Zgodnie ze zwyczajem przyjętym w warszawskim metrze przy korzystaniu ze schodów ruchomych pasażerowie ustawiają się po prawej stronie. Lewa pozostaje wolna dla tych, którzy bardziej się spieszą. Jednak "Gazeta Stołeczna" przypomniała ostatnio, że ta zasada jest już nieaktualna.
Naklejki informujące o tym, że na schodach należy stać po jednej stronie, drugą pozostawiając wolną, zniknęły ze stacji metra kilka lat temu. Pewne jest, że nie wrócą. - Zgodnie ze stanowiskiem Transportowego Dozoru Technicznego, który sprawuje nadzór nad urządzeniami technicznymi na terenie metra, takie oznaczenie schodów sugeruje pasażerom użytkowanie ich w sposób niezgodny z przepisami i instrukcjami eksploatacji. TDT wyraził tym samym kategoryczny sprzeciw wobec zezwolenia na chodzenie po schodach ruchomych - powiedziała cytowana przez "Gazetę Stołeczną" Anna Bartoń, rzeczniczka Metra Warszawskiego.
"Ryzykowne, lekkomyślne i pozbawione wyobraźni"
Jak wyjaśnia w mailu do naszej redakcji rzecznik prasowy Transportowego Dozoru Technicznego Antoni Mielniczuk, schody ruchome, jak każde urządzenie przystosowane do długotrwałego użytku, są bezpieczne i trwałe wtedy, kiedy prawidłowo się je użytkuje. "Zgodnie z zaleceniami producentów tych urządzeń zamieszczonymi w dokumentacji technicznej zaleca się, aby użytkownicy stali podczas jazdy schodami na stopniach trzymając się poręczy i byli zwróceni twarzą w kierunku jazdy. Zajmowanie miejsc naprzemiennie na kolejnych stopniach po prawej i lewej stronie zapewnia, iż stopnie (a co za tym idzie cała konstrukcja urządzenia) wtedy są obciążane równomiernie i równomiernie też następuje zużywanie się poszczególnych części urządzenia" - tłumaczy Mielniczuk.
Kategorycznie stwierdza, że poruszanie się po jadących schodach jest "ogromnie ryzykowne, lekkomyślne i pozbawione wyobraźni". "Nieumyślne potrącenie innych podczas poruszania się w trakcie jazdy po schodach może spowodować upadek o bardzo poważnych skutkach, a nawet pociągnąć za sobą łańcuch dramatycznych wydarzeń" - przestrzega.
Antoni Mielniczuk zwraca uwagę na jeszcze jeden istotny szczegół. "Według danych antropometrycznych, szerokość barkowa przeciętnego dorosłego mężczyzny w Polsce, wynosi 51,8 cm (...). W opinii TDT szerokość stopni schodów ruchomych (...), powinna wynosić od 51,8 cm do 110 cm" - wskazuje rzecznik TDT. A zatem nie jest ona wystarczająca do swobodnego minięcia się dwóch dorosłych osób, "co stwarza ryzyko wzajemnego potrącenia się osób chodzących po schodach ruchomych". - Może to być bardzo groźne w skutkach, zwłaszcza dla osób schodzących" - dodaje.
Czy będzie zakaz?
W październiku ubiegłego roku w japońskim mieście Nagoja wprowadzono zakaz chodzenia po schodach ruchomych. Właśnie ze względu na to, że dochodziło tam do groźnych wypadków.
Czy Metro Warszawskie wprowadzi podobny zakaz? Takiej decyzji jeszcze na ten moment nie podjęto. - Będziemy realizować wszystkie zalecenia instytucji nadzorującej - ucina Andrzej Rejnson z biura prasowego Metra Warszawskiego.
Autorka/Autor: dg
Źródło: tvnwarszawa.pl, "Gazeta Stołeczna"
Źródło zdjęcia głównego: Olek Klekocki/tvnwarszawa.pl