Przyznał się do zabicia konkubiny i jej syna. Jest akt oskarżenia

Arturowi Ł. grozi dożywocie
Arturowi Ł. grozi dożywocie
Źródło: ksp
Prokuratura skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko mężczyźnie podejrzanemu o zamordowanie w 2012 r. na Bielanach konkubiny i jej 6-letniego syna. Arturowi Ł., który w przeszłości spędził 18 lat w więzieniu za inne zabójstwo, grozi kara dożywocia.

Prokuratura Rejonowa Warszawa-Żoliborz zakończyła postępowanie w tej sprawie i skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko Arturowi Ł. za dokonanie dwóch zabójstw w recydywie - powiedział we wtorek PAP prok. Dariusz Ślepokura z Prokuratury Okręgowej w Warszawie.

Do tragedii doszło 11 marca 2012 roku w mieszkaniu przy ulicy Przytyk. Zwłoki Moniki S. i jej syna Eryka znaleźli policjanci, których wezwali sąsiedzi kobiety. W mieszkaniu kilka dni wcześniej odbywała się impreza. Od tamtej pory nikt z sąsiadów nie widział, ani nie słyszał matki i jej dziecka.

Przyznał się do winy

Podczas przesłuchania mężczyzna przyznał się do winy. Wyjaśnił, że do zabójstw doszło w trakcie kłótni. W przeszłości Artur Ł. był skazany za zabójstwo mężczyzny. Spędził 18 lat w więzieniu. Odbywanie kary zakończył w 2009 roku. Był karany także za rozbój z użyciem noża.

PAP/su//ec

Czytaj także: