Prezes Prawa i Sprawiedliwości twierdzi, że za pomysł dopuszczający możliwość wprowadzenia opłat za przejazd mostami pełną odpowiedzialność ponosi prezydent Warszawy. Przypisywanie pomysłu Lechowi Kaczyńskiemu uznał za zachowanie niegodne.
- Trzeba przypomnieć fakty. Kto zgłosił strategię, kto ją podpisał - mówił na konferencji prasowej Jarosław Kaczyński. - Pani Gronkiewicz-Waltz ponosi za nią pełną odpowiedzialność – precyzował były premier.
To kolejna odsłona sporu o zatwierdzoną w 2009 roku strategię rozwoju Warszawy. Chodzi o zapis dotyczący możliwości wprowadzenia opłat za korzystanie z mostów i tuneli. PiS wyciągnęło ten zapis na kilka dni przed referendum.
Ratusz bardzo szybko odbił piłeczkę. Zastępczyni rzecznika ratusza stwierdziła, że płatne mosty to pomysł PiS, kiedy stolicą rządził Lech Kaczyński, a później Kazimierz Marcinkiewicz (jako komisarz).
- W związku z pojawiającymi się zarzutami o rzekomych planach wprowadzenia opłat dla kierowców za przejazd mostami, tunelami i inną miejską infrastrukturą informujemy, że zapis ten został sformułowany i wpisany w przygotowywanym jeszcze za kadencji Prawa i Sprawiedliwości projekcie Strategii Zrównoważonego Rozwoju Systemu Transportowego Warszawy - stwierdziła Agnieszka Kłąb.
"Rzecz dotyczy kogoś kto nie żyje"
Polemizował z tym Kaczyński. - W 2009 roku były wypowiedzi, które wskazują w sposób jednoznaczny na to, że ta sprawa była rozważana i pani prezydent akceptowała rozwiązania, które sprowadzają się do tego, że za poruszanie się w mieście samochodami po prostu się płaci – przypominał były premier.
Prezes PiS odniósł się również do łączenia z tym pomysłem Lecha Kaczyńskiego. - Próby dzielenia się odpowiedzialnością za strategię z innymi jest nie tylko drogą do kłamstwa, ale też i niegodne. Rzecz dotyczy kogoś kto nie żyje i nie może się bronić – podsumował Kaczyński.
bf/b