W jednogłośnie przyjętej uchwale KDS ds. Transportu zwrócił się do prezydent Warszawy, radnych miasta i PKP PLK o wprowadzenie budowy tunelu drogowego łączącego do planów budżetowych miasta i kolei na lata 2016-2018. Tunel ma rozwiązać problem przejazdu kolejowego, przy którym tworzą się ogromne zatory utrudniające ruch.
Przejazd zamknięty 6 godzin dziennie
"Intensywność ruchu kolejowego oraz sąsiedztwo peronu, przy którym zatrzymują się pociągi podmiejskie i stacji towarowej powoduje, że przejazd jest zamknięty średnio ponad 6 godz. w ciągu doby, zatrzymując ruch drogowy, co jest szczególnie uciążliwe w godzinach szczytu, zarówno dla mieszkańców Rembertowa jak i osób korzystających z tranzytu drogą wojewódzką nr 637. Pasażerowie autobusów komunikacji zbiorowej i innych pojazdów oczekują do kilkunastu minut na możliwość przejazdu na drugą stronę. Dochodzi nawet do zagrożenia życia mieszkańców dzielnicy w przypadku, kiedy karetka pogotowia lub straż pożarna jadące na sygnale również tak długo stoi przed przejazdem" – czytamy w uzasadnieniu uchwały.
W uchwale napisano także, że budowa tunelu umożliwi stworzenie dogodnego węzła przesiadkowego dla użytkowników komunikacji. Zasugerowano utworzenie przystanków autobusowych w tunelu z wyjściami na peron, co pozwoliłoby skrócić czas przesiadki między autobusem a pociągiem. A jeśli w tunelu nie wystarczyłoby miejsca dla przystanków, to powinny się one znaleźć na powierzchni, ale nie dalej niż 100 m od osi peronu PKP Warszawa Rembertów.
Społecznicy zaapelowali także o drogę rowerową w tunelu oraz windy na peron umożliwiające przewóz roweru lub pochylnie.
Droga dla rowerów i windy na peron
Przypomnieli, że budowa bezkolizyjnego przejazdu została ujęta w ważnych dokumentach: studium wykonalności modernizacji i rozbudowy warszawskiego węzła kolejowego z 2010 roku, projekcie planu miejscowego, Strategii Rozwoju Województwa Mazowieckiego do 2030 r. oraz Programie Rozwoju Dzielnicy Rembertów do 2020 r. PKP PLK mają decyzję środowiskową dla tej inwestycji (wydaną w 2012 roku).
Przejazd przez tory między ulicami Cyrulików a Marsa to codzienna gehenna mieszkańców Rembertowa. Szlabany opadają i podnoszą się tam 300 razy dziennie, czyli co kilka minut. Nie ma się co dziwić, to bardzo obciążony szlak łączący Warszawę z wschodnią Europą. Dodatkową jeżdżą tędy pociągi podmiejskie. Codzienne problem rembertowian pokazał reporter "Uwagi".
Zdesperowani pojawili się z transparentami w grudniu na sesji Rady Warszawy. Prezydent stolicy potwierdziła chęć budowy tunelu, ale przy finansowym udziale PKP. – Trudno, żebyśmy sami ponieśli ten ciężar – mówiła Hanna Gronkiewicz-Waltz. Wstępnie koszt budowy tunelu szacowany jest na 60 mln zł.
Komisje Dialog Społecznego skupiają działaczy organizacji pozarządowych. Mają charakter doradczy.
bako/ec