Pojemniki z rozpuszczalnikiem w ogniu. Działała grupa chemiczna
Link skopiowany do schowka.
20 pojemników z rozpuszczalnikami paliło się na składowisku niedaleko Warszawy. Na miejsce pojechała grupa chemiczna, która sprawdzała ewentualne zagrożenie ekologiczne.
Do pożaru doszło w miejscowości Maliszew przy ulicy Sosnowej na składowisku budowlanym.
- Pożarem było objęte 20 pojemników o pojemności tysiąca litrów z rozpuszczalnikami i farbami – mówi tvnwarszawa.pl starszy kapitan Kamil Płochocki ze straży pożarnej w Mińsku Mazowieckim.
Pomoc pogotowia
Jak zaznacza, nikt nie został poszkodowany, ewakuowano dwie osoby z pobliskiego budynku mieszkalnego.
Na miejsce przyjechał łącznie 18 zastępów straży pożarnej, w tym grupa chemiczna, która ma ograniczać rozlewisko, by substancje nie wnikały w glebę.
- Podczas akcji źle się poczuło trzech ratowników. Skarżyli się na swędzenia i drażliwość twarzy. Po przyjeździe pogotowia zostali przebadani - poinformował Płochocki. Okazało się, że nie ma potrzeby przewożenia strażaków do szpitala.