Gruntowanie cnót niewieścich przed siedzibą ministra Czarnka. "To nasz sposób na odreagowanie absurdu"

Źródło:
tvnwarszawa.pl
Protest "Gruntujemy Cnoty Niewieście"
Protest "Gruntujemy Cnoty Niewieście"Tomasz Zieliński / tvnwarszawa.pl
wideo 2/4
Protest "Gruntujemy Cnoty Niewieście"Tomasz Zieliński / tvnwarszawa.pl

"Gruntujemy Cnoty Niewieście" - pod tym hasłem odbywał się protest przed siedzibą Ministerstwa Edukacji i Nauki. Jego organizatorki z Ogólnopolskiego Strajku Kobiet sprzeciwiały się indoktrynacji uczennic i uczniów. Zapowiadały też "uliczny trolling" wypowiedzi ministerialnego doradcy.

Manifestacja rozpoczęła się w poniedziałek o 15.30 przed gmachem w alei Szucha. Ogólnopolski Strajk Kobiet zapowiedział, że 19 lipca podobne protesty odbędą się również w innych miastach. Organizatorki były wspierane przez inicjatywy Rodzice Przeciwko Reformie Edukacji oraz Protest z Wykrzyknikiem. Zapowiadały, że podczas zgromadzenia będą gruntowane następujące cnoty: wiedza, solidarność, siła, odwaga, determinacja i bunt.

Jak relacjonował Tomasz Zieliński z tvnwarszawa.pl, przed siedzibą MEiN zebrało się około stu osób. Zgromadzenie zabezpieczała policja. - Protestujący nie wychodzą na ulicę. Zajęli wyłącznie chodnik. Przed wejściem do gmachu rozpoczął się happening. Osoby z transparentami, na których zostały wypisane cnoty, są ubrane w stroje przypominające mundurki. Przyniosły też ze sobą kolorowe farby i wałki. Maczają wałki w farbach, po czym malują samych siebie. To najprawdopodobniej nawiązanie do tego, że przed malowaniem kładziemy najpierw grunt, by farba dobrze się przyjęła - zauważył nasz reporter. 

- Spotykamy się pod hasłem "gruntowania cnót niewieścich", żeby trochę to głupie hasło wykpić, trochę z niego żartować, ale też pamiętać, jak ono jest bardzo szkodliwe. Z głupiej władzy należy się śmiać. Ale należy też pamiętać, że te szkodliwe pomysły wkrótce staną się obowiązującym prawem i programem szkolnym. To "gruntowanie cnót niewieścich" to jest zapowiedź tego, co minister Czarnek i jego ekipa planują wprowadzić w polskich szkołach - mówiła podczas briefingu prasowego Dorota Łoboda, warszawska radna oraz członkini rady konsultacyjnej Ogólnopolskiego Strajku Kobiet. 

Manifestacja zakończyła się około godziny 17. Jak przekazała nam Marta Gierlicka z Komendy Stołecznej Policji, zgromadzenie miało spokojny przebieg.

Ministerialny doradca o zepsuciu duchowym kobiety

Poniedziałkowy protest był reakcją na wypowiedź doktora habilitowanego Pawła Skrzydlewskiego, pełniącego funkcję doradcy ministra edukacji i nauki Przemysława Czarnka. Odnosił się on na łamach "Naszego Dziennika" do dokumentu MEiN określającego priorytety na nowy rok szkolny i jego punktu drugiego, mówiącego o "kształtowaniu właściwych postaw", takich jak na przykład "szlachetność, zaangażowanie społeczne i dbałość o zdrowie".

Skrzydlewski mówił między innymi, że kluczowe jest "właściwe wychowanie kobiet, a mianowicie ugruntowanie dziewcząt do cnót niewieścich". I przekonywał: "Dziś obserwujemy w kulturze bardzo niebezpieczne zjawisko moralne, także religijne, pewnego zepsucia duchowego kobiety polegającego na rozbudzeniu w kobiecie pychy, która się przejawia próżnością, zainteresowaniem wyłącznie sobą, egotyzmem, zwalczaniem obiektywnego porządku na rzecz widzenia siebie".

Do jego wypowiedzi odniósł się sam minister Czarnek. - Pan profesor Skrzydlewski to wybitny filozof mówiący szczerą prawdę. Jeśli ktoś się podśmiewa, że dziewczęta powinny być wrażliwe na cnoty niewieście, to na jakie mają być? Na męskie? Niektórzy by pewnie chcieli, ale my nie jesteśmy genderystami - powiedział w rozmowie Programu I Polskiego Radia.

Co jeszcze znalazło się wśród tzw. podstawowych kierunków realizacji polityki oświatowej państwa w roku szkolnym 2021/22? O szczegółach dokumentu pisała szerzej Justyna Suchecka, dziennikarka tvn24.pl >>>

"To nasz sposób na odreagowanie absurdu"

"Uliczny trolling kretyńskiej wypowiedzi to nasz sposób na odreagowanie absurdu - i zwrócenie uwagi na dewastowanie wszelkich cnót i wartości, które powinny przyświecać nowoczesnej oświacie" - podkreślały organizatorki poniedziałkowego protestu.

Ich celem było sprzeciwienie się "urabianiu młodzieży na narodowo-katolicką modłę". "Mówimy STOP indoktrynacji uczennic i uczniów, politycznemu sterowaniu szkołami wszelkimi metodami z prawem karnym włącznie, ciepłym dyrektorskim posadom dla fanatyków religijnych, sprowadzaniu samorządów do roli woźnych i centralizacji systemu, STOP pisowskiej cenzurze prewencyjnej dyskwalifikującej organizacje pozarządowe i kagańcowi na szkoły niepubliczne" - wyliczały.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE W TVN24 GO

Pośród uczestników protestu był między innymi mężczyzna z transparentem "lubię swoje cechy niewieście." Jak rozumie to hasło? - W taki sposób, że faceci też mogą płakać, pokazywać swoje uczucia, być empatyczni, zajmować się najróżniejszymi rzeczami w domu, jak sprzątanie, gotowanie, opieka nad dziećmi - wskazał.

- Nie ma czegoś takiego, jak cnoty przypisane do płci. Cnoty są uniwersalne, a nie męskie i żeńskie. Minister edukacji skończył szkołę filozoficzną, więc doskonale wie, jakich pojęć używać i jak nimi manipulować. Jest ministrem bardzo mocno religijnym i na tym opiera swoją politykę edukacyjną, ale zapomina, że w Polsce nie żyją wyłącznie katolicy, ale też inni ludzie, którzy bardziej cenią sobie cnoty uniwersalne, a nie religijne, które są konstruktem społecznym wymyślonym na pewne potrzeby - mówiła jedna z uczestniczek manifestacji.

Autorka/Autor:kk

Źródło: tvnwarszawa.pl

Źródło zdjęcia głównego: Tomasz Zieliński / tvnwarszawa.pl

Pozostałe wiadomości

Saturn - kundel z podwarszawskiego schroniska - stał się dawcą nerki dla rasowego owczarka z hodowli. Fundacja zajmująca się ochroną zwierząt informuje teraz, że lekarz weterynarii, który okaleczył psa, usłyszał wyrok.

Wyciął nerkę Saturnowi i przeszczepił innemu psu. Sąd skazał lekarza weterynarii

Wyciął nerkę Saturnowi i przeszczepił innemu psu. Sąd skazał lekarza weterynarii

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Pięć tysięcy złotych mandatu i 10 punktów karnych kosztowało 20-latka driftowanie na parkingu przed sklepem w Piasecznie. Wszystkiemu przyglądali się członkowie jego rodziny, a ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć".

Driftował na parkingu. Jego ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć"

Driftował na parkingu. Jego ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

- Skrzywdził rodzinę, odebrał ojca dzieciom - mówią o Łukaszu Ż. żona i matka zmarłego 37-letniego Rafała. Podejrzany o spowodowanie śmiertelnego wypadku na Trasie Łazienkowskiej w czwartek zostanie przewieziony z Niemiec do Polski. Prokuratura przedstawi mu zarzuty.

Matka ofiary wypadku na Trasie Łazienkowskiej o Łukaszu Ż.: zasługuje na najwyższą karę, jaka jest w Polsce

Matka ofiary wypadku na Trasie Łazienkowskiej o Łukaszu Ż.: zasługuje na najwyższą karę, jaka jest w Polsce

Źródło:
"Uwaga!" TVN, tvnwarszawa.pl

- Moją rolą, jako mamy, jest zadbać o to, żeby dzieci nie zapomniały, jaki był tatuś. Każdej nocy o tym rozmawiamy, krzyczymy: "tatusiu, kochamy cię" - tak mówi wdowa po panu Rafale, który zginął dwa miesiące temu w wypadku na Trasie Łazienkowskiej w Warszawie. Auto, którym jechała cała rodzina, staranował swoim samochodem Łukasz Ż. 14 listopada mężczyzna trafi z Niemiec prosto w ręce polskich służb.

"Każdej nocy krzyczymy do taty: dobranoc, tatusiu, kochamy cię"

"Każdej nocy krzyczymy do taty: dobranoc, tatusiu, kochamy cię"

Źródło:
Fakty TVN

W miejscowości Jedlińsk pod Radomiem dachowała karetka, która wracała z wezwania, bez pacjenta. "Jechało nią dwóch mężczyzn, jeden z nich poniósł śmierć na miejscu, drugi trafił do szpitala" - podała policja. Prokuratura wyjaśnia, kto był sprawcą wypadku.

Dachowała karetka, zginął ratownik. Prokuratura: ambulans wjechał na czerwonym świetle

Dachowała karetka, zginął ratownik. Prokuratura: ambulans wjechał na czerwonym świetle

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Policjant z Ostrołęki wracał po służbie do domu, gdy zobaczył siedzącego na poboczu mężczyznę. Pieszy był wyraźnie zdezorientowany, na nogach miał klapki. Funkcjonariusz pomógł wyziębionemu mężczyźnie, który miał zamiar pieszo dotrzeć do domu. Miał jeszcze 30 kilometrów.

Siedział na poboczu, na nogach miał klapki. Mówił, że idzie do domu

Siedział na poboczu, na nogach miał klapki. Mówił, że idzie do domu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Twarz miał zakrytą szalikiem, a na głowie kaptur. Groził pracownikom stacji paliw przedmiotem przypominającym broń palną. Ukradł pieniądze z kasy i uciekł w kierunku drogi wojewódzkiej numer 7.

Pracownikom stacji paliw groził bronią, uciekł z gotówką

Pracownikom stacji paliw groził bronią, uciekł z gotówką

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zakończyło się śledztwo w sprawie ataku w szkole w Kadzidle (Mazowieckie). 18-letni Albert G. zaatakował uczniów. Do szpitali trafiły trzy osoby. Tuż po zdarzeniu nożownik usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa wielu osób. Po roku od zdarzenia stanie przed sądem.

"Planował zabójstwo co najmniej ośmiu uczniów"

"Planował zabójstwo co najmniej ośmiu uczniów"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W środę przed Sądem Okręgowym w Warszawie mowy końcowe wygłosili obrońcy oskarżonych w sprawie o zabójstwo byłego premiera Piotra Jaroszewicza i jego żony. To jedna z najgłośniejszych zbrodni początku lat 90. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku.

Zabójstwo Jaroszewiczów. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku

Zabójstwo Jaroszewiczów. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku

Źródło:
PAP

Policjanci wyjaśniają okoliczności poważnego wypadku pod Legionowem. Ranni zostali mężczyźni wykonujący prace na drodze. Obaj stali przed autem, w które wjechał inny kierowca.

Malowali pasy na drodze, w ich auto uderzył inny kierowca. Ranni

Malowali pasy na drodze, w ich auto uderzył inny kierowca. Ranni

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

"Decyzją Mazowieckiego Konserwatora Zabytków wpisem objęte zostały brama główna wraz ogrodzeniem (trzy przęsła), budynek dyrekcji, hala kolebkowa, części hali spawalni, części hali tłoczni wraz z rampą wjazdową oraz główne ciągi komunikacyjne i teren położony przy ul. Jagiellońskiej w Warszawie" - poinformowano w środę.

Brama główna FSO wpisana do rejestru zabytków

Brama główna FSO wpisana do rejestru zabytków

Źródło:
PAP

Jak wynika z danych ratusza, przemoc domowa w dalszym ciągu jest silnie związana z płcią i zdecydowana większość osób jej doświadczających to kobiety. A w skrajnych przypadkach może być przyczyną bezdomności. Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności. One bardzo potrzebują wsparcia.

"Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności"

"Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Parking P+R przy stacji metra Młociny przejdzie kompleksową przebudowę. Wymieniona zostanie nawierzchnia, a obiekt zyska rozwiązania, które ograniczą zużycie energii.

Największy parking P+R do przebudowy

Największy parking P+R do przebudowy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Prokuratura przesłuchała już wszystkich świadków w sprawie śmierci 31-latka na plebanii w Drobinie niedaleko Płocka (Mazowieckie). Śledczy mają otrzymać na początku lutego przyszłego roku wyniki badań toksykologicznych zmarłego.

Śmierć na plebanii. Przesłuchali wszystkich świadków, czekają na wyniki badań

Śmierć na plebanii. Przesłuchali wszystkich świadków, czekają na wyniki badań

Źródło:
PAP

75-latkę osaczali przez kilka dni. Przekonali ją, że bierze udział w policyjnej obławie i jest świadkiem incognito. Byli tak wiarygodni, że nie wierzyła prawdziwym policjantom i swoim bliskim, którzy sygnał o jej dziwnym zachowaniu dostali od pracownika banku. Przekazała oszustom ponad pół miliona złotych. Na jej szczęście prawdziwi policjanci działali. Oszuści wpadli w zasadzkę, a teraz zostali oskarżeni o oszustwo, grozi im do 10 lat więzienia.

Zmanipulowali ją tak, że tylko im ufała. Oddała oszustom pół miliona. Wpadli w zasadzkę, staną przed sądem

Zmanipulowali ją tak, że tylko im ufała. Oddała oszustom pół miliona. Wpadli w zasadzkę, staną przed sądem

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na terenie powiatu kozienickiego doszło do dwóch groźnych wypadków z udziałem dzikich zwierząt. W Magnuszewie kierowca zderzył się z łosiem, który wbiegł na jezdnię. W Zajezierzu kobieta potrąciła sarnę. Policja przestrzega przed wzmożonym ruchem zwierząt w rejonach zalesionych.

Groźne wypadki z udziałem dzikich zwierząt

Groźne wypadki z udziałem dzikich zwierząt

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Studenci, którzy nie kupowali dyplomów, ale rzetelnie na nie zapracowali, mają poważne problemy. Po aferze korupcyjnej Collegium Humanum zmieniło nazwę, ale to tylko spotęgowało kłopoty. Część studentów zdecydowała się już na pozew zbiorowy przeciwko uczelni. Materiał Łukasza Łubiana z programu "Polska i Świat" TVN24.

Uczciwi oberwali rykoszetem. Problemy studentów byłego Collegium Humanum

Uczciwi oberwali rykoszetem. Problemy studentów byłego Collegium Humanum

Źródło:
TVN24

Urząd dzielnicy Mokotów zapowiedział, że w najbliższych miesiącach wybudowane zostanie 650 metrów nowej drogi rowerowej w ciągu ulic Domaniewskiej i Suwak. W ramach prac przebudowane zostaną chodniki oraz jedno z przejść dla pieszych.

Przedłużą ścieżkę rowerową w "Mordorze". Zbudują wyniesione skrzyżowanie

Przedłużą ścieżkę rowerową w "Mordorze". Zbudują wyniesione skrzyżowanie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policja zatrzymała 23-letnią mieszkankę warszawskiego Targówka podejrzaną o posiadanie znacznej ilości mefedronu i marihuany. W mieszkaniu kobiety znaleziono m.in. pojemniki z poporcjowanymi narkotykami oraz wagę elektroniczną.

Marihuana i mefedron w mieszkaniu 23-latki. Miały trafić na praskie ulice

Marihuana i mefedron w mieszkaniu 23-latki. Miały trafić na praskie ulice

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci z Piaseczna w niecałą godzinę dwukrotnie zatrzymali 44-letniego mężczyznę, który prowadził samochód nietrzeźwy i bez prawa jazdy. - Musiałem odwieźć partnerkę do domu - tłumaczył.

Nietrzeźwy, bez prawa jazdy, zakochany. Zatrzymali go dwa razy w ciągu godziny

Nietrzeźwy, bez prawa jazdy, zakochany. Zatrzymali go dwa razy w ciągu godziny

Źródło:
PAP

Auto ciężarowe, dwa busy i samochód osobowy. W środę rano na autostradzie A2 doszło do poważnego wypadku. Są ranni.

Zderzenie kilku aut na A2. Ranni

Zderzenie kilku aut na A2. Ranni

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Policjanci ze Śródmieścia zatrzymali czterech obywateli Turcji, w tym podejrzanego o brutalny atak nożem. 23-latek usłyszał już zarzuty: usiłowania spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, posiadania narkotyków oraz kierowania samochodem pod ich wpływem.

"Wyciągnął nóż i brutalnie dźgnął nim 35-latka w klatkę piersiową"

"Wyciągnął nóż i brutalnie dźgnął nim 35-latka w klatkę piersiową"

Źródło:
tvnwarszawa.pl