Trzecie przęsło Mostu Północnego wreszcie dotarło do Warszawy. - Barka jest już przycumowana do brzegu. Dostaliśmy też gratulacje od prezydent Hanny Gronkiewicz-Waltz - cieszy się kapitan Jerzy Pilaciński, któremu mimo bardzo niskiego stanu wody na Wiśle udało się bezpiecznie dotrzeć do stolicy.
Ostatnie przęsło mostu Północnego utknęło na początku czerwca pod Płockiem właśnie ze względu na trudną sytuację żeglugową na Wiśle. Mimo, że sytuacja nie rokowała poprawy, kapitan Pilaciński zdecydował się na próbę dopłynięcia do celu. Do barki przyspawano specjalne pontony, które zmniejszyły zanurzenie. W trakcie rejsu pomagała również pogłębiarka.
Rzeka będzie zamknięta
Przęsło dotarło do Warszawy w poniedziałek, ale jego montaż rozpocznie się dopiero za kilka dni. Barka musi zostać ustawiona w poprzek nurtu. Rzeka będzie na jakiś czas zamknięta dla żeglugi. Samo podnoszenie przęsła potrwa kilkanaście godzin.
Problemy ma już za sobą
Ze względu na niski stan wody w Wiśle, barka transportująca elementy mostu musiała zmagać się z trudnościami. 29 czerwca przęsło utknęło na mieliźnie w okolicach Wyszogrodu. Barka musiała zostać podniesiona na specjalnych pontonach o 25 cm. W ten sposób zmniejszyło się jej zanurzenie.
Przeprawa samochodowa do końca roku
Most Północny połączy Białołękę z Bielanami i będzie miał 800 metrów długości. Będzie się składał z trzech niezależnych przepraw: dwóch samochodowych oraz jednej pieszo-rowerowej z torami tramwajowymi. Samochody mają przejechać nim w grudniu 2011 roku.
mjc,band/mz/ec