Samochód, garaż i przybudówka spaliły się doszczętnie
Link skopiowany do schowka.
Spalony samochód i przybudówka - to bilans pożaru w miejscowości Sadowa pod Warszawą. W akcji uczestniczyło siedem zastępów straży pożarnej.
Pożar wybuchł po godzinie 7. Na miejscu pojawili się strażacy. - Wysłaliśmy siedem zastępów i 30 strażaków. Palił się garaż oraz przybudówka - poinformował Karol Kierzkowski z mazowieckiej straży pożarnej.
Akcji gaśniczej przyglądał się nasz reporter. - Służbom udało się opanować ogień. Doszczętnie spłonął pojazd znajdujący się w garażu. Spaliły się też rzeczy, które przechowywane były w pobliskiej przybudówce - relacjonował Lech Marcinczak, reporter tvnwarszawa.pl.
Na miejscu byli także funkcjonariusze policji, oraz pogotowie ratunkowe. Nikt nie został ranny. Służby badają przyczyny pożaru.