Wyjątkowa jednomyślność radnych Białołęki i Bielan. Chcą, aby nowobudowany most łączący obie dzielnice nazywał się Połnocny. - Ta nazwa już utarła się w świadomości warszawiaków- argumentują.
Taka opinia, to wyraźny sprzeciw wobec propozycji grupy samorządoców Rady Warszawy z Platformy Obywatelskiej, którzy zaproponowali by przeprawa nosiła imię Marii Skłodowskiej- Curie. Według nich byłby to "hołd stolicy złożony Warszawiance, Polce znanej na całym Świecie".
"Nie" dla Skłodowskiej-Curie
Radni Białołęki i Bielan wypowiedzieli sie na temat nazwy dla mostu przy okazji opiniowania projektu uchwały zgodnie z którym, nowa przeprawa miałaby nosić imię noblistki. - Jednogłośnie rada negatywnie zaopiniowała pomysł aby budowany most miał nazwę Marii Skłodowskiej-Curie, jednoczesnie zaproponowaliśmy, aby nowy most nazywał się Północny - mówi Paweł Tyburc przewodniczący rady dzielnicy Białołęka. Identyczną opinię przyjęli radni Bielan. - Dodatkowo podjęliśmy drugą uchwałę z propozycją nadania nazwy Półocny - potwierdza Joanna Radziejewska, radna Platformy Obywatelskiej.
Internauci też chcą Północnego
Do ubiegłego piątku ( 26 sierpnia) swoją opinię mogli wyrazić również warszawiacy w sondzie interentowej przygotowanej przez ratusz . Do wyboru były trzy opcje: most im. Marii Skłodowskiej-Curie, most Północny i "żadne z powyższych". 80 proc. osób biorących udział w konsultacjach zorganizowanych chce, żeby most nazywał się Północny.
Ostateczną decyzję o nazwie dla wiślanej przeprawy podejmie Rada Warszawy, po zapoznaniu się z opiniami zainteresowanych dzielnic i podkomisji do spraw nazewnictwa.
ec//par