W marcu do komisariatu w Jabłonnie zgłosił się mężczyzna, który twierdził, że ktoś strzelał w okna jego domu i uszkodził cztery szyby. Uszkodzenia wyglądały na strzały z broni. Na miejscu policjanci znaleźli śrut.
Poszkodowany wycenił straty na 2,5 tys. zł.
Podejrzenia padły na sąsiada mężczyzny. W jego domu znaleziono wiatrówkę, a sam strzelec przyznał się do winy. Swoje zachowanie tłumaczył wypitym wcześniej alkoholem.
29-latek został zatrzymany i zapowiedział, że dobrowolnie podda się karze. Grozić mu może do 5 lat więzienia.
ło/r
Źródło zdjęcia głównego: targeo.pl