Piloci balonowi pojawili się w stolicy z okazji 100-lecia Bitwy Warszawskiej. W piątek mieszkańcy mogli podziwiać ich na niebie.
Akcja "Balonowy Cud nad Wisłą" potrwa do 16 sierpnia. Kolorowe balony można podziwiać z okien i śledzić w mediach społecznościowych.
Organizatorzy poinformowali, że "wydarzenie nie ma charakteru masowego", a jego celem jest, by "warszawiacy z uśmiechem spojrzeli w niebo". Zaznaczyli, że "udział balonów w tych obchodach nie jest przypadkowy, gdyż niewielu z nas pamięta, że nowo sformowane wojska balonowe walczyły w 1920 roku".
W widowisko zaangażował się między innymi Zamek Królewski. Start "lisa", czyli balonu z kilkunastometrową biało-czerwoną flagą, za którym będą podążać kolejni piloci z Ogrodu Dolnego Zamku Królewskiego zaplanowany został na sobotę w godzinach 17.30-18. Replikę Montgolfiery pilotować będzie Mateusz Rękas, zdobywca między innymi Pucharu Gordona Bennetta.
Stoczona między 13 a 25 sierpnia 1920 roku Bitwa Warszawska, była decydującym starciem w wojnie pomiędzy Rosją Radziecką i Polską. Do rangi symboli urosły m.in. walki pod Ossowem i Radzyminem. Włodzimierz Lenin uznał jej efekty za ogromną porażka Armii Czerwonej, gdyż nie udało się obalić powojennego porządku opartego na traktacie wersalskim z 1919 roku. Zdaniem brytyjskiego polityka i dyplomaty Edgara D’Abernon była jedną z osiemnastu przełomowych bitew w historii świata.
Źródło: tvnwarszawa.pl