Przez rozgrzebaną budowę drugiego fragmentu bulwarów, nie jest możliwe przejście samym nabrzeżem. Dlatego mieszkańcy wybierają drogę "górą", czyli przez park nad tunelem Wisłostrady, a dalej - bardzo wąskich chodnikiem wzdłuż samej trasy, w kierunku Żoliborza.
- Na tym odcinku jest dość wąsko, ludzie chodzą w dwóch kierunkach, jeżdżą rowery, a tuż obok pędzą samochody. Z jednej strony ludzie mają barierki budowy bulwarów a z drugiej Wisłostradę - relacjonuje Mateusz Szmelter, reporter tvnwarszawa.pl.
Widać to na filmie, który nagrał nasz reporter. Jego zdaniem, wybór tej ścieżki może wynikać z niewiedzy części mieszkańców. - Najprawdopodobniej nie znają innej, bezpieczniejszej trasy, np. od strony Mariensztatu - powiedział Szmelter.
Dodał, że pod Wisłostradą są przejścia podziemne, więc nie ma problemu z przedostaniem się na drugą stronę ulicy.
Będą poprawki
Władze miasta znają problem i twierdzą, że niewygodny, a przede wszystkim, niebezpieczny fragment chodnika zostanie poszerzony jeszcze przed weekendem.
- Jutro (w piątek - red.) Zakład Remontów i Konserwacji Dróg poszerzy chodnik (...), żeby było wygodniej, a przede wszystkim bezpieczniej. Zamkniemy go dopiero, jak zacznie się budowa kolejnego fragmentu bulwarów - zapowiedział na jednym z portali społecznościowych, wiceprezydent Warszawy Jacek Wojciechowicz.
Na razie ratusz szuka wykonawcy rozkopanego fragmentu bulwarów. - Wkrótce wznowione zostaną również prace na drugim odcinku bulwarów. Do 24 sierpnia, zbierane są wniosku o dopuszczenie do udziału w postępowaniu – przetarg jest ograniczony – tłumaczyła w niedzielę Agnieszka Kłąb, rzeczniczka ratusza.
Oficjalny termin rozpoczęcia prac nie jest jeszcze znany.
Opóźniona inwestycja
Na odcinku bulwarów pomiędzy mostem Śląsko-Dąbrowskim a ulicą Boleść powstał deptak, pergole, zasadzono również drzewa i kwiaty. Jest też miejsce do cumowania statków i łodzi, a także droga dla rowerów. CZYTAJ WIĘCEJ O ZMIANACH NA TYM ODCINKU.
Oddanie inwestycji było opóźnione o około rok. Jak już pisaliśmy, problemem w czasie prac był m.in. podwyższony stan wody, ale także upadłość wykonawcy, czyli Hydrobudowy Gdańsk. Ratusz wypowiedział umowę firmie, a dokończenie inwestycji zlecono miejskiemu Zakładowi Remontów i Konserwacji Dróg.
Tak otwierali nowy odcinek bulwarów:
Bulwary już otwarte
ło/jb/r