Trzy pasy w jeden, czyli sposób na korek

Przyspieszony przejazd Trasą Toruńską
Przyspieszony przejazd Trasą Toruńską
Dawid Krysztofiński /tvnwarszawa.pl
Przyspieszony przejazd Trasą ToruńskąDawid Krysztofiński /tvnwarszawa.pl

"Ciąg główny" Trasy Toruńskiej został otwarty - korki pozostały. A raczej przesunęły się tam, gdzie ów ciąg się kończy. Kierowcy jadący w stronę mostu Grota-Roweckiego trzema pasami, tuż przed nim muszą zmieścić się na jednym. Efekt? Łatwy do przewidzenia.

Organizacja ruchu na modernizowanej Trasie Toruńskiej wciąż jest tymczasowa, bo przebudowa ciągle się nie zakończyła. Choć termin minął w kwietniu, na razie do użytku udało się oddać tylko główną jezdnię ekspresówki. Wszystko co dobre, kończy się jednak przed mostem - z trzech równych jak stół pasów, kierowcom zostaje tylko jeden, prowadzący na poorany koleinami most. Rano to wąskie gardło spowalnia cały ruch z Marek i Białołęki.

- Ta bardzo uciążliwa przez ponad dwa lata budowa straciła jakikolwiek sens, gdyż wcześniejsze rozwiązanie dawało lepsze rezultaty - skarży się internauta Wojtek.

To, oczywiście przesada, ale dobrze oddaje sytuację, w jakiej znaleźli się kierowcy, którzy przez cały czas trwania budowy, do dyspozycji mieli dwa pasy ruchu. Zresztą taki warunek inwestor - Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad - przekazał wykonawcy. - Inżynier ruchu postawił taki warunek GDDKiA, a my przekazaliśmy go wykonawcy prac . To jest ogólny warunek skierowany do każdych inwestycji realizowanych na terenie miasta- mówi Tarnowska.

GDDKiA vs. inżynier ruchu

W tym miejscu jeszcze długo organizacja ruchu będzie tymczasowa. Niebawem zacznie się modernizacja samego mostu i dopiero po jej zakończeniu będzie można mówić o ostatecznych rozwiązaniach. Na moście, główne jezdnie mają mieć po dwa pasy ruchu, a boczne - po trzy. Miejsce na dwa pasy jest więc już teraz. Dlaczego więc wymalowano tylko jeden?

- Taką organizację ruchu ustalił miejski inżynier ruchu - odpowiada Małgorzata Tarnowska, rzeczniczka GDDKiA. I przekonuje, że zwężenie ma swoje dobre strony, bo poprawia bezpieczeństwo. - Zwężenie arterii wymusza spowolnienie ruchu - podkreśla rzeczniczka, choć akurat tego stojącym w korku kierowcom mówić nie trzeba. Ci, zdaniem Tarnowskiej, przesadzają z pretensjami: - Trasa ma siedem kilometrów, a zwężenie jest na kilkuset metrach. Nie są to duże utrudnienia.

Czy faktycznie chodziło o bezpieczeństwo? A może kierowcy znów padli ofiarą konkurencji między urzędami? W sprawie Trasy Toruńskiej od samego początku pojawiają się tarcia między GDDKiA, a miejskim inżynierem ruchu. To właśnie Janusz Galas wstrzymał otwarcie ciągu głównego S8 o kilka dni. Miał zastrzeżenia do programu świateł na węźle Łabiszyńska.

O powody zwężenia zapytaliśmy miejskiego inżyniera ruchu. - Po pierwsze jest to rozwiązanie etapowe, bo to jest granica robót między pierwszym a drugim etapem - zaznacza Janusz Galas. - Po drugie przy włączniu na most mamy cztery pasy. Mając do wyboru zabieranie pasów mieszkańcom Bródna czy Tarchomina, zdecydowaliśmy, że zabieramy te pasy na jezdniach głównych trasy - dodaje. I zaznacza, że wpływ na taką decyzję trwająca wciąż budowa trasy Mostu Skłodowskiej-Curie (powszechnie nazywanego Północnym).

W efekcie mamy jeden pas do wjazdu na most z Toruńskiej, jeden lokalny z Bródna i dwa z łącznicy Modlińskiej. Dzięki temu więcej miejsc jest dla kierowców jadących właśnie z Tarchomina czy Bródna. - Przy braku możliwości włączenia się na jezdnie główne trasy z obszaru Targówka uważam takie rozwiązanie za słuszne - tłumaczy inżynier ruchu.

Byle do 2015 roku

Kierowcom nie pozostaje na razie nic innego, jak uzbroić się w cierpliwość. Przebudowa 7-kilometrowego odcinka trasy ma się zakończyć w lipcu, ale to nie oznacza końca kłopotów. Zaraz potem zacznie się modernizacja mostu i odcinka trasy do węzła Powązkowska, która potrwa do 2015 roku. W tym czasie most ma zostać poszerzony, a odcinek na granicy Bielan i Żoliborza ukryty w tunelach podobnych do tych na pograniczu Bródna i Białołęki. Prace mają ruszyć po zakończeniu mistrzostw Europy w piłce nożnej.

Przebudową odcinka między Markami a Modlińską jest firma J&P-Avax S.A. Jej zadnie to dostosowanie siedmiokilometrowego fragmentu trasy do wymogów drogi ekspresowej. Prace na rozpoczęły się w 2009 roku i początkowo miały zakończyć się 12 kwietnia 2012 roku. Inwestycja ma jednak opóźnienie - aktualny termin to lipiec 2012 roku, a ciąg główny udało się oddać do użytku na początku czerwca.

su/roody/ran/b

Pozostałe wiadomości

Saturn - kundel z podwarszawskiego schroniska - stał się dawcą nerki dla rasowego owczarka z hodowli. Fundacja zajmująca się ochroną zwierząt informuje teraz, że lekarz weterynarii, który okaleczył psa, usłyszał wyrok.

Wyciął nerkę Saturnowi i przeszczepił innemu psu. Sąd skazał lekarza weterynarii

Wyciął nerkę Saturnowi i przeszczepił innemu psu. Sąd skazał lekarza weterynarii

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Pięć tysięcy złotych mandatu i 10 punktów karnych kosztowało 20-latka driftowanie na parkingu przed sklepem w Piasecznie. Wszystkiemu przyglądali się członkowie jego rodziny, a ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć".

Driftował na parkingu. Jego ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć"

Driftował na parkingu. Jego ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

- Skrzywdził rodzinę, odebrał ojca dzieciom - mówią o Łukaszu Ż. żona i matka zmarłego 37-letniego Rafała. Podejrzany o spowodowanie śmiertelnego wypadku na Trasie Łazienkowskiej w czwartek zostanie przewieziony z Niemiec do Polski. Prokuratura przedstawi mu zarzuty.

Matka ofiary wypadku na Trasie Łazienkowskiej o Łukaszu Ż.: zasługuje na najwyższą karę, jaka jest w Polsce

Matka ofiary wypadku na Trasie Łazienkowskiej o Łukaszu Ż.: zasługuje na najwyższą karę, jaka jest w Polsce

Źródło:
"Uwaga!" TVN, tvnwarszawa.pl

- Moją rolą, jako mamy, jest zadbać o to, żeby dzieci nie zapomniały, jaki był tatuś. Każdej nocy o tym rozmawiamy, krzyczymy: "tatusiu, kochamy cię" - tak mówi wdowa po panu Rafale, który zginął dwa miesiące temu w wypadku na Trasie Łazienkowskiej w Warszawie. Auto, którym jechała cała rodzina, staranował swoim samochodem Łukasz Ż. 14 listopada mężczyzna trafi z Niemiec prosto w ręce polskich służb.

"Każdej nocy krzyczymy do taty: dobranoc, tatusiu, kochamy cię"

"Każdej nocy krzyczymy do taty: dobranoc, tatusiu, kochamy cię"

Źródło:
Fakty TVN

W miejscowości Jedlińsk pod Radomiem dachowała karetka, która wracała z wezwania, bez pacjenta. "Jechało nią dwóch mężczyzn, jeden z nich poniósł śmierć na miejscu, drugi trafił do szpitala" - podała policja. Prokuratura wyjaśnia, kto był sprawcą wypadku.

Dachowała karetka, zginął ratownik. Prokuratura: ambulans wjechał na czerwonym świetle

Dachowała karetka, zginął ratownik. Prokuratura: ambulans wjechał na czerwonym świetle

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Policjant z Ostrołęki wracał po służbie do domu, gdy zobaczył siedzącego na poboczu mężczyznę. Pieszy był wyraźnie zdezorientowany, na nogach miał klapki. Funkcjonariusz pomógł wyziębionemu mężczyźnie, który miał zamiar pieszo dotrzeć do domu. Miał jeszcze 30 kilometrów.

Siedział na poboczu, na nogach miał klapki. Mówił, że idzie do domu

Siedział na poboczu, na nogach miał klapki. Mówił, że idzie do domu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Twarz miał zakrytą szalikiem, a na głowie kaptur. Groził pracownikom stacji paliw przedmiotem przypominającym broń palną. Ukradł pieniądze z kasy i uciekł w kierunku drogi wojewódzkiej numer 7.

Pracownikom stacji paliw groził bronią, uciekł z gotówką

Pracownikom stacji paliw groził bronią, uciekł z gotówką

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zakończyło się śledztwo w sprawie ataku w szkole w Kadzidle (Mazowieckie). 18-letni Albert G. zaatakował uczniów. Do szpitali trafiły trzy osoby. Tuż po zdarzeniu nożownik usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa wielu osób. Po roku od zdarzenia stanie przed sądem.

"Planował zabójstwo co najmniej ośmiu uczniów"

"Planował zabójstwo co najmniej ośmiu uczniów"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W środę przed Sądem Okręgowym w Warszawie mowy końcowe wygłosili obrońcy oskarżonych w sprawie o zabójstwo byłego premiera Piotra Jaroszewicza i jego żony. To jedna z najgłośniejszych zbrodni początku lat 90. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku.

Zabójstwo Jaroszewiczów. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku

Zabójstwo Jaroszewiczów. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku

Źródło:
PAP

Policjanci wyjaśniają okoliczności poważnego wypadku pod Legionowem. Ranni zostali mężczyźni wykonujący prace na drodze. Obaj stali przed autem, w które wjechał inny kierowca.

Malowali pasy na drodze, w ich auto uderzył inny kierowca. Ranni

Malowali pasy na drodze, w ich auto uderzył inny kierowca. Ranni

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

"Decyzją Mazowieckiego Konserwatora Zabytków wpisem objęte zostały brama główna wraz ogrodzeniem (trzy przęsła), budynek dyrekcji, hala kolebkowa, części hali spawalni, części hali tłoczni wraz z rampą wjazdową oraz główne ciągi komunikacyjne i teren położony przy ul. Jagiellońskiej w Warszawie" - poinformowano w środę.

Brama główna FSO wpisana do rejestru zabytków

Brama główna FSO wpisana do rejestru zabytków

Źródło:
PAP

Jak wynika z danych ratusza, przemoc domowa w dalszym ciągu jest silnie związana z płcią i zdecydowana większość osób jej doświadczających to kobiety. A w skrajnych przypadkach może być przyczyną bezdomności. Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności. One bardzo potrzebują wsparcia.

"Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności"

"Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Parking P+R przy stacji metra Młociny przejdzie kompleksową przebudowę. Wymieniona zostanie nawierzchnia, a obiekt zyska rozwiązania, które ograniczą zużycie energii.

Największy parking P+R do przebudowy

Największy parking P+R do przebudowy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Prokuratura przesłuchała już wszystkich świadków w sprawie śmierci 31-latka na plebanii w Drobinie niedaleko Płocka (Mazowieckie). Śledczy mają otrzymać na początku lutego przyszłego roku wyniki badań toksykologicznych zmarłego.

Śmierć na plebanii. Przesłuchali wszystkich świadków, czekają na wyniki badań

Śmierć na plebanii. Przesłuchali wszystkich świadków, czekają na wyniki badań

Źródło:
PAP

75-latkę osaczali przez kilka dni. Przekonali ją, że bierze udział w policyjnej obławie i jest świadkiem incognito. Byli tak wiarygodni, że nie wierzyła prawdziwym policjantom i swoim bliskim, którzy sygnał o jej dziwnym zachowaniu dostali od pracownika banku. Przekazała oszustom ponad pół miliona złotych. Na jej szczęście prawdziwi policjanci działali. Oszuści wpadli w zasadzkę, a teraz zostali oskarżeni o oszustwo, grozi im do 10 lat więzienia.

Zmanipulowali ją tak, że tylko im ufała. Oddała oszustom pół miliona. Wpadli w zasadzkę, staną przed sądem

Zmanipulowali ją tak, że tylko im ufała. Oddała oszustom pół miliona. Wpadli w zasadzkę, staną przed sądem

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na terenie powiatu kozienickiego doszło do dwóch groźnych wypadków z udziałem dzikich zwierząt. W Magnuszewie kierowca zderzył się z łosiem, który wbiegł na jezdnię. W Zajezierzu kobieta potrąciła sarnę. Policja przestrzega przed wzmożonym ruchem zwierząt w rejonach zalesionych.

Groźne wypadki z udziałem dzikich zwierząt

Groźne wypadki z udziałem dzikich zwierząt

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Studenci, którzy nie kupowali dyplomów, ale rzetelnie na nie zapracowali, mają poważne problemy. Po aferze korupcyjnej Collegium Humanum zmieniło nazwę, ale to tylko spotęgowało kłopoty. Część studentów zdecydowała się już na pozew zbiorowy przeciwko uczelni. Materiał Łukasza Łubiana z programu "Polska i Świat" TVN24.

Uczciwi oberwali rykoszetem. Problemy studentów byłego Collegium Humanum

Uczciwi oberwali rykoszetem. Problemy studentów byłego Collegium Humanum

Źródło:
TVN24

Urząd dzielnicy Mokotów zapowiedział, że w najbliższych miesiącach wybudowane zostanie 650 metrów nowej drogi rowerowej w ciągu ulic Domaniewskiej i Suwak. W ramach prac przebudowane zostaną chodniki oraz jedno z przejść dla pieszych.

Przedłużą ścieżkę rowerową w "Mordorze". Zbudują wyniesione skrzyżowanie

Przedłużą ścieżkę rowerową w "Mordorze". Zbudują wyniesione skrzyżowanie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policja zatrzymała 23-letnią mieszkankę warszawskiego Targówka podejrzaną o posiadanie znacznej ilości mefedronu i marihuany. W mieszkaniu kobiety znaleziono m.in. pojemniki z poporcjowanymi narkotykami oraz wagę elektroniczną.

Marihuana i mefedron w mieszkaniu 23-latki. Miały trafić na praskie ulice

Marihuana i mefedron w mieszkaniu 23-latki. Miały trafić na praskie ulice

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci z Piaseczna w niecałą godzinę dwukrotnie zatrzymali 44-letniego mężczyznę, który prowadził samochód nietrzeźwy i bez prawa jazdy. - Musiałem odwieźć partnerkę do domu - tłumaczył.

Nietrzeźwy, bez prawa jazdy, zakochany. Zatrzymali go dwa razy w ciągu godziny

Nietrzeźwy, bez prawa jazdy, zakochany. Zatrzymali go dwa razy w ciągu godziny

Źródło:
PAP

Auto ciężarowe, dwa busy i samochód osobowy. W środę rano na autostradzie A2 doszło do poważnego wypadku. Są ranni.

Zderzenie kilku aut na A2. Ranni

Zderzenie kilku aut na A2. Ranni

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Policjanci ze Śródmieścia zatrzymali czterech obywateli Turcji, w tym podejrzanego o brutalny atak nożem. 23-latek usłyszał już zarzuty: usiłowania spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, posiadania narkotyków oraz kierowania samochodem pod ich wpływem.

"Wyciągnął nóż i brutalnie dźgnął nim 35-latka w klatkę piersiową"

"Wyciągnął nóż i brutalnie dźgnął nim 35-latka w klatkę piersiową"

Źródło:
tvnwarszawa.pl