Wielkie poruszenie wśród internautów wywołał film, na którym widać, jak nastolatek w brutalny sposób zabija kota. Sprawą zajęła się policja. Jak się okazało, 16-latek został namierzony. Zajął się nim sąd.
"Zamordował kota z zimną krwią. Mam nadzieję, że jesteście w stanie pomóc go odszukać" - napisała do nas we wtorek Patrycja. To jeden z wielu głosów internautów wstrząśniętych filmem, który można zobaczyć na portalach społecznościowych.
Drastyczne nagranie
Na filmie widzimy dłoń nastolatka, która trzyma małego kota. - Siemka, to jest kotek, malutki, żywy - mówi osoba, która trzyma zwierzę, a po chwili uderza nim o trzonek od łopaty. Następnie nieprzytomnego już kota rzuca na ziemię i kopie dla niego dół. - O jeszcze żyje! Pochowamy go żywego - mówi śmiejąc się, ale następnie chwyta zwierzę i postanawia, że jednak je zabije. Na koniec szokującego nagrania nastolatek rzuca "Dobra, zdechł", a w ostatnim ujęciu pokazuje uniesiony kciuk.
Zawiadomienie na policję
Zawiadomienie w sprawie krążącego w sieci filmiku złożyła Fundacja Mikropsy. Wpłynęło ono do stołecznej policji w poniedziałek około godz. 20.
- Jedna z osób z Fundacji Mikropsy złożyła zawiadomienie o prawdopodobnym znęcaniu się nad zwierzęciem - poinformowała nas we wtorek komisarz Joanna Banaszewska z Komendy Rejonowej Policji Warszawa II. Jak podkreślała policjantka, w sprawie nagrania do policji zgłosiło się wielu internautów. - Wiele osób prosi nas o podjęcie kroków, teraz analizujemy film, ustalamy kiedy powstał i kto na nim jest - wyjaśniła Banaszewska.
Jak poinformowała nas w późniejszej rozmowie policja, nagranie powstało kilka miesięcy temu, a film jest już znany funkcjonariuszom. Jak się okazało, sprawca jest mieszkańcem woj. podkarpackiego.
- Zawiadomienie otrzymaliśmy 27 czerwca. Ustaliliśmy, kto może być autorem. Przesłuchany został 16-latek. Postawiono mu zarzut z artykułu 35. ustawy o ochronie zwierząt. Sprawa została przekazana pod koniec sierpnia do sądu rejonowego w Jarosławiu - powiedziała podkomisarz Marta Gałuszka, oficer prasowa z Komendy Powiatowej Policji w Jarosławiu. Policjantka dodała, że sprawa trafiła do Wydziału Rodzinnego i Nieletnich.
O komentarz w tej sprawie poprosiliśmy Sąd Rejonowy w Jarosławiu. Czekamy na odpowiedź.
sc/aw//tka