Ledwo ochłonęliśmy po genialnym koncercie Colina Stetsona, a na deskach Pardon To Tu stanie kolejny gigant saksofonu – Mats Gustafsson. W przeciwieństwie do Stesona, Gustafsson nie będzie na niej sam. Przeciwnie – towarzyszyć mu będzie korowód artystów. W środę i czwartek przez klub przewinie się w sumie kilkunastu muzyków.
W hołdzie Zappie
Clue dwudniowej rezydencji będą występy zespołu Mats Gustafsson’s NU Ensemble. To 11-osobowa orkiestra założona w 2007 roku, będąca odzwierciedleniem rozległych fascynacji muzycznych jej lidera. Trzeba w tym momencie przypomnieć, że Mats Gustafsson zaczynał swoją przygodę z muzyką od instrumentów klawiszowych, fletu i saksofonów, nie mogąc się zdecydować co jest mu najbliższe (chyba najlepszym tego dowodem było późniejsze stworzenie nowego instrumentu dzięki nałożeniu na flet ustnika saksofonu). Szwed grywał w zespołach punkowych i jazz-rockowych. Do dziś fascynuje go elektronika.
W Warszawie NU Ensemble zaprezentuje dwa rozbudowane utwory: "Hidros 6" - hołd dla jednego z pionierów rock’n’rolla Little Richard (środa) oraz premierowo "Hidros 7", oddający cześć innemu idolowi Gustaffsona – Frankowi Zappie. Członkami tej freejazzowej trupy są artyści znani, z ogromnym dorobkiem jak saksofonista Joe McPhee, czy perkusista Paal Nilssen-Love, jak i tacy, którzy dopiero szukają sobie miejsca w muzycznym świecie np. basista Jon Rune Strøm czy wokalistka Mariam Wallentin.
Znów zadrżą ściany?
Dodatkowo, podczas tych dwóch wieczorów, będziemy mogli usłyszeć pięć mniejszych koncertów z udziałem artystów tworzących NU Ensamble. Najciekawiej zapowiada się występ The Thing. To bodaj najbardziej znana z formacji szwedzkiego saksofonisty - grające coś pomiędzy jazzem, metalem a minimal music. Tak pisaliśmy o ich poprzedniej rezydencji w Pardon To Tu: "Ludzie ledwo mieścili się w lokalu, mimo że muzycy nie mieli litości – grali dosadnie, brutalnie i głośno. To, że trzęsły się szyby budynku teatru Żydowskiego to nic dziwnego, ale gotów jestem przysiąc, że tamtych wieczorów drżały nawet jego ściany".
Ten set będzie inny. Na mocy pewnie nie straci, ale dźwiękowo zapowiada się bogatszy. Trzyosobowy skład The Thing wzbogacą bowiem: wspomniani Joe McPhee i Mariam Wallentin, a także grający na tubie Per Åke Holmlander.
Gdzieś na przeciwległym biegunie będą koncerty solowe np. trębacza Andersa Nyqvista czy turntablisty o pseudonimie dieb13. Możliwe są także inne, nieprzewidziane w programie zdarzenia, bo - jak przyznał w jednym z wywiadów - szwedzki saksofonista "nigdy nie wiadomo, co stanie się podczas naszych koncertów". Zapowiada się więc prawdziwy jazzowy rollercoaster. Droga wagoników wciąż jest otwarta - bilety jeszcze są.
2 Nights with Mats Gustafsson's NU EnsembleŚroda, Czwartek, 9, 10 listopada, godz. 20.30bilety: 79/89 zł (jeden dzień), 149 zł (karnet)
bako
Źródło zdjęcia głównego: mat. organizatora