MPO donosi do prokuratury na Krajową Izbę Odwoławczą

MPO donosi do prokuratury
MPO donosi do prokuratury
Źródło: TVN24
Zarząd Miejskiego Przedsiębiorstwa Oczyszczania złożył do prokuratury zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez Krajową Izbę Odwoławczą. Miejska spółka twierdzi, że KIO upubliczniło poufne informacje przedsiębiorstwa dotyczące danych finansowych oraz kalkulacji cenowej, które zostały zawarte w opinii biegłego pracującego na zlecenie KIO.

Zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa do śródmiejskiego prokuratury wpłynęło we wtorek.

- KIO ujawniając informacje poufne na temat między innymi naszej kalkulacji cenowej, która znalazła się w raporcie biegłego, działała na naszą szkodę. Dane zostały bezprawnie upublicznione pomimo, że posiadały klauzule poufności. Uważamy działanie KIO za skandaliczne i niezgodne z prawem – mówi Krzysztof Bałanda, prezes MPO.

Odwołanie, opinia i oskarżenia

Przetarg na odbiór i zagospodarowanie odpadów komunalnych podzielił Warszawę na dziewięć obszarów. Po rozstrzygnięciu przetargu MPO zostało wyłonione jako wykonawca do obsługi pięciu z nich.

Firmy Byś i Remondis uczestniczące w tym postępowaniu odwołały się od wyników przetargu, zarzucając MPO m.in. zaniżanie stawek. KIO zdecydowała o powołaniu niezależnego biegłego, który sporządził opinię na zlecenie Izby.

Prezes MPO twierdzi, że ujawnienie przez KIO informacji poufnych spowodowało lawinę negatywnych opinii na temat spółki i naraziło ją na olbrzymie straty wizerunkowe.

- Przygotowywaliśmy się do udziału w przetargu od wielu miesięcy i naszą kalkulację sporządziliśmy rzetelnie, co zamierzamy udowodnić, obalając tezy zawarte w opinii biegłego. Otrzymaliśmy i zapoznaliśmy się z oceną opinii biegłego, sporządzoną na zlecenie ratusza przez niekwestionowane autorytety, która nie pozostawia suchej nitki na dokumencie zamówionym przez KIO. Zapewniam, że to nie jedyny argument przemawiający na naszą korzyść, który przedstawimy przed KIO – dodał Bałanda.

Kłopoty z przetargiem

Umowy na odbiór śmieci podpisano 19 listopada, ale tylko na obsługę 4 z 9 obszarów, na które podzielono Warszawę.

- Od 1 lutego Lekaro będzie obsługiwało Pragę Południe i Północ (wartość umowy to ok. 114,4 mln zł brutto) oraz Rembertowa, Wawra i Wesołej (ok. 96 mln zł brutto).- Sita Polska - z Ursynowa i Wilanowa (108 mln zł brutto). - Miejskie Przedsiębiorstwo Oczyszczania będzie odbierać odpady ze Śródmieścia (za 109,6 mln zł brutto),

To oznacza, że według nowych zasad śmieci będą odbierane z 8 dzielnic - mniej więcej połowy miasta. W pozostałych będzie obowiązywać system pomostowy, bo postępowanie w sprawie wyboru firm w tych rejonach toczy się przed Krajową Izbą Odwoławczą.

WICEPREZYDENT STOLICY O WYBORZE FIRM:

Mówi wiceprezydent Warszawy Jarosław Dąbrowski

bf/par

Czytaj także: