Joan, Joanna, Giovanna. Trzy kobiety żyjące w różnych czasach i różnych krajach to bohaterki opery "D'ARC", która zostanie wystawiona z okazji 80. rocznicy Powstania Warszawskiego. "Łączy je cel większy niż życie oraz odwaga, by poświęcić się za innych" - zapowiadają twórcy.
Premiera teatralna 1 sierpnia to stały punkt programu kolejnych rocznic wybuchu Powstania Warszawskiego. Przez ostatnie dwie dekady w muzeum wystawiano zarówno skromne monodramy, jak i zrealizowane z rozmachem dramaty dziejące się jednocześnie na kilku scenach. Były akademickie spektakle na podstawie wojennych wspomnień, ale też hipsterski musical czy sztuka o inwazji zombie luźno związane ze zrywem 1944 roku.
W tym roku muzealnicy przelicytowali samych siebie - postanowili wystawić operę, w dodatku wychodząc poza budynek. Nad realizacją od kilku miesięcy pracuje około stu osób.
- Te obchody są wyjątkowe, są to bowiem ostatnie okrągłe obchody, w których udział weźmie tak wielu powstańców. Chcemy, by były wyjątkowe w wymiarze ludzkim, wymiarze spotkania powstańców z ludźmi, dla których są oni inspiracją, wzorami - powiedział podczas środowej konferencji prasowej dyrektor Jan Ołdakowski, dyrektor Muzeum Powstania Warszawskiego. - Dlatego zdecydowaliśmy się zaprosić światowej sławy twórcę, który zrobi największy w historii muzeum spektakl - dodał.
Trzy bohaterki: Joan, Joanna, Giovanna
Tym twórcą jest Krystian Lada, reżyser, który współpracował ze scenami operowymi w Belgii, Holandii, Szwajcarii i Niemczech. "D’ARC" to opera mająca trzy główne bohaterki o tym samym imieniu (w trzech wersjach językowych). Joan to grana przez aktorkę Agnieszkę Grochowską fotografka z Paryża, córka polskich emigrantów. Joanna jest (w tej roli Dobrawa Czocher) warszawską wiolonczelistką i cywilną uczestniczką powstania, a Giovanna (sopranistka Gabriela Legun) francuską bohaterką narodową, czyli Joanną d’Arc. W jedynej roli męskiej - Anioła Historii - reżyser obsadził barytona Szymona Komasę.
Bohaterki żyją w różnych miejscach i różnych czasach, spotykają się tylko w snach. - Łączy je ta sama historia - oddania się idei większej niż życie - zauważył Krystian Lada. - Pierwsza, najbardziej nam współczesna, Joan żyje w Paryżu, jest fotoedytorką w modnym magazynie dla kobiet. Któregoś dnia dostaje informację o śmierci babci. Dostaje pudełko, a w nim klisze, na której jej babcia Joanna zapisała nieheroiczną codzienność Powstania Warszawskiego. Zaczyna fantazjować o babci powstance oraz spotykać ją w snach, gdy ta jest studentką w klasie wiolonczeli i marzy o karierze. Jest cywilką, nie ma broni, stara się w dobry sposób przetrwać sytuację, w której przyszło jej żyć. Czasem marzy o tym, żeby w jej dłoni pojawiła się broń, żeby mogła być jak Joanna d’Arc, która postanawia wyzwolić oblężone miasto Orlean - opowiadał podczas spotkania z dziennikarzami reżyser.
Spektakl chodzony, ze słuchawkami na uszach
Każda z trzech bohaterek ma w spektaklu swoją scenę w przestrzeni dookoła muzeum. Biurowiec pobliskiego banku udaje redakcję, w której pracuje Joan (Paryż 2024). Stara kamienica przy Grzybowskiej mieści mieszkanie Joanny (Warszawa 1944). A scenografią dla Giovanny jest Park Wolności (Rouen 1429). Jak w tym wszystkim odnajdą się widzowie? Każdy dostanie słuchawki, klasycznej widowni nie przewidziano.
- To będzie tak zwany spektakl chodzony, publiczność będzie chodziła od stacji do stacji i w ramach tej podróży będzie składała sobie puzzle historii - wyjaśnił reżyser. Dla Lady praca w nietypowej przestrzeni to nie pierwszyzna. Jego spektakle rozgrywały się już w halach produkcyjnych, dawnych szpitalach czy na miejskich placach.
Autorami libretta są Anka Herbut i Łukasz Barys. Ich teksty bazują na motywach z pamiętników artystów uczestniczących w Powstaniu Warszawskim oraz historii Joanny d’Arc. Do jej nazwiska nawiązuje oczywiście tytuł, ale - jak tłumaczył Lada - odnosi się także do angielskiego słowa dark, oznaczającego mrok, ciemność.
Tu kompozycja powstańca, tam cytat z Verdiego
Warstwa muzyczna jest kolażem, bo kompozytorów było kilkoro. Utwory klasyczne przeplatają się z muzyką najnowszą oraz pieśniami powstańczymi. - Zależało mi, żeby złamać stereotyp, że opera jest zwykle skomponowana przez jedną osobę i przez zupełny przypadek ta osoba jest nieżyjącym mężczyzną z Włoch lub Niemiec - argumentował z przekąsem Krystian Lada.
Polscy kompozytorzy i kompozytorki młodego pokolenia - Dobrawa Czocher, Teoniki Rożynek, Wojciech Błażejczyk i Rafał Ryterski - skomponowali nowe utwory na orkiestrę kameralną i solistów. Poza tym publiczność usłyszy również kompozycje artysty i powstańca Romana Padlewskiego (m.in. jego ostatnie duże dzieło Stabat Mater) i twórcy muzyki minimalistycznej Juliusa Eastmana - jego "Objawienie Joanny d’Arc" wykona zespół 10 wiolonczelistek w wieku od 10 do 70 lat. Będzie też scena-cytat z opery "Joanna d’Arc" Giuseppe Verdiego.
- Wiedziałem, że wyzwania podejmie się tylko zespół, który przejmuje nietypowe zadania, takim jest właśnie Hashtag Ensemble. Potem okazało się, że grup wyspecjalizowanych w danym zdaniu potrzeba więcej, tak pojawił się zespół wokalny (Match Match Ensemble -red.) i 10 wiolonczelistek - mówiła Lilianna Krych, kierowniczka muzyczna projektu i dyrygentka.
Rola Dobrawy Czocher w przedsięwzięciu jest wyjątkowa. - Krystian zaproponował mi nie tylko skomponowanie utworu, ale także zagranie Joanny, wiolonczelistki. Dla mnie ma to podwójne znacznie - nie tylko stworzyłam ją za pomocą dźwięków, ale też mam szansę zaprezentować ją swoim ciałem, co jest dla mnie zupełnie nowe - opowiadała Czocher.
Spektakl realizowany we współpracy z Teatrem Wielkim - Operą Narodową. Premierę zaplanowano na 1 sierpnia, tradycyjnie o północy. Potem, od 3 do 6 sierpnia, odbędą się jeszcze cztery spektakle (sprzedaż biletów na stronie muzeum). Od 1 października "D’ARC" będzie można obejrzeć na platformie streamingowej operavision.eu.
Źródło: tvnwarszawa.pl, PAP
Źródło zdjęcia głównego: Muzeum Powstania Warszawskiego