Przyszłość Odolan. Urzędnicy i kolejarze "w światach równoległych"

Dzielnica dopytuje o przyszłość Odolan Google Earth

Nowoczesne osiedla, miejsce na rekreację i sztukę. Kolejarze kreślą wstępne plany dotyczące Odolan. Zdziwiona nimi jest jednak dzielnica, która o niczym nie wie. "Niestety mam wrażenie, że poruszamy się w światach równoległych" - twierdzi burmistrz Woli.

Odolany to jeden z najszybciej rozwijających się terenów Woli. Nowe osiedla deweloperskie powstają, jak grzyby po deszczu. W tym roku rozpocznie się budowa szkoły, na którą dzielnica zaplanowała około 35 mln zł. Tu przeniesione zostanie też muzeum kolejnictwa.

Nowoczesna, funkcjonalna dzielnica

Znaczne tereny (około 160 ha) Odolan są jednak własnością kolejarzy. I to ich plany, przedstawione w artykule portalu rynek-kolejowy.pl, wzbudziły w ostatnich dniach wiele kontrowersji.

Spółka zapowiedziała, że chce zrewitalizować teren. - Założeniem jest przekształcenie terenu Odolan w nowoczesną, funkcjonalną dzielnicę. PKP od wielu lat uważa, że jest to bardzo atrakcyjny teren pod budownictwo mieszkaniowe – podkreślił Michał Beim, członek zarządu PKP.

Rewitalizacja ma przebiegać zgodnie z ideą "smart growth". "Przewiduje zarówno funkcje mieszkaniowe, transportowe, jak i rekreacyjne, ale również usługi społeczne, np. szkoły i komercyjne, m.in. sklepy służące mieszkańcom dzielnicy" – wymienia Beim.

Podkreśla rolę nowoczesnego transportu (na wzór Europy Zachodniej) i konsultacji społecznych, pod dyktando których miałyby być prowadzone wszystkie zmiany.

Szansa na "Mieszkanie plus"

Kolejarze nie wycofują się też z udostępnienia swoich terenów pod budowę mieszkań w ramach programu "Mieszkanie plus". O tym, że jest taki pomysł informowaliśmy na tvnwarszawa.pl w czerwcu. Przez następne tygodnie temat przycichł, lecz PKP zapewnia, że nie przepadł.

– Trwają uzgodnienia pomiędzy PKP SA a BGK Nieruchomości dotyczące udziału Spółki w rządowym projekcie – informuje biuro prasowe spółki. Żadne oficjalne decyzje jeszcze nie zapadły.

Przeładunek kruszywa

Nowe mieszkania to nie wszystko. Część terenów na Odolanach – zdaniem kolejarzy - mogłaby stanowić zaplecze budowy na czas remontu linii średnicowej. "Takie wykorzystanie gruntów kolejowych, sąsiadujących bezpośrednio z rewitalizowaną linią, umożliwi sprawną realizację inwestycji" – zapewnia PKP.

Teoretycznie to nowy pomysł, który zaniepokoił władze dzielnicy Wola (o czym piszemy w dalszej części artykułu). W praktyce jednak już kilka miesięcy temu informowaliśmy na tvnwarszawa.pl, że PKP przymierza się do budowy stacji przeładunkowej kruszywa.

"Stacja przeładunkowa i tymczasowe zaplecze budowy są tym samym przedsięwzięciem" – informuje nas Aleksandra Grzelak z biura prasowego PKP.

Kiedy mógłby się rozpocząć montaż zaplecza? Kolejarze nie podają żadnych konkretów. Przekonują, że wszystko jest na etapie "wstępnego planowania”.

"Zgodnie z procedurami jesteśmy na etapie planowania i konsultowania inwestycji, która usprawniłby przeładunek towarów i ładunków. Dokładna lokalizacja i zakres prac będzie znana po opracowaniu projektu dla tego zadania. Jesteśmy w kontakcie z miastem i prowadzimy rozmowy na temat inwestycji” – wyjaśnia tvnwarszawa.pl Karol Jakubowski ze spółki PKP PLK.

Ostatnią deklaracją zdziwiony jest sam burmistrz Woli. Krzysztof Strzałkowski w otwartym liście do kolejarzy bez ogródek stwierdza, że plany PKP przyjmuje "z niejakim zdziwieniem". "Niestety mam wrażenie, że w sprawie Odolan poruszamy się w światach równoległych" - pisze.

Odolany nie są "smart"

"Z opisu wynika, że nie ma żadnego problemu, prowadzony jest dialog z mieszkańcami, a Odolany czeka świetlana przyszłość. Teren ten będzie zagospodarowany zgodnie z ideą "smart growth". Z przykrością muszę stwierdzić, że dotychczasowe działania w kontekście Odolan ze "smart" nie mają nic wspólnego" – punktuje dalej.

Strzałkowski zarzucił kolejarzom brak dialogu z dzielnicą i mieszkańcami, którzy obawiają się o to, jak zmieni się ich sąsiedztwo. Przedstawił też "katalog spraw", z którymi do dzielnicy zgłaszają się mieszkańcy.

"Jednym z najbardziej palących problemów jest uciążliwa działalność przemysłowa prowadzona na terenach należących do PKP" – wytyka i zarzuca, że interwencje dzielnicy w tej sprawie pozostały bez echa.

Chaos informacyjny

Kolejnym problemem, na który zwrócił burmistrz jest brak informacji dotyczącej stacji przeładunkowej kruszywa. "Przez wiele miesięcy brakowało jednoznacznego komunikatu z Państwa strony. To tylko podsycało niepokój mieszkańców, którzy obawiając się kolejnych uciążliwości zapowiadali społeczny protest…" – wylicza burmistrz i oczekuje konkretnego harmonogramu prac.

Na koniec apeluje o dialog z mieszkańcami i stworzenie "okrągłego stołu" w sprawie przyszłości Odolan.

Co na to PKP? – Dialog jest. Rozmawiamy ze wszystkimi i wszystkich partnerów traktujemy tak samo. Zależy nam, aby nasza inwestycja miała oparcie również w gospodarzach danego terenu. Jednak są też pewne procedury i na razie to nie jest ten etap, kiedy możemy mówić o konkretach – podsumował Karol Jakubowski.

Tak ma wyglądać Stacja Muzeum:

Tak ma wyglądać Stacja Muzeum
Tak ma wyglądać Stacja MuzeumForum Architekci / PKP

kz/kw/mś

Źródło zdjęcia głównego: Google Earth

Pozostałe wiadomości

Saturn - kundel z podwarszawskiego schroniska - stał się dawcą nerki dla rasowego owczarka z hodowli. Fundacja zajmująca się ochroną zwierząt informuje teraz, że lekarz weterynarii, który okaleczył psa, usłyszał wyrok.

Wyciął nerkę Saturnowi i przeszczepił innemu psu. Sąd skazał lekarza weterynarii

Wyciął nerkę Saturnowi i przeszczepił innemu psu. Sąd skazał lekarza weterynarii

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Pięć tysięcy złotych mandatu i 10 punktów karnych kosztowało 20-latka driftowanie na parkingu przed sklepem w Piasecznie. Wszystkiemu przyglądali się członkowie jego rodziny, a ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć".

Driftował na parkingu. Jego ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć"

Driftował na parkingu. Jego ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

- Skrzywdził rodzinę, odebrał ojca dzieciom - mówią o Łukaszu Ż. żona i matka zmarłego 37-letniego Rafała. Podejrzany o spowodowanie śmiertelnego wypadku na Trasie Łazienkowskiej w czwartek zostanie przewieziony z Niemiec do Polski. Prokuratura przedstawi mu zarzuty.

Matka ofiary wypadku na Trasie Łazienkowskiej o Łukaszu Ż.: zasługuje na najwyższą karę, jaka jest w Polsce

Matka ofiary wypadku na Trasie Łazienkowskiej o Łukaszu Ż.: zasługuje na najwyższą karę, jaka jest w Polsce

Źródło:
"Uwaga!" TVN, tvnwarszawa.pl

- Moją rolą, jako mamy, jest zadbać o to, żeby dzieci nie zapomniały, jaki był tatuś. Każdej nocy o tym rozmawiamy, krzyczymy: "tatusiu, kochamy cię" - tak mówi wdowa po panu Rafale, który zginął dwa miesiące temu w wypadku na Trasie Łazienkowskiej w Warszawie. Auto, którym jechała cała rodzina, staranował swoim samochodem Łukasz Ż. 14 listopada mężczyzna trafi z Niemiec prosto w ręce polskich służb.

"Każdej nocy krzyczymy do taty: dobranoc, tatusiu, kochamy cię"

"Każdej nocy krzyczymy do taty: dobranoc, tatusiu, kochamy cię"

Źródło:
Fakty TVN

W miejscowości Jedlińsk pod Radomiem dachowała karetka, która wracała z wezwania, bez pacjenta. "Jechało nią dwóch mężczyzn, jeden z nich poniósł śmierć na miejscu, drugi trafił do szpitala" - podała policja. Prokuratura wyjaśnia, kto był sprawcą wypadku.

Dachowała karetka, zginął ratownik. Prokuratura: ambulans wjechał na czerwonym świetle

Dachowała karetka, zginął ratownik. Prokuratura: ambulans wjechał na czerwonym świetle

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Policjant z Ostrołęki wracał po służbie do domu, gdy zobaczył siedzącego na poboczu mężczyznę. Pieszy był wyraźnie zdezorientowany, na nogach miał klapki. Funkcjonariusz pomógł wyziębionemu mężczyźnie, który miał zamiar pieszo dotrzeć do domu. Miał jeszcze 30 kilometrów.

Siedział na poboczu, na nogach miał klapki. Mówił, że idzie do domu

Siedział na poboczu, na nogach miał klapki. Mówił, że idzie do domu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Twarz miał zakrytą szalikiem, a na głowie kaptur. Groził pracownikom stacji paliw przedmiotem przypominającym broń palną. Ukradł pieniądze z kasy i uciekł w kierunku drogi wojewódzkiej numer 7.

Pracownikom stacji paliw groził bronią, uciekł z gotówką

Pracownikom stacji paliw groził bronią, uciekł z gotówką

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zakończyło się śledztwo w sprawie ataku w szkole w Kadzidle (Mazowieckie). 18-letni Albert G. zaatakował uczniów. Do szpitali trafiły trzy osoby. Tuż po zdarzeniu nożownik usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa wielu osób. Po roku od zdarzenia stanie przed sądem.

"Planował zabójstwo co najmniej ośmiu uczniów"

"Planował zabójstwo co najmniej ośmiu uczniów"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W środę przed Sądem Okręgowym w Warszawie mowy końcowe wygłosili obrońcy oskarżonych w sprawie o zabójstwo byłego premiera Piotra Jaroszewicza i jego żony. To jedna z najgłośniejszych zbrodni początku lat 90. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku.

Zabójstwo Jaroszewiczów. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku

Zabójstwo Jaroszewiczów. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku

Źródło:
PAP

Policjanci wyjaśniają okoliczności poważnego wypadku pod Legionowem. Ranni zostali mężczyźni wykonujący prace na drodze. Obaj stali przed autem, w które wjechał inny kierowca.

Malowali pasy na drodze, w ich auto uderzył inny kierowca. Ranni

Malowali pasy na drodze, w ich auto uderzył inny kierowca. Ranni

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

"Decyzją Mazowieckiego Konserwatora Zabytków wpisem objęte zostały brama główna wraz ogrodzeniem (trzy przęsła), budynek dyrekcji, hala kolebkowa, części hali spawalni, części hali tłoczni wraz z rampą wjazdową oraz główne ciągi komunikacyjne i teren położony przy ul. Jagiellońskiej w Warszawie" - poinformowano w środę.

Brama główna FSO wpisana do rejestru zabytków

Brama główna FSO wpisana do rejestru zabytków

Źródło:
PAP

Jak wynika z danych ratusza, przemoc domowa w dalszym ciągu jest silnie związana z płcią i zdecydowana większość osób jej doświadczających to kobiety. A w skrajnych przypadkach może być przyczyną bezdomności. Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności. One bardzo potrzebują wsparcia.

"Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności"

"Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Parking P+R przy stacji metra Młociny przejdzie kompleksową przebudowę. Wymieniona zostanie nawierzchnia, a obiekt zyska rozwiązania, które ograniczą zużycie energii.

Największy parking P+R do przebudowy

Największy parking P+R do przebudowy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Prokuratura przesłuchała już wszystkich świadków w sprawie śmierci 31-latka na plebanii w Drobinie niedaleko Płocka (Mazowieckie). Śledczy mają otrzymać na początku lutego przyszłego roku wyniki badań toksykologicznych zmarłego.

Śmierć na plebanii. Przesłuchali wszystkich świadków, czekają na wyniki badań

Śmierć na plebanii. Przesłuchali wszystkich świadków, czekają na wyniki badań

Źródło:
PAP

75-latkę osaczali przez kilka dni. Przekonali ją, że bierze udział w policyjnej obławie i jest świadkiem incognito. Byli tak wiarygodni, że nie wierzyła prawdziwym policjantom i swoim bliskim, którzy sygnał o jej dziwnym zachowaniu dostali od pracownika banku. Przekazała oszustom ponad pół miliona złotych. Na jej szczęście prawdziwi policjanci działali. Oszuści wpadli w zasadzkę, a teraz zostali oskarżeni o oszustwo, grozi im do 10 lat więzienia.

Zmanipulowali ją tak, że tylko im ufała. Oddała oszustom pół miliona. Wpadli w zasadzkę, staną przed sądem

Zmanipulowali ją tak, że tylko im ufała. Oddała oszustom pół miliona. Wpadli w zasadzkę, staną przed sądem

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na terenie powiatu kozienickiego doszło do dwóch groźnych wypadków z udziałem dzikich zwierząt. W Magnuszewie kierowca zderzył się z łosiem, który wbiegł na jezdnię. W Zajezierzu kobieta potrąciła sarnę. Policja przestrzega przed wzmożonym ruchem zwierząt w rejonach zalesionych.

Groźne wypadki z udziałem dzikich zwierząt

Groźne wypadki z udziałem dzikich zwierząt

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Studenci, którzy nie kupowali dyplomów, ale rzetelnie na nie zapracowali, mają poważne problemy. Po aferze korupcyjnej Collegium Humanum zmieniło nazwę, ale to tylko spotęgowało kłopoty. Część studentów zdecydowała się już na pozew zbiorowy przeciwko uczelni. Materiał Łukasza Łubiana z programu "Polska i Świat" TVN24.

Uczciwi oberwali rykoszetem. Problemy studentów byłego Collegium Humanum

Uczciwi oberwali rykoszetem. Problemy studentów byłego Collegium Humanum

Źródło:
TVN24

Urząd dzielnicy Mokotów zapowiedział, że w najbliższych miesiącach wybudowane zostanie 650 metrów nowej drogi rowerowej w ciągu ulic Domaniewskiej i Suwak. W ramach prac przebudowane zostaną chodniki oraz jedno z przejść dla pieszych.

Przedłużą ścieżkę rowerową w "Mordorze". Zbudują wyniesione skrzyżowanie

Przedłużą ścieżkę rowerową w "Mordorze". Zbudują wyniesione skrzyżowanie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policja zatrzymała 23-letnią mieszkankę warszawskiego Targówka podejrzaną o posiadanie znacznej ilości mefedronu i marihuany. W mieszkaniu kobiety znaleziono m.in. pojemniki z poporcjowanymi narkotykami oraz wagę elektroniczną.

Marihuana i mefedron w mieszkaniu 23-latki. Miały trafić na praskie ulice

Marihuana i mefedron w mieszkaniu 23-latki. Miały trafić na praskie ulice

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci z Piaseczna w niecałą godzinę dwukrotnie zatrzymali 44-letniego mężczyznę, który prowadził samochód nietrzeźwy i bez prawa jazdy. - Musiałem odwieźć partnerkę do domu - tłumaczył.

Nietrzeźwy, bez prawa jazdy, zakochany. Zatrzymali go dwa razy w ciągu godziny

Nietrzeźwy, bez prawa jazdy, zakochany. Zatrzymali go dwa razy w ciągu godziny

Źródło:
PAP

Auto ciężarowe, dwa busy i samochód osobowy. W środę rano na autostradzie A2 doszło do poważnego wypadku. Są ranni.

Zderzenie kilku aut na A2. Ranni

Zderzenie kilku aut na A2. Ranni

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Policjanci ze Śródmieścia zatrzymali czterech obywateli Turcji, w tym podejrzanego o brutalny atak nożem. 23-latek usłyszał już zarzuty: usiłowania spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, posiadania narkotyków oraz kierowania samochodem pod ich wpływem.

"Wyciągnął nóż i brutalnie dźgnął nim 35-latka w klatkę piersiową"

"Wyciągnął nóż i brutalnie dźgnął nim 35-latka w klatkę piersiową"

Źródło:
tvnwarszawa.pl