Drogowcy zapowiadali zwężenie Wisłostrady, a tam wciąż po trzy pasy

Prace na Wisłostradzie na wysokości ulicy Karowej miały ruszyć z kopyta na przełomie czerwca i lipca. Na czas ich trwania obie jezdnie miały być węższe do dwóch pasów w każdym kierunku, aby wykonawca mógł zdemontować krawężniki. Na razie jednak na placu budowy nie widać robotników, przy chodniku jest kilka barierek, rozgrzebano część kostki, co prawdopodobnie miało związek z instalacją światłowodu pod nową sygnalizację.

W Zarządzie Dróg Miejskich słyszmy, że inwestycja trwa. - Dopinamy ostatnie szczegóły z Miejskim Przedsiębiorstwem Wodociągów i Kanalizacji. Nie ma sensu zamykać wcześniej niż zaczną się prace - poinformował nas Mikołaj Pieńkos z ZDM. Zapewnił, że nie oznacza to opóźnienia inwestycji. - Zawsze jest tak, że pierwsze tygodnie umowy upływają na "papierkowej" robocie i jest to przewidziane w harmonogramie - dodał. Później uzupełnił, że o ile nie przydarzy się nic niespodziewanego, "to roboty zaczną się w poniedziałek".

Zgodnie z podpisaną w maju umową wykonawca wytyczy przejście dla pieszych i przejazd rowerowy po południowej stronie skrzyżowania Wybrzeża Kościuszkowskiego i Karowej. Wyznaczony zostanie także fragment dwukierunkowej ścieżki rowerowej, która w przyszłości ma zostać przedłużona wiaduktem Markiewicza aż do Krakowskiego Przedmieścia. Na Wisłostradzie powstanie też nowa sygnalizacja świetlna.

Na inwestycji skorzystają też kierowcy. Dla nich zostanie wytyczony lewoskręt z Karowej w Wybrzeże Kościuszkowskie (dziś można pojechać tu tylko w prawo). Nie będzie natomiast lewoskrętu z Wisłostrady w Karową. Jak wyjaśniła podczas niedawnego spotkania z dziennikarzami wicedyrektorka ZDM zadecydowały o tym kwestie bezpieczeństwa.

- W tym miejscu jest wyjazd z tunelu. Boimy się najazdów na tył pojazdów. Analiza pokazała, że ten lewoskręt to nie jest dobry pomysł - tłumaczyła Karolina Gałecka.

W zakres prac wliczone zostały także inne zadania: remont chodników, postawienie nowych latarni z oprawami SAVA, przebudowa sieci podziemnych oraz wyrównanie terenu.

Inwestycja ma być gotowa przed końcem wakacji i pochłonie pięć milionów złotych.

Tymczasem utrudnienia zaczęły się we Włochach. "Na ulicy Popularnej w rejonie skrzyżowania z Techników jest awaria kanalizacji. Od środy, 10 lipca, odcinek ulicy będzie wyłączony z ruchu drogowego. Będą zmiany w kursowaniu autobusów" - zapowiedział Zarząd Transportu Miejskiego.

Swoje trasy, ale tylko w jednym kierunku, zmieniają autobusy linii 127, 228 i N85. I tak, 127 w stronę Browarnej, 228 w kierunku Sasanki i N85 do Centrum nie będą jeździły ulicami Sympatyczną, Cegielnianą i Techników tylko z Potrzebnej zostaną skierowane na Wałowicką, Globusową, Bolesława Chrobrego i Popularną.

Czynny będzie przystanek Sympatyczna 04 na ulicy Potrzebnej przed skrzyżowaniem z Sympatyczną.