Jak poinformowała "Gazeta Stołeczna", władze Muzeum Bitwy Warszawskiej unieważniły przetarg na budowę pierwszego etapu inwestycji. Placówka miała być gotowa do 2020 roku, jednak władze muzeum mają wątpliwości, czy uda się dotrzymać terminu.
Na pierwszy etap inwestycji miały składać się fundamenty pod budynek muzeum oraz montaż dwóch 100-metrowych masztów.
Wykonawca miał również przygotować projekty budowlane samego muzeum. Budowa samej placówki miała być kolejnym etapem tej inwestycji.
"Trudno powiedzieć"
Jak informuje "Gazeta Stołeczna" przetarg związany z pierwszym etapem inwestycji został właśnie unieważniony.
Inwestor, czyli Muzeum Wojska Polskiego, zaplanowało wydać na pierwszy etap inwestycji 28,3 miliona złotych. Jak z kolei informowała dwa tygodnie temu "Stołeczna" w przetargu wpłynęła tylko jedna oferta od firmy Budimex. Spółka zaoferowała ponad czterokrotnie wyższą cenę - aż 132,2 miliony złotych.
- Trudno powiedzieć skąd taka rozbieżność. Taką dostaliśmy ofertę - odpowiada w rozmowie z tvnwarszawa.pl Adam Buława, dyrektor Muzeum Wojska Polskiego, pytany o różnice między kosztorysem a ofertą firmy Budimex.
- Na razie nie została podjęta decyzja o kolejnym przetargu - dodaje Buława.
Otwarcie w 2020 roku zagrożone
W sierpniu tego roku minister obrony narodowej, Mariusz Błaszczak zapowiedział, że placówka zostanie otwarta w setną rocznicę bitwy. - Przygotowaliśmy harmonogram działań, które doprowadzą do tego, że za dwa lata, w 100. rocznicę zwycięskiej Bitwy Warszawskiej, będziemy mogli oddać do użytku muzeum - powiedział Błaszczak.
Jak jednak informuje Buława, po unieważnionym przetargu, trudno powiedzieć, czy uda się dotrzymać tego terminu.
- Trwa analiza dalszych działań. Na ten moment trudno powiedzieć, czy uda się zbudować cokolwiek do sierpnia 2020 roku - kończy dyrektor placówki.
Burzliwe dzieje projektu
W sierpniu ubiegłego roku informowaliśmy o konkursie na projekt Muzeum Bitwy Warszawskiej. Sześć biur architektonicznych dostało 10 dni na złożenie projektu. Propozycję złożyła tylko jedna pracownia, na czele której stoi Czesław Bielecki, architekt, który przed ośmioma laty był kandydatem Prawa i Sprawiedliwości w wyborach na prezydenta Warszawy.
Tak przeprowadzana procedura nie spodobała się m.in. Mariuszowi Ścisło, prezesowi Stowarzyszenia Architektów Polskich. - Tego konkursu nie konsultowano z SARP-em i my się do tego nie dotykamy. Jeżeli konkurs jest prywatny, to organizatorzy mogą sobie robić, co chcą. W przypadku konkursu publicznego obowiązują warunki określone w ustawie o zamówieniach publicznych. Od ogłoszenia konkursu jest czas 4-6 tygodni na złożenie prac. Skracanie tego do 10 dni jest sytuacją karygodną - przyznawał w rozmowie ze "Stołeczną".
We współpracy z gminą
Problemem było też finansowanie projektu. W 2016 roku na tvnwarszawa.pl pisaliśmy, że burmistrz Wołomina Elżbieta Radwan apelował do władz centralnych o wsparcie finansowe dla muzeum.
W 97. rocznicę Bitwy Warszawskiej resort obrony poinformował że sfinansuje budowę placówki.
- Wiceminister Dworczyk przedstawił warunki, na jakich MON jest gotowe zbudować nowoczesny obiekt upamiętniający zwycięską wojnę z bolszewikami w 1920 roku - poinformowała wtedy mjr Anna Pęzioł-Wójtowicz, rzecznik prasowy MON.
Projekt muzeum ma być realizowany we współpracy z gminą Radzymin oraz przy wsparciu lokalnych środowisk. Za merytoryczną stronę przedsięwzięcia ma odpowiadać powołane w grudniu 2015 roku Stowarzyszenie Naukowo-Badawcze Instytut Historyczny.
Co roku w połowie sierpnia w Ossowie odbywa się rekonstrukcja Bitwy Warszawskiej:
ml/pm
Bitwa Warszawska 1920 roku
Bitwa Warszawska 1920 roku
Źródło zdjęcia głównego: Ministerstwo Obrony Narodowej