Ratusz o stacji Powiśle: "To nie będą setki milionów"

Teren budowy stacji metra Powiśle
Teren budowy stacji metra Powiśle
Źródło: fot. Lech Marcinczak/tvnwarszawa.pl
- To nie są koszty idące w setki milionów - zapewnia wiceprezydent miasta Jacek Wojciechowicz. Radni domagali się od niego wyjaśnień w sprawie sytuacji na budowie II linii metra. Szczegóły mamy poznać w piątek.

Informacji odnośnie wydarzeń na stacji metra Powiśle od prezydent Warszawy domagali się na czwartkowej sesji Rady Warszawy radni klubu PiS. Takiej informacji chciał także klub SLD, ale Rada Warszawy - głosami PO - odrzuciła wniosek.

Mimo to radni zadali kilka pytań, na które odpowiedział wiceprezydent miasta Jacek Wojciechowicz. Przewodniczący warszawskiego klubu PiS Maciej Wąsik pytał m.in. czy prawdą jest, że wykonawca inwestycji jest ubezpieczony jedynie na 50 mln zł i czy to zabezpieczenie wystarczy na pokrycie kosztów naprawy. - Kto poniesie odpowiedzialność, kto zapłaci? - pytał.

Wiceprezydent Wojciechowicz podkreślił, że to zależy od kwalifikacji kontraktowej awarii. - Będzie to kwestia ustalenia czy awaria była wynikiem siły wyższej - zaznaczył.

Przypomniał, że na 50 mln zł jest ubezpieczone każde zawinienie ze strony wykonawcy, a na 275 mln zł ubezpieczona jest gwarancja zrealizowania kontraktu przez wykonawcę. Zaznaczył, że kontrakt ubezpieczono, stosując najwyższe standardy.

W piątek szczegóły

Powiedział też, że w ciągu kilkunastu godzin zostanie przedstawiona diagnoza dotycząca sytuacji na stacji Powiśle oraz plan naprawy awarii. Jak dodał, dopiero później zostaną oszacowane koszty.

Zdementował jednocze nie informacje o szacunkach pojawiających się w mediach. - To nie są koszty idące w setki milionów - podkreślił. Przyznał jednocześnie, że sytuacja komunikacyjna i budowlano-inżynierska na Powiślu jest poważna.

Rzecznik stołecznego ratusza Bartosz Milczarczyk powiedział PAP, że konferencja prasowa ws. diagnozy i naprawy awarii na stacji Powiśle odbędzie się w piątek.

Zalana stacja

W ubiegłym tygodniu podczas prac na budowie stacji II linii metra Powiśle budowniczy natrafili na ciek wodny. Stacja została zalana, woda wymyła m.in. grunt pod tunelem Wisłostrady. Ruch w tunelu został zamknięty kierowcy korzystają z objazdów. Zdaniem ekspertów problem pojawił się w związku z tzw. kurzawką.

W oficjalnej dokumentacji nadzór budowlany określił to zdarzenie jako awarię, a nie katastrofę budowlaną.

CO SIĘ STAŁO NA STACJI POWIŚLE? Więcej na ten temat

Czytaj także: