Liczne wozy służb miejskich zaniepokoiły mieszkańców Bielan. Jeden z nich, internauta LewJanek, zamieścił na portalu Kontakt24.pl zdjęcia z miejsca zdarzenia.
Służby z robotem
Alarm wszczęła rodzina mężczyzny, który nie chciał otworzyć drzwi mieszkania. Ponieważ wcześniej leczył się on psychiatrycznie, policja ściągnęła na miejsce duże wozy straży pożarnej i pogotowie ratunkowe.
Na wypadek próby samobójczej strażacy rozstawili specjalną poduszkę ratującą podczas upadku z dużej wysokości. Policjanci wyposażenie byli w robota stosowanego przy rozbrajaniu ładuków wybuchowych.
Standardowe środki
Dlaczego zaangażowano tak duże środki? Na wszelki wypadek. - To standardowe działania policji w takich przypadkach – wyjaśniała Beata Wlazłowska z biura prasowego komendy stołecznej.
Jak informuje "Życie Warszawy" mężczyzna zdetonował w mieszkaniu granat własnej roboty. 31-letni Maciej B. trafił do Szpitala Bielańskiego, ma poważne obrażenia głowy i rąk.
W mieszkaniu szaleńca policjanci znaleźli spore ilości materiałów wybuchowych oraz cztery pistolety, które sam zrobił.
WIĘCEJ ZDJĘĆ NA PORTALU KONTAKT24.PL
wp/bako
Źródło zdjęcia głównego: | survival.art.pl