Przy ulicy Sokratesa na Bielanach strażnicy miejscy spisali mężczyznę, który pił alkohol w niedozwolonym miejscu. Pijany po przyjęciu mandatu... wsiadł do samochodu i odjechał na oczach strażników. Zaskoczeni bezczelnością mężczyzny strażnicy ruszyli za nim w pościg.
- Kierowca przejeżdżał przez skrzyżowania na czerwonym świetle i jechał pod prąd - relacjonuje Monika Niżniak, rzeczniczka prasowa straży miejskiej. Do pościgu przyłączyły się kolejne radiowozy. Do akcji włączyła się również policja.
Pościg zakończył się na skrzyżowaniu ulicy Lindego i Wrzeciono. Strażnicy skutecznie zablokowali piratowi drogę. Audi uderzyło w ich radiowóz, odbiło od barierek i zatrzymało na trawniku. Jak
Rzeczniczka straży miejskiej poinformowała, że mężczyzna miał półtora promila alkoholu we krwi. W czasie pościgu nikt nie ucierpiał.
Mapy dostarcza Targeo.pl
bf