Policja rozbiła narkotykowy gang. "Produkcja na ogromną skalę"

Akcja policji
Źródło: ksp
Stołeczni policjanci rozbili grupę narkotykową. Funkcjonariusze zabezpieczyli setki kilogramów marihuany, amfetaminy i kokainy oraz ponad tonę substancji chemicznych do ich produkcji. Zlikwidowali też linię produkcyjną amfetaminy i ukryty magazyn.

Na trop grupy przestępczej policjanci wpadli w marcu. W trakcie śledztwa ustalili, że mają do czynienia z osobami zaangażowanymi w zarówno w przemyt narkotyków, handel nimi i ich produkcję. Wszystko wskazywało na to, że działały one już od kilku lat, sprowadzając narkotyki z Holandii i Hiszpanii. Później były one rozprowadzane na polskim rynku.

W ciągu kilku miesięcy funkcjonariusze poznali sposób działania grupy i role poszczególnych osób. Odkryli też, gdzie zwykle przebywają i w jakich miejscach produkują i przechowują narkotyki. Po zebraniu materiału dowodowego zapadła decyzja o przeprowadzeniu akcji.

Ogromne ilości narkotyków

Na terenie kilku posesji w Warszawie, Łomiankach i Józefowie policjanci zatrzymali w sumie siedem osób. Zabezpieczyli też samochód dostawczy, który miał służyć do przemytu narkotyków i zlikwidowali magazyn. - W miejscu tym policjanci znaleźli również kilka jednostek broni palnej, w tym broń długą, kilkaset sztuk amunicji, odznaki policyjne oraz kamizelki z napisem "policja" - wylicza Magdalena Bieniak z Komendy Stołecznej Policji.

W czasie akcji policja zabezpieczyła kilkaset kilogramów środków odurzających. - Przejęto około 220 kilogramów marihuany, 48 kilogramów amfetaminy, około 90 litrów amfetaminy płynnej, z której można wyprodukować około 400 kilogramów tego narkotyku. Dodatkowo 4,5 kilograma kokainy oraz ponad tonę substancji chemicznych wykorzystywanych w produkcji narkotyków - dodaje Bieniak.

W Wawrze zlikwidowana została linia produkcyjna amfetaminy. Była ukryta w piwnicy jednego z budynków. - Znajdował się tam metalowy reaktor o pojemności 750 litrów oraz ukryty był magazyn narkotykowych prekursorów. Zabezpieczono tam między innymi 675 litrów BMK (fenyloacetonu - red.), 400 kilogramów formamidu, szkło laboratoryjne, taborety i czasze grzewcze, kwas solny, kwas mrówkowy, inne odczynniki chemiczne oraz dwa pojemniki o pojemności tysiąca litrów wypełnione częściowo odpadami poreakcyjnymi - opisuje Bieniak. I podkreśla, że ilość odkrytych substancji i pojemność reaktora świadczą o produkcji narkotyków na ogromną skalę.

Z kolei w Łomiankach w czasie akcji zabezpieczony został też sprzęt komputerowy o znacznej wartości. Policjanci sprawdzą teraz, skąd pochodził i do czego był wykorzystywany.

Udaremniona próba przemytu

Jak podkreślają policjanci, śledztwo w tej sprawie ma charakter międzynarodowy. Nadzoruje je Prokuratura Okręgowa Warszawa-Praga. W zatrzymaniach brali udział policjanci z Wydziału do Walki z Przestępczością Narkotykową KSP, funkcjonariusze innych wydziałów, antyterroryści oraz Mazowiecki Urząd Celno-Skarbowy.

Cztery osoby usłyszały już zarzuty dotyczące posiadania znacznej ilości narkotyków oraz obrotu nimi. - Sprawa ma charakter rozwojowy, a policjanci zapowiadają kolejne zatrzymania - dodaje Bieniak.

Policja rozbiła grupę narkotykową

kk//pm

Czytaj także: