- W ten sposób chcemy wyrazić swój szacunek oraz uczcić pamięć o Nim i Jego odwadze - mówi Andrzej Kuczyński z Centralnego Biura Śledczego, główny organizator imprezy.
W czwartek i piątek od samego rana na hali przy ulicy Szanajcy rozgrywały się mecze grupowe. Mecz finałowy, na który wszyscy czekali, rozegrany został pomiędzy strażą miejską a strażą pożarną. Po zaciętej grze lepsi okazali się stołeczni strażnicy. Różnicą 3 bramek (6:3) pokonali rywali i to ich reprezentacja zdobyła puchar mistrzostw od komendanta głównego nadinsp. Marka Działoszyńskiego.
Rafał Prażuch, straż miejska/fot. Lech Marcinczak/tvnwarszawa.pl
Walczyły 22 zespoły
- W tym roku turniej był bardzo silnie obsadzony i wzięły w nim udział 22 drużyny - mówi Kuczyński. - Między innymi drużyny: ABW, BBN, Biura Ochrony Rządu, BOA KGP, CBA, CBŚ KGP, Czeskiej Straży Pożarnej, Garnizonu Warszawskiego MON, Inspekcji Transportu Drogowego, Izby Celnej, KGP, KSP, KWP Gdańsk, KWP Katowice, Policji Ukraińskiej, SKW, Służby Więziennej, Straży Granicznej oraz zwycięzkiej Straży Miejskiej - dodaje.
Rozgrywkom przyglądała się żona zmarłego policjanta, Anna.
Zareagował po służbie, zginął
Andrzej Struj, 42-letni funkcjonariusz, 10 lutego 2010 r. na przystanku tramwajowym zwrócił uwagę dwóm młodym chuliganom, którzy niszczyli tramwaj. Był wtedy po służbie. Został ugodzony nożem. Zmarł w wyniku odniesionych obrażeń. Zostawił żonę i dwie córki.as/mz
fot. Lech Marcinczak/tvnwarszawa.pl