Orco Property Group otrzymała kredyt, dzięki któremu spłaci długi spółki Orco Property sp. z o.o. Ta ostatnia straciła płynność finansową i nie jest w stanie regulować swoich wierzytelności. Dodatkowo nie ma chętnych na kupno wieżowca Złota 44.
"Zgodnie z warunkami umowy (...) OPG zakupi wszystkie należności pieniężne Pekao od sp. Orco Property sp. z o.o., spółki holdingowej projektu Złota, wraz z zabezpieczeniem Pekao" - czytamy w komunikacie.
Na początku kwietnia Orco Property sp. z o.o. poinformowała o otrzymaniu wypowiedzenia kredytu na zakończenie projektu Złota w Warszawie. Spółkę wezwano do spłaty kredytów o wartości 171,1 mln zł i 19,6 mln euro, czyli w sumie ok. 252,8 mln zł. Na uregulowanie płatności dostała 30 dni.
Z problemami
Budowa zaprojektowanego przez Daniela Libeskinda blisko 200-metrowego wieżowca ruszyła w marcu 2008 r. Miało powstać 251 apartamentów, w tym sześć luksusowych na samym szczycie budowli.
Rok później, po wybudowaniu 17 kondygnacji, z powodu problemów finansowych inwestora robotnicy opuścili plac budowy. Kolejny cios przyszedł ze strony sądu administracyjnego, który zablokował pozwolenie na budowę z powodu protestów sąsiadów. Ci złożyli ich ok. 30. Sąd wykazał także braki formalne w dokumentach wydanych przez wojewodę mazowieckiego.
Pozwolenie odesłano do ponownego rozpatrzenia, a wojewoda utrzymał je w mocy i podtrzymał zgodę na budowę. Prace zostały wznowione w styczniu 2011 r. W grudniu firma zapowiadała, że pierwsi lokatorzy będą się mogli wprowadzić na początku 2013 r. Prace postępowały na tyle szybko, że 1 lutego 2012 r. na szczycie budynku zawisła wiecha, a już w kwietniu Orco chwaliło się sprzedażą ponad 1/3 apartamentów.
"Porażka finansowa całej grupy"
Wydawało się, że mimo początkowych trudności, inwestycja zostanie ukończona w 2014 r. Dlatego wszystkich zdumiała informacja sprzed tygodnia o sprzedaży znanej inwestycji. Jak się okazało, problemy dotknęły wykonawcę projektu. W komunikacie Orco napisała: "Luksusowy projekt mieszkaniowy Złota 44 jesienią 2013 r. okazał się zasadniczą porażką finansową dla całej grupy. Jest wiele przyczyn tego stanu rzeczy, w tym brak finansowania ze względu na złamanie postanowień umowy, rezygnacja głównego wykonawcy oraz brak powodzenia w sprzedaży".
"Z tego powodu pod koniec 2013 r. rada nadzorcza zdecydowała o zawieszeniu prac i sprzedaży całego projektu w takim stadium, w jakim on się obecnie znajduje (...) 26 marca przyznano OTT Properties (podmiot powiązany z poprzednim zarządem), krótkoterminową opcję odkupu projektu" - pisano dalej.
CZYTAJ TEŻ NA TVN24 BIZNES I ŚWIAT
mn//bgr/zp