We wtorek Prokuratura Okręgowa w Ostrołęce przekazała, że Łukasz B. został oskarżony o "umyślne spowodowanie wypadku drogowego poprzez prowadzenie pojazdu marki VW z prędkością wynoszącą około 130 km/h w terenie zabudowanym, którego skutkiem była śmierć dwóch osób", a następnie ucieczkę z miejsca zdarzenia i ukrywanie się przed organami ścigania.
"Łukasz B. był już wielokrotnie karany sądownie. Za zarzucane czyny grozi mu kara do 15 lat pozbawienia wolności" - podkreśliła prokuratura w komunikacie.
Tragiczny wypadek
Do wypadku doszło 10 maja około godziny 10 na ulicy Lubiejewskiej. Z ustaleń śledczych wynika, że kierujący volkswagenem golfem 37-letni Łukasz B. prowadził auto ze znaczną prędkością. Jak podają, na wysokości bramy cmentarza przy Lubiejewskiej potrącił przechodzącą w okolicy przejścia dla pieszych 71-letnią kobietę. Szła od strony cmentarza i kierowała się do samochodu marki Honda. Autem tym zawracał 73-letni mąż kobiety.
Według służb, kierowca golfa najpierw potrącił pieszą, następnie uderzył w zawracającą hondę, a potem w zaparkowanego przy ulicy citroena. W wyniku serii zdarzeń na miejscu zmarli piesza i jej mąż. Do szpitala trafiły trzy osoby z citroena: 44-letnia kobieta i dwoje dzieci w wieku 8 i 13 lat.
B. porzucił samochód i uciekł z miejsca wypadku. Policja zatrzymała go na drugi dzień w stodole, gdzie się ukrywał. Wcześniej policja opublikowała dane mężczyzny i jego wizerunek.
Łukasz B. nie przyznał się
"Podczas prowadzonego śledztwa Łukasz B. kilkukrotnie zmieniał wyjaśnienia. Finalnie nie przyznał się do popełnienia zarzucanych mu czynów i odmówił składania wyjaśnień" - zaznaczyła ostrołęcka prokuratura. Jak przypomniano, przez cały okres śledztwa wobec B. stosowany był tymczasowy areszt.
Ponadto w akcie oskarżenia B. zarzucono także, iż od lutego do 10 maja 2020 roku w Ostrowi Mazowieckiej i Nagoszewie wielokrotnie naruszył sądowy zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych i decyzję starosty o cofnięciu uprawnień do kierowania pojazdami.
Dwa ostatnie zarzuty z aktu oskarżenia dotyczą zaś zdarzeń z 17 marca i uszkodzenia mienia "w salonie partnera Orange w Ostrowi Mazowieckiej poprzez wybicie głową szyby w drzwiach wejściowych do salonu", a także nieopuszczenia tego salonu "wbrew żądaniu pracowników salonu i pracowników ochrony".
Autorka/Autor: dg/b
Źródło: PAP, tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: KPP Ostrów Mazowiecka