W Piasecznie spłonął parterowy budynek. Z ogniem walczyło pięć zastępów strażackich. Na opanowanie pożaru strażacy potrzebowali 40 minut. Nie ma informacji o osobach poszkodowanych.
Palił się parterowy budynek przy ulicy Dworskiej w podwarszawskim Piasecznie. Reporter tvnwarszawa.pl Tomasz Zieliński w rozmowie z okoliczną mieszkanką dowiedział się, że choć budynek był pustostanem, to "od czasu do czasu ktoś w nim pomieszkiwał".
- Na miejscu są straż pożarna, policja oraz pogotowie. Trwa akcja gaśnicza, budynek jest przeszukiwany. Jest duże zadymienie - relacjonował po godzinie 21 nasz reporter.
O sytuację zapytaliśmy straż pożarną. - To pustostan. Budynek o wymiarach 15 na 7 metrów. Stropy są drewniane, konstrukcja dachu również. W momencie dojazdu straży pożarnej 60 procent budynku było zajęte ogniem. Pożar udało się opanować po 40 minutach. Trwa dogaszanie, równolegle strażacy przeszukują pogorzelisko. Nie potwierdzamy, by wewnątrz ktoś się znajdował - przekazał młodszy brygadier Łukasz Darmofalski ze straży pożarnej w Piasecznie.
Na miejscu pracuje pięć zastępów straży pożarnej.
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Tomasz Zieliński/tvnwarszawa.pl