RHCP przed koncertem odwiedzili Ogród Saski

RHCP w Warszawie
RHCP w Warszawie
Źródło: RHCP/Facebook | RHCP/Facebook
Red Hot Chili Peppers będzie największą gwiazdą Impact Festivalu. Pierwsza edycja wielkiej imprezy muzycznej odbędzie się dziś na bemowskim lotnisku. Przed koncertem członkowie zespołu postanowili lepiej poznać Warszawę.

Na facebookowym profilu zespołu pojawiło się zdjęcie członków RHCP w Ogrodzie Saskim.

Piątkowy występ na Bemowie będzie jedynym polskim koncertem w ramach wielkiej trasy koncertowej, który liczy ponad 100 przystanków na czterech kontynentach. Rozpoczną pewnie, tak jak kilka dni temu w Kijowie i Moskwie, od "Monarchy of Roses", singla z ostatniego albumu. Reprezentować go będą także "Meet The Corner", "Goodbye Hooray" i "Ethiopia".

Nowości, klasyki, improwizacja

Jednak fani starszych albumów powinni być spokojni. Przeglądając setlisty z innych miast, widać, że zespół wymieszał utwory z najnowszej i czterech poprzednich płyt. Nie powinna powtórzyć się historia sprzed kilku lat, kiedy chorzowski koncert zdominowały najnowsze, mniej znane kawałki.

Tym razem Redhoci wciągnęli na setlistę sporo kawałków ze swoich największych płyt "Blood Sugar Sex Magic" i "Californication". Spodziewać się można zarówno energetycznych "Give It Away", "Under The Bridge" z tej pierwszej, jak i "Around The World", "Otherside", "I like dirt", "Californication" z drugiej.Na pewno pojawią się też pojedyncze numery ze słabszych, choć również bestsellerowych krążków "Stadium Arcadium" i "By The Way".

Natomiast ukłonem w stronę najstarszych miłośników Papryczek, będzie kilka jamów. Kiedy zaczynali, ponad 20 lat temu, improwizacje stanowiły główny element koncertu. Dziś dają szansę na podziwianie muzycznego kunsztu basisty Flea i perkusisty Chada Smitha. Będzie im próbował dorównać Josh Klinghoffer, gitarzysta, który kilka lat temu zastąpił znakomitego Johna Frusciante.

Dwie sceny, 9 zespołów

Jednak nim Warszawę dotknie funkująca kalifornizacja, na dwóch scenach zobaczymy osiem innych ciekawych ekip.

Kasabian to zespół, który pod względem popularności zaczyna deptać po piętach czwórce z LA. Brytyjczycy mają na koncie cztery albumy. Psychodeliczny "West Ryder Pauper Lunatic Asylum" sprzedał się w prawie milionie egzemplarzy.

Pracy nad "Velociraptor!" towarzyszyło zuchwałe przekonanie, że tworzą album klasyczny, który przejdzie do kanonu. Czy tak się stanie, dowiemy się w przyszłości, ale już teraz wiadomo, że Kasabian to koncertowe bestie porywające tłumy.

Miłośnicy grania bardziej rodem z Wysp nie mogą przepuścić występu doświadczonych The Charlatans i reaktywowanych Public Image. Propozycją dla preferujących bardziej melodyjne granie będzie występ młodych, ale już znanych The Vaccines oraz zadziornej córki Stinga, liderki zespołu I Blame Coco.

Bramy lotniska Bemowo zostaną otwarte o godz. 15.00, a gwiazda wieczoru rozpocznie występ o godz. 21.30. Bilety jeszcze są. Ceny zaczynają się od 209 zł.

SCENA GŁÓWNA:

14.30 — otwarcie bram Early Entrance15.00 — otwarcie bram16.15 — 17.00 Marlon Roudette17.45 — 18.45 Public Image Ltd19.30 — 20.45 Kasabian21.30 — 23.30 Red Hot Chili Peppers

SCENA EVENTIM:

15.45 — 16.15 Power of Trinity17.00 — 17.45 I Blame Coco18.45 — 19.30 The Vaccines20.45 — 21.30 The Charlatans

bako/par

Zobacz jak wyglądały poprzednie koncerty na lotnisku Bemowo:

Opinie fanów po koncercie Metalliki

Czytaj także: