Dziś pierwszy dzień ze śmieciową rewolucją w ośmiu dzielnicach. Co się zmieni? Czy zapłacimy więcej? Kto będzie odbierał odpady? Co będzie się działo tam, gdzie nadal działa system pomostowy i jak będzie przebiegać segregacja? Oto poradnik tvnwarszawa.pl.
Ze Śródmieścia odpady odbiera od dziś MPO. Na Pradzie Południe i Północ, w Rembertowie, Wawrze i Wesołej działa Lekaro. SITA obsługuje Ursynów i Wilanów. W tych dzielnicach od soboty działa docelowy system odbioru i zagospodarowania odpadów.
- Zmieni się niewiele. Jeżeli chodzi o opłaty, miejsce opłat i konieczność deklaracji (jeśli ktoś nie złożył - red.) to będzie się to odbywało tak jak do tej pory – zapewnia Jarosław Dąbrowski, wiceprezydent Warszawy.
Zmiany będą widoczne z punktu widzenia obsługi. – Będziemy mogli docelowo segregować odpady. Następnie zostaną od nas odebrane w sposób bezpieczny, trzema różnymi samochodami wyjaśnia Dąbrowski.
Jak dodał, zdecydowana większość mieszkańców powinna być już zaopatrzona w pojemniki czy worki.
Segregowanie odpadów
Jeśli w deklaracji wpisaliśmy, że będziemy segregować odpady, to wrzucamy je do trzech pojemników lub worków, które zostały dostarczone przez firmy odbierające odpady. Jeśli ich nie dostaliśmy, trzeba się upomnieć o to w firmie śmieciarskiej, która działa na terenie naszej dzielnicy.
Papier i tektura, butelki plastikowe oraz inne opakowania z plastiku, kartony po sokach oraz puszki wrzucamy do czerwonych pojemników bądź worków. Do zielonych zbieramy butelki i słoiki. Natomiast wszystkie inne śmieci wyrzucamy do czarnych pojemników.
Odpady zielone, czyli m.in. liście będą, zbierane od maja do listopada. Natomiast odpady wielkogabarytowe ze wszystkich typów nieruchomości będą odbierane w ramach zbiórek akcyjnych, co najmniej raz na cztery tygodnie.
Elektrośmieci będą odbierane na dwa sposoby:z naszych domów - wystarczy zadzwonić pod numer infolinii 22 223 33 00 lub wypełnić formularz na stronie elektrosmieci.pl - lub będą w stacjonarnych punktach w soboty przez firmę ElektroEko. Sprawdź listę punktów
Przeterminowane leki i termometry rtęciowe będziemy mogli zanieść do aptek. Sprawdź listę punktów
Odpady po remoncie powinny być gromadzone w kontenerze podstawionym przez firmę remontową, która wywiezie go we własnym zakresie. W przypadku prowadzenia remontu samodzielnie należy powstałe odpady remontowe zawieźć do punktu selektywnego zbierania odpadów komunalnych.
Częstotliwość odbioru odpadów
Z domów jednorodzinnych odpady zmieszane będą odbierane co najmniej raz na dwa tygodnie, a segregowane co najmniej raz na cztery tygodnie. W zabudowach wielorodzinnych kosze z odpadami mieszanymi będą wywożone co najmniej dwa razy w tygodniu, segregowane co najmniej raz na tydzień.
SPRAWDŹ SZCZEGÓŁOWY HARMONOGRAM:
W pozostałych dzielnicach obowiązuje system pomostowy.
Ile zapłacimy?
Stawki za wywóz śmieci są takie same jak przed 1 lutego. Procedura płatności również bez zmian, płacimy miastu a nie firmie, która opróżnia kosze.
Masz zastrzeżenia? Zgłoś to!
- Spodziewamy się, że w pierwszych dniach lutego może dojść do jakiś nieprawidłowości w funkcjonowaniu systemu, dlatego zachęcamy do przekazywania informacji o tych nieprawidłowościach na numer naszej infolinii – zaapelował wiceprezydent.
Wszelkie problemy należy zgłaszać pod numerem 19 115.
Nowy system tylko w 8 dzielnicach
Warszawa rozstrzygnęła przetarg na odbiór i zagospodarowanie odpadów na początku września ubiegłego roku. Władze stolicy zdecydowały wówczas, że śmieci w stolicy będą odbierać od lutego 2014 r. trzy firmy: Lekaro, Sita Polska oraz MPO. Miasto podzielono na dziewięć obszarów, z czego najwięcej, bo pięć, przypadło Miejskiemu Przedsiębiorstwu Oczyszczania: Śródmieście, Bielany i Żoliborz, Białołęka i Targówek, Ochota, Ursus i Włochy, Wola i Bemowo.
Od tego rozstrzygnięcia odwołały się dwie firmy, które przetarg przegrały: Byś i Remondis. Obie odwołały się tylko od wyboru MPO, ponieważ startowały do tych samych rejonów, co miejskie przedsiębiorstwo. W swoich odwołaniach obaj przegrani zarzucili miastu, że wybrało w przetargu miejską spółkę, mimo że ma stratę i nie ma wymaganego doświadczenia w zakresie zagospodarowania odpadów. Obie firmy twierdzą też, że MPO zaoferowało rażąco niską cenę.
Sprawa trafiła do Krajowej Izby Odwoławczej. Ta z kolei zamówiła opinię biegłego, wynika z niej, że Miejskie Przedsiębiorstwo Oczyszczania oferowało ceny poniżej kosztów.
- Cały czas czekamy na wyznaczenie terminu posiedzenia KIO. Chcielibyśmy zadać kilka pytań biegłemu, którego powołała izba. Mamy pewne wątpliwości do jego ekspertyzy. – tłumaczy wiceprezydent Dąbrowski.
opr. bf