Rosyjscy pseudokibice wychodzą na wolność

Rosyjscy kibice wyjdą na wolnośćtvn24.pl

Na wolność wychodzą dwaj z trzech rosyjskich pseudokibiców, skazanych prawomocnie za udział w warszawskich zajściach 12 czerwca, przed meczem Euro 2012 Polska-Rosja. Sąd Okręgowy w Warszawie zawiesił wobec nich wykonanie kary.

Uwzględniając częściowo apelację obrony, SO zawiesił wobec Dmitrija A. i Pawła L. kary kilkumiesięcznego więzienia, wymierzone w czerwcu całej trójce w trybie przyspieszonym przez śródmiejski sąd rejonowy w Warszawie. Wobec takiej decyzji SO zwolnił obu z aresztu. Wyrok wobec Wiktora E. w całości utrzymano.

"Rozbudzenie skrajnych emocji" Sąd Okręgowy oddalił jednak wnioski apelacji obrońcy Rosjan mec. Karola Jełowickiego. Jełowicki wnosił o ich uniewinnienie lub przynajmniej o zawieszenie wymierzonych kar więzienia albo też o uznanie ich za odbyte. Jego zdaniem sąd rejonowy nie wziął pod uwagę, iż przed meczem część polskich polityków, mediów oraz kibiców prowokowała Rosjan, m.in. zwrotami o "wojnie polsko-rosyjskiej". - Rozbudziło to skrajne emocje, nie tylko o charakterze sportowym; kibice obu drużyn wkomponowali się w tę +wojenną+ atmosferę - dodał adwokat. Podkreślił, że nie oznacza to "aprobaty dla niedopuszczalnych zachowań", choć uznał, że działania kibiców były "w części usprawiedliwione"

Według obrony w sprawie A. (student Instytutu Finansów w Moskwie, ma dobrą opinię) jedynym dowodem były - uznane za wiarygodne przez sąd rejonowy - zeznania policjanta, a nie ma np. nagrań wideo. Takie same zarzuty obrona formułowała w sprawach L. (jest kierownikiem w korporacji, ma dobrą opinię) i E. (niekarany; według Jełowickiego w zajściach stracił sześć zębów). Prokuratura była przeciwna uniewinnieniom. Uznała wyroki sądu rejonowego za prawidłowe, a "kary - za adekwatne do winy, która nie budzi wątpliwości". A. - doprowadzony na rozprawę przez policję - powiedział sądowi tylko, że podtrzymuje stanowisko obrony. Pozostali Rosjanie nie byli dowiezieni do sądu. Na rozprawach obecny był rosyjski konsul. SO uznał, że można zawiesić karę A. - z powodu młodego wieku (ma 20 lat) i dobrej opinii. "Sąd nie może negować, że warunkowe zawieszenie potraktuje on jako dostateczną przestrogę" - mówił sędzia Piotr Schab. "Doszukiwanie się politycznych przyczyn agresji jest zbyt daleko idące" - dodał sędzia. Podkreślił też, że nie można deprecjonować zeznań świadka tylko dlatego, że jest on policjantem. Według sądu świadek ten zapobiegł kopaniu mężczyzny przez A. On sam twierdził zaś, że chciał pomóc kopanemu. Karę wobec L. trzyosobowy skład SO zawiesił przy jednym zdaniu odrębnym. Sąd przyznał, że wymierzoną mu karę można uznać za "nadmiernie surową". Powołano się na fakt, że L. "pracuje; ma rodzinę; nie był karany". SO podkreślił wiarygodność jedynego świadka - policjanta, bo "wskazywał on na prowokacyjne zachowania polskich kibiców". Apelację co do E. SO uznał za "oczywiście bezzasadną". Według SO wymierzona mu kara nie jest "rażąco surowa", SR właściwe ocenił jego sprawę, a "przy zawieszeniu kary jej cele nie będą spełnione". Sąd powołał się na fakt, że "sprawcy takich czynów na przyszłość muszą wiedzieć, że to nie popłaca".

Wyroki dla pseudokibiców

W czerwcu śródmiejski sąd skazał trzech obywateli Rosji na kary więzienia bez zawieszenia. Dmitrij A. dostał 3 miesiące więzienia i 2-letni zakaz stadionowy za to, że niedaleko stacji Warszawa-Powiśle wziął "czynny udział w zbiegowisku, wiedząc, że jego uczestnicy dopuszczają się gwałtownego zamachu na osobę" - według sądu kopał on leżącego. Za udział w tym zbiegowisku i bicie innej osoby Paweł L. otrzymał 2 miesiące więzienia. Wiktor E. dostał zaś 2 miesiące i 800 zł nawiązki za taki sam czyn, za szarpanie policjanta za mundur oraz rzucenie petardy w polskich kibiców.

W początkach lipca czterech innych rosyjskich kibiców, aresztowanych w śledztwie praskiej prokuratury dotyczącym bójki po meczu Polska-Rosja, zostało zwolnionych z trzymiesięcznego aresztu za osobistym poręczaniem rosyjskiego konsula. Nieco wcześniej prezes Wszechrosyjskiego Związku Kibiców (WOB) Aleksandr Szprygin wyraził nadzieję, że jego rodacy, przetrzymywani po Euro 2012 w - jak to określił - "polskich katowniach", wkrótce wrócą do domu. Do resortu sprawiedliwości nie dotarły żadne skargi na traktowanie obywateli Rosji; odpowiadają oni na identycznych zasadach jak zatrzymani obywatele polscy - informowała wtedy rzeczniczka resortu. Podawała, że gdy zapadną prawomocne wyroki, "można rozmawiać na temat ewentualnego przeniesienia do Rosji dla odbycia kary". Jełowicki nie miał zastrzeżeń do sposobu traktowania aresztowanych.

PAP

Źródło zdjęcia głównego: tvn24.pl

Pozostałe wiadomości

Do tragicznego w skutkach wypadku doszło w Korytowie koło Żyrardowa. Na leśnej drodze samochód osobowy uderzył w drzewo i stanął w płomieniach. Nie żyje jedna osoba.

Samochód spłonął po uderzeniu w drzewo, "w środku zwęglone ciało"

Samochód spłonął po uderzeniu w drzewo, "w środku zwęglone ciało"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Z powodu wypadku na stacji Politechnika nieczynnych jest pięć stacji pierwszej linii metra. Uruchomiono komunikację zastępczą.

Wypadek w metrze, utrudnienia na pierwszej linii

Wypadek w metrze, utrudnienia na pierwszej linii

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Dwuletni chłopiec zginął pod kołami samochodu ciężarowego w okolicach Ostrołęki (Mazowieckie). Do zdarzenia doszło, kiedy kierowca, który przyjechał z paszą dla zwierząt, manewrował na podwórku.

Tragedia pod Ostrołęką. Dwuletnie dziecko zginęło pod kołami ciężarówki

Tragedia pod Ostrołęką. Dwuletnie dziecko zginęło pod kołami ciężarówki

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W sieci pojawiły się filmy nagrane podczas odbywającego się w weekend na Torze Wyścigów Konnych Służewiec Clout Festivalu. Widać na nich zachowanie niektórych ochroniarzy, którzy biją uczestników imprezy, wykręcają im ręce, a także ciągną ich po ziemi. Sprawą interesuje się policja, która zapewnia, że dostępne w sieci nagrania zostaną poddane analizie. Wyjaśnienia zapowiadają organizatorzy i firma ochroniarska.

Ochroniarze wykręcali ręce i ciągnęli po ziemi uczestników festiwalu. Policja analizuje nagrania

Ochroniarze wykręcali ręce i ciągnęli po ziemi uczestników festiwalu. Policja analizuje nagrania

Źródło:
tvnwarszawa.pl

- Do gmachu Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej na rogu Nowogrodzkiej i Brackiej wszedł mężczyzna, który w torbie miał niebezpieczne przedmioty - powiedział Jakub Pacyniak ze śródmiejskiej policji. 44-latek został zatrzymany. Wstępne ustalenia prokuratora wykazały, że w tym przypadku "nie można mówić o popełnieniu przestępstwa".

Wszedł do ministerstwa z "niebezpiecznymi przedmiotami". Jest decyzja prokuratury

Wszedł do ministerstwa z "niebezpiecznymi przedmiotami". Jest decyzja prokuratury

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, tvnwarszawa.pl

Wracając po imprezie do domu "stoczył walkę" z drzewkiem w parku. Nie wiedział, że wszystko nagrały kamery monitoringu. Policjanci skierowali sprawę do sądu, młodemu mężczyźnie grozi kara grzywny do tysiąca złotych.

Po imprezie "walczył" z drzewkiem w parku

Po imprezie "walczył" z drzewkiem w parku

Źródło:
tvnwarszawa.pl

92-latka wybrała się do córki, ale zapomniała gdzie ona mieszka. Zbłąkaną seniorką zainteresowała się przechodząca kobieta. Z kolei 79-letnia mieszkanka Śródmieścia postanowiła wybrać się poza Warszawę i zgubiła się już na Muranowie. W upalne dni starsze osoby są szczególnie narażone, powinny unikać samotnych podróży i dłuższego przebywania na zewnątrz.

Wyszły z domu i w upalne dni zgubiły się w mieście. To trudny czas dla starszych osób

Wyszły z domu i w upalne dni zgubiły się w mieście. To trudny czas dla starszych osób

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zarzuty usiłowania kradzieży oraz kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości usłyszał 33-latek, który w trakcie zakrapianej imprezy wtargnął na teren znajdującego się w pobliżu gospodarstwa i uruchomił ciągnik. Mężczyzna stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w inną maszynę rolniczą, a następnie w budynek.

Podczas imprezy wszedł na posesję sąsiadów i chciał odjechać ich ciągnikiem. Uderzył w maszynę i budynek

Podczas imprezy wszedł na posesję sąsiadów i chciał odjechać ich ciągnikiem. Uderzył w maszynę i budynek

Źródło:
tvnwarszawa.pl

- W cztery następujące po sobie weekendy pociągi kursujące po linii obwodowej nie zatrzymają się przy peronie 9. Dworca Zachodniego - poinformował rzecznik PKP PLK Karol Jakubowski.

Pociągi nie zatrzymają się przy tym peronie. Utrudnienia dotyczą ponad 100 połączeń

Pociągi nie zatrzymają się przy tym peronie. Utrudnienia dotyczą ponad 100 połączeń

Źródło:
PAP

Minister sprawiedliwości Adam Bodnar po zapoznaniu się z treścią opinii Kolegium Sądu Okręgowego w Warszawie odwołał z pełnionych funkcji prezesa i czworo wiceprezesów Sądu Okręgowego w Warszawie - podano w komunikacie resortu sprawiedliwości.

Prezes i wiceprezesi Sądu Okręgowego w Warszawie odwołani

Prezes i wiceprezesi Sądu Okręgowego w Warszawie odwołani

Źródło:
tvn24.pl

Do niebezpiecznego zdarzenia doszło we wtorek pod Garwolinem. Na auto, w którym znajdował się kierowca, runęło duże drzewo. Ze skutkami nocnej nawałnicy walczyli też straży z Wyszkowa. Dochodziło tam do podtopień, uszkodzone zostały dachy.

Drzewo runęło na auto, w środku był kierowca

Drzewo runęło na auto, w środku był kierowca

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Kryminalni z Targówka zatrzymali 41-letniego mieszkańca dzielnicy, który nie tylko był poszukiwany do odbycia kary pozbawienia wolności, ale też posiadał znaczną ilość narkotyków.

Właśnie miał odjeżdżać autem, został obezwładniony

Właśnie miał odjeżdżać autem, został obezwładniony

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W Młocku niedaleko Ciechanowa 46-latka kierująca renault wjechała do rowu. Miała ponad 2 promile alkoholu w organizmie. Tłumaczyła policjantom, że była przekonana, że ktoś ją goni.

Pijana wjechała autem do rowu, bo myślała, że ktoś ją goni

Pijana wjechała autem do rowu, bo myślała, że ktoś ją goni

Źródło:
PAP

Groźnie wyglądająca kolizja w okolicy Dworca Zachodniego. Zderzyły się tam cztery samochody osobowe, na miejsce przyjechały służby.

Kolizja przy Dworcu Zachodnim. Cztery auta rozbite, podróżowało nimi 11 osób

Kolizja przy Dworcu Zachodnim. Cztery auta rozbite, podróżowało nimi 11 osób

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W ogrodzie zoologicznym w Warszawie na świat przyszedł samczyk irbisa śnieżnego, zwanego Duchem Gór. Kociak skończył właśnie sześć tygodni.

Ma słodko-puchaty wygląd, ale to "potężny drapieżnik". Duch Gór urodził się w Warszawie

Ma słodko-puchaty wygląd, ale to "potężny drapieżnik". Duch Gór urodził się w Warszawie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zaniepokojenie kota uratowało egzotycznego gościa - informuje stołeczne straż miejska. Mieszkańcy bloku na Bródnie zauważyli dziwne zachowanie swojego pupila, okazało się, że na ich balkonie pojawił się niespodziewany przybysz - gekon. Na miejsce wezwali ekopatrol.

Kot był zaniepokojony. Jego czujność wzbudził egzotyczny gość

Kot był zaniepokojony. Jego czujność wzbudził egzotyczny gość

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Opublikowano sprawozdanie roczne Portu Lotniczego Warszawa-Modlin. Zawarto w nim założenia nowych planów inwestycyjnych i finansowych, które zakładają rozbudowę infrastruktury do przepustowości 7-8 milionów pasażerów rocznie w roku 2029 roku. Z lotniska Warszawa Modlin od stycznia do końca maja tego roku skorzystało 1,18 mln pasażerów.

Ambitne plany rozbudowy Modlina

Ambitne plany rozbudowy Modlina

Źródło:
PAP

Z utrudnieniami musieli się liczyć kierowcy, którzy w porannym szczycie wybrali podróż mostem Świętokrzyskim. Jezdnię zablokowali aktywiści i aktywistki z Ostatniego Pokolenia, którzy domagają się większych inwestycji w transport publiczny.

Aktywiści klimatyczni zablokowali most Świętokrzyski

Aktywiści klimatyczni zablokowali most Świętokrzyski

Źródło:
tvnwarszawa.pl

20 zastępów straży gasiło w nocy z wtorku na środę pożar hali w Nowym Dworze Mazowieckim. Nikt nie ucierpiał, ale straty finansowe są duże.

Płonęła hala w kompleksie magazynowo-biurowym

Płonęła hala w kompleksie magazynowo-biurowym

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Przy ulicy Marywilskiej powstaje tymczasowe targowisko. Pomieści 800 kontenerów i parking na 400 samochodów. Jak przekazała prezes spółki Marywilska 44, zapewni ono miejsce pracy około 60 procentom kupców, którzy stracili swoje sklepy w pożarze hali. Kiedy będzie otwarte?

Tymczasowe targowisko na Marywilskiej ma zostać otwarte jeszcze w wakacje

Tymczasowe targowisko na Marywilskiej ma zostać otwarte jeszcze w wakacje

Źródło:
PAP