, wiceprzewodniczącego Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Właścicieli Nieruchomości. Zapytaliśmy go, czy nie widzi nic niestosownego w takich komentarzach.

"W związku z mailem, skierowanym od mnie, jako do wiceprzewodniczącego Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Właścicieli Nieruchomości, informuję, że OSWN nie korzysta z portalu społecznościowego Twitter. OSWN nie zajmowało również stanowiska w sprawie śmierci Jolanty Brzeskiej" – poinformował nas w mailu. "Jako osoba prywatna informuję, że wiedzę o możliwym samobójczym mechanizmie śmierci Jolanty Brzeskiej powziąłem z komunikatu o postanowieniu Prokuratury Okręgowego w Warszawie z dnia 8 kwietnia 2013 r." – dodał.

I powołał się na fragment komunikatu wydanego przez prokuraturę: "część ujawnionych okoliczności nie pozwala także kategorycznie odrzucić wersji z zamachem samobójczym, aczkolwiek wydaje się to mało prawdopodobne (...). Przeprowadzone oględziny miejsca zdarzenia czy też miejsca zamieszkania J. Brzeskiej nie ujawniły śladów innych osób, czy też innych śladów przybliżających okoliczności śmierci J. Brzeskiej". "W związku z wątpliwościami Prokuratury i dopuszczeniem dwóch hipotez śledczych zdanie komentarza mówiące o samobójstwie opatrzyłem znakiem zapytania. Jednocześnie informuję, że działalność Jolanty Brzeskiej, która obarczała kosztem usługi mieszkaniowej dla siebie i swojej rodziny oraz dla innych lokatorów kwaterunkowych właściciela nieruchomości i jego rodzinę jest godna potępienia. Normalnym trybem zaspakajania potrzeb mieszkaniowych jest kupno mieszkania na rynku lub wynajęcie mieszkania na warunkach rynkowych, a nie żądanie, aby mieszkanie zapewniał podmiot trzeci za bezcen, tj. znacząco poniżej cen rynkowych" – napisał Tomasz Urbaś.

- To skandaliczny wpis. Nie mam cenzuralnych słów, żeby coś takiego skomentować – powiedziała Biejat.

Chcą powołania komisji śledczej

Z kolei Warszawskie Stowarzyszenie Lokatorów, którego współzałożycielką była Jolanta Brzeska, domaga się powołania komisji śledczej. "Liderkę naszej grupy zabito 10 lat temu. Domagamy się powołania sejmowej komisji śledczej do zbadania nacisków politycznych, które skazały na obstrukcję oba śledztwa wokół tragedii Jolanty Brzeskiej: o zabójstwo oraz o udział policji i prokuratury w zacieraniu śladów. Brutalne zabójstwo Jolanty Brzeskiej to jedna z największych, niewyjaśnionych zbrodni politycznych w III RP. (...) polskie elity wciąż nie potrafią oczyścić się z odpowiedzialności za stan dojrzałej III RP, w której można bezkarnie zamordować liderkę socjalnego ruchu. Postulaty Jolanty Brzeskiej w kampanii 'Mieszkanie prawem nie towarem!' wciąż są dla tych elit nie do przyjęcia, bo są po prostu zagrożeniem dla opłacalnych nierówności w III RP. Polskie elity polityczne nadal bronią i korzystają ze spekulacji na nieskrępowanym regulacjami rynku mieszkaniowym. Umożliwiają zyski nielicznym, kosztem narzucania niewiarygodnie wysokich czynszów ludziom utrzymującym się z pracy (...)" – napisali w liście otwartym do posłów przedstawiciele stowarzyszenia.

Sprawa Jolanty Brzeskiej

W poniedziałek minie 10 lat od tajemniczej śmierci Jolanty Brzeskiej. Kobieta wyszła z domu 1 marca 2011 roku i nigdy do niego nie wróciła. Jej zaginięcie zgłosiła na policję córka Magdalena. W marcu 2011 r. w Parku Kultury w Powsinie znaleziono spalone zwłoki kobiety, które połączono z zaginięciem społeczniczki, a w kwietniu sekcja potwierdziła, że spalona kobieta z Powsina to właśnie zaginiona działaczka lokatorska.

Brzeska mieszkała wraz z rodziną przy ulicy Nabielaka 9. Zainteresowała się sprawami lokatorskimi, kiedy reprywatyzacja dotknęła ją osobiście – w 2006 roku decyzją ówczesnego sekretarza m.st. Warszawy Mirosława Kochalskiego kamienicę, w której mieszkała, przekazano trojgu spadkobiercom dawnych właścicieli oraz Markowi M.

W wyniku wielokrotnych podwyżek cen najmu lokali mieszkańcy Nabielaka 9 popadali w spiralę zadłużenia. Ponadto przedstawiciele nowych właścicieli żądali od nich pieniędzy za bezumowne korzystanie z lokali. Lokatorzy relacjonowali również, że byli nękani i grożono im eksmisją. W wyniku tych zdarzeń w 2007 r. Brzeska z innymi rodzinami, które były w podobnej sytuacji jak ona, powołała Warszawskie Stowarzyszenie Lokatorów.

W 2016 roku Rada Warszawy podjęła decyzję o upamiętnieniu Jolanty Brzeskiej. Jej imieniem nazwano skwer przy ulicy Iwickiej na Dolnym Mokotowie.

Autorka/Autor:dg/ran

Źródło: tvnwarszawa.pl, PAP

Źródło zdjęcia głównego: archiwum TVN

Raporty:
Pozostałe wiadomości

W warszawskim Lesie Bródnowskim nożownik zaatakował dwóch nastolatków, którzy w wyniku obrażeń zostali przetransportowani do szpitala. - Trwa przesłuchanie 26-letniego napastnika - przekazała Komenda Stołeczna Policji.

Nożownik zaatakował dwóch nastolatków w lesie

Nożownik zaatakował dwóch nastolatków w lesie

Źródło:
PAP, tvnwarszawa.pl

Nawałnica, która w weekend 13-14 lipca przeszła przez Warszawę, spowodowała duże zniszczenia w przyrodzie. Z większością skutków burz miejscy ogrodnicy już się uporali. Dokonali też bilansu wydarzeń sprzed ponad tygodnia.

34 drzewa wyrwane z korzeniami. Bilans nawałnicy w Warszawie

34 drzewa wyrwane z korzeniami. Bilans nawałnicy w Warszawie

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Plac zabaw przy Kopie Cwila na Ursynowie został zamknięty. Na huśtawce odkryto gniazdo os. Choć usunęli je strażacy, to władze dzielnicy apelują o ostrożność i unikanie miejsca w najbliższych godzinach. "W ciągu najbliższej doby osy mogą być bardziej rozdrażnione i skłonne użądlić" - ostrzegają.

Gniazdo os na placu zabaw. Urząd ostrzega: mogą być rozdrażnione

Gniazdo os na placu zabaw. Urząd ostrzega: mogą być rozdrażnione

Źródło:
PAP

W wyniku zderzenia dwóch samochodów w Mińsku Mazowieckim poszkodowane zostały cztery osoby, w tym dziecko.

"Poszkodowane zostały cztery osoby, w tym trzyletnie dziecko"

"Poszkodowane zostały cztery osoby, w tym trzyletnie dziecko"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Wypadek w miejscowości Legęzów pod Radomiem. Jak podała policja, siedmioletni rowerzysta wyjechał wprost pod nadjeżdżający samochód, którym kierował 65-latek. Chłopiec został przewieziony do szpitala.

Kierowca potrącił siedmiolatka. "Chłopiec wjechał wprost pod jadący pojazd"

Kierowca potrącił siedmiolatka. "Chłopiec wjechał wprost pod jadący pojazd"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W poniedziałek ulicami Warszawy przeszedł Marsz Pamięci. Kilkuset uczestników zgromadziło się przy ulicy Stawki, by jak co roku oddać hołd ofiarom masowych wywózek Żydów z getta warszawskiego.

Pamięć, zaduma, wspomnienie rabinów. Marsz w rocznicę Wielkiej Akcji Likwidacyjnej

Pamięć, zaduma, wspomnienie rabinów. Marsz w rocznicę Wielkiej Akcji Likwidacyjnej

Źródło:
tvnwarszawa.pl

"Oprawy, doping, indywidualne zachowania kibiców na stadionie czy w mediach społecznościowych nie są stanowiskiem klubu" - napisał w poniedziałkowym oświadczeniu stołeczny klub. Choć nie stwierdzono tego wprost, należy je traktować jako reakcję na wydarzenia z soboty. Podczas meczu Legii z Zagłębiem Lubin wywieszono oprawę uderzającą w uchodźców. Towarzyszyła jej wulgarna przyśpiewka.

Skandaliczna oprawa na "Żylecie". Klub wydał oświadczenie

Skandaliczna oprawa na "Żylecie". Klub wydał oświadczenie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zderzenie tira z busem na trasie S8. Policja przekazała, że nie ma osób poszkodowanych. Są jednak utrudnienia w ruchu w kierunku Białegostoku.

Jechali na Litwę, tir wjechał w przyczepę z bagażami

Jechali na Litwę, tir wjechał w przyczepę z bagażami

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Służby wystawiły za nim czerwoną notę Interpolu i Europejski Nakaz Aresztowania. 40-latek z Armenii poszukiwany za przestępstwa narkotykowe wpadł na Lotnisku Chopina w Warszawie.

Za przemyt narkotyków ścigał go Interpol. Wpadł na lotnisku w Warszawie

Za przemyt narkotyków ścigał go Interpol. Wpadł na lotnisku w Warszawie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Popularna dzika plaża w Nieporęcie nad Jeziorem Zegrzyńskim została objęta tymczasowym zakazem kąpieli. Powodem są sinice. Komunikat w tej sprawie wydał Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny w Legionowie.

Sinice w Jeziorze Zegrzyńskim. Zakaz kąpieli przy popularnej plaży

Sinice w Jeziorze Zegrzyńskim. Zakaz kąpieli przy popularnej plaży

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Tramwaje Warszawskie snują plany dotyczące przedłużenia linii tramwajowej, która obecnie kończy się na skrzyżowaniu Gagarina i Czerniakowskiej. W bliżej nieokreślonej na ten moment przyszłości, składy mają zawracać dzięki pętli przy Elektrociepłowni Siekierki.

Ambitne plany wydłużenia trasy tramwajowej z Dolnego Mokotowa. Powstanie łączona pętla

Ambitne plany wydłużenia trasy tramwajowej z Dolnego Mokotowa. Powstanie łączona pętla

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Prokuratura umorzyła trzy postępowania dotyczące incydentów na placu Piłsudskiego. Chodzi o zabieranie kontrowersyjnego wieńca sprzed pomnika smoleńskiego oraz uszkodzenie znajdującej się na nim tabliczki. Policja wciąż prowadzi bliźniacze postępowanie dotyczące ostatniej uroczystości.

Politycy PiS zabierali wieńce sprzed pomnika smoleńskiego, są decyzje prokuratury

Politycy PiS zabierali wieńce sprzed pomnika smoleńskiego, są decyzje prokuratury

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Z redakcją Kontaktu 24 skontaktowali się turyści, którzy utknęli na lotnisku w Majorce z powodu odwołanego sobotniego lotu powrotnego do Warszawy. Jedna z kobiet przekazała, że razem z mężem i małymi dziećmi musiała nocować na lotnisku. Powiedziała, że przewoźnik nie zapewnił im noclegu. Godzinę wylotu przesuwano kilka razy, ostatecznie udało się wylecieć w niedzielę po południu.

Koszmarny powrót z Majorki

Koszmarny powrót z Majorki

Źródło:
Kontakt 24

W ciągu jednej doby w województwie mazowieckim utonęły cztery osoby. Wśród ofiar jest mężczyzna, który nie wypłynął po skoku z mola na Jeziorze Zegrzyńskim.

W ciągu jednej doby na Mazowszu utonęły cztery osoby

W ciągu jednej doby na Mazowszu utonęły cztery osoby

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Woda z wodociągu w miejscowości Brok nie nadaje się do spożycia ani do celów higienicznych - poinformował miejscowy sanepid. Urząd gminy zapewnia wodę butelkowaną oraz z beczkowozu.

Bakterie kałowe w wodzie, komunikat sanepidu

Bakterie kałowe w wodzie, komunikat sanepidu

Źródło:
PAP

Agama brodata zaskoczyła mieszkankę warszawskich Bielan, która wyszła na spacer z psem. Czworonóg wytropił egzotyczne zwierzę w parku. Gadem zaopiekowali się strażnicy miejscy.

"Pies wytropił w trawie sporej wielkości jaszczurkę"

"Pies wytropił w trawie sporej wielkości jaszczurkę"

Źródło:
PAP

W czasach Polski Ludowej 22 lipca był świętem państwowym. Tego dnia urządzano huczne imprezy plenerowe, władze otwierały największe inwestycje, m.in. Pałac Kultury i Nauki. W poniedziałek wieczorem odbędzie się niezwykły spacer z przewodnikiem - szlakiem warszawskiego socrealizmu.

Zagadki socrealistycznej Warszawy. Niezwykły spacer z przewodnikiem

Zagadki socrealistycznej Warszawy. Niezwykły spacer z przewodnikiem

Źródło:
PAP, tvnwarszawa.pl

"Sprawcy uderzali i kopali 32-latka, powodując obrażenia twarzy" - opisuje wydarzenia z soboty Komenda Stołeczna Policji. Powodem bandyckiego ataku było zwrócenie uwagi na zbyt głośne zachowanie w tramwaju.

Bili i kopali po głowie, bo zwrócił im uwagę, że są zbyt głośno

Bili i kopali po głowie, bo zwrócił im uwagę, że są zbyt głośno

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Skala tej inwestycji - jak na owe czasy - była potężna. Powstały o niej piosenki, zagrała też w wielu filmach. Właśnie mija pół wieku odkąd warszawiacy po raz pierwszy przejechali Trasą Łazienkowską.

"Jasna, długa, prosta, szeroka jak morze". Trasa Łazienkowska kończy 50 lat

"Jasna, długa, prosta, szeroka jak morze". Trasa Łazienkowska kończy 50 lat

Źródło:
tvnwarszawa.pl