Mężczyzna, który w minioną niedzielę śmiertelnie potrącił na pasach 63-letnią kobietę usłyszał dwa zarzuty. Jak ustaliła prokuratura, Dariusz K. prowadził samochód pod wpływem kokainy.
Chodzi o artykuły 177 i 178 kodeksu karnego.
- Pan Dariusz K. usłyszał zarzut spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym prowadząc pojazd pod wpływem środków odurzających – powiedział tvnwarszawa.pl Paweł Wierzchołowski, szef mokotowskiej prokuratury. - Wykonane badania potwierdziły obecność kokainy we krwi - dodał.
Odmówił wyjaśnień
Według ustaleń prokuratury, mężczyzna umyślnie naruszył zasady bezpieczeństwa ruchu lądowego: jechał za szybko, zignorował czerwone światło przed przejściem dla pieszych, nie ustąpił pierwszeństwa pieszej.
Jak udało nam się dowiedzieć, w trakcie przesłuchania K. w żaden sposób nie odniósł się do postawionych mu zarzutów oraz odmówił złożenia wyjaśnień. – Dariusz K. powiedział, że nie pamięta nic z momentu wypadku – sprecyzował Wierzchołowski.
Jest wniosek o areszt
Prokurator zwrócił się do sądu o tymczasowy areszt dla podejrzanego. Mężczyźnie grozi do nawet 12 lat więzienia.
Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że Dariusz K. to muzyk i producent muzyczny, były mąż Edyty Górniak.
O zdarzeniu mówi Mariusz Mrozek z komendy stołecznej:
bf/b