Wyjątkowym brakiem skrupułów wykazał się mężczyzna, który podpalił samochód przystosowany do przewozu niepełnosprawnych dzieci. Policjanci natychmiast ruszyli jego tropem. Znaleźli go u babci.
Policjanci z Ochoty otrzymali zgłoszenie o podpaleniu mercedesa sprintera, który służy do przewozu niepełnosprawnych dzieci. Funkcjonariusze rozpoczęli poszukiwania sprawcy. Po kilkunastu dniach już wiedzieli kim jest podpalacz. Okazał się nim mieszkający na Ochocie 22-letni Mateusz B. Policjanci chcieli go zatrzymać, ale w domu go nie zastali.
Ukrył się u babci
Wspólnie z policjantami z Chorzel ochoccy funkcjonariusze zatrzymali Mateusza B. w domu babci, gdzie 22-latek się ukrywał.
Mężczyzna przyznał się do podpalenia samochodu w trakcie przesłuchania. Straty które spowodował zostały oszacowane na 20 tys. zł. Na przemyślenie tego co zrobił może dostać nawet 5 lat za kratkami.
wp/par
Źródło zdjęcia głównego: ksp