Moskiewski prokurator zażądał 10 lat więzienia dla znanego, związanego z Polską reżysera teatralnego Iwana Wyrypajewa - powiadomiło w czwartek Radio Swoboda. Artysta jest oskarżony o rozpowszechnianie "nieprawdziwych informacji" o rosyjskiej armii.
Proces odbywa się zaocznie, ponieważ reżyser mieszka poza granicami Rosji. Sąd w Moskwie ma ogłosić wyrok w piątek.
Sprawę przeciwko Wyrypajewowi wszczęto wiosną, w kwietniu wydano nakaz aresztowania, a MSW wystawiło za nim list gończy.
Jak podał serwis Sota, sprawę wszczęto w związku z wywiadami Wyrypajewa dla mediów oraz publikacjami na stronie reżysera. Śledczy doszukali się w nich "fałszywych informacji" na temat armii rosyjskiej. Reżyser opowiada się przeciwko rosyjskiej napaści na Ukrainę.
Chciał zrezygnować z rosyjskiego obywatelstwa
W maju Wyrypajew poinformował o nakazie aresztowania, który wydano na niego w Rosji. "Dziękuję wszystkim tym, którzy mnie wspierają. Nie martwcie się, nic mi nie jest. Wszystko jest w porządku. Rosyjscy przyjaciele, bądźcie ostrożni w kontaktach ze mną. Nie obrażę się, jeśli przestaniecie się do mnie odzywać. Uważajcie na siebie" - pisał w mediach społecznościowych.
Wyrypajew od kilkunastu lat mieszka w Polsce, ma polskie obywatelstwo. Jest mężem polskiej aktorki Karoliny Gruszki. - Mieszkam w Polsce, pracuję, piszę. Staram się być bardzo solidarny z ofiarami wojny w Ukrainie - skomentował w rozmowie z PAP. - Moja żona Karolina Gruszka także jest mocno zaangażowana w pomoc - dodał reżyser.
Mówił też, że uruchomił "proces rezygnacji z obywatelstwa rosyjskiego". - Ale to nie jest łatwe. To długi i bardzo trudny proces. Opłaciłem prawnika w Rosji, ale trwa to już prawie rok - wyjaśnił. Dodał, że "to wymaga zgromadzenia całego zbioru dokumentów". - Teraz już chyba oni na to nie pozwolą (...). W sytuacji, gdy jestem ścigany listem gończym, Federacja Rosyjska raczej nie pozwoli mi na rezygnację z rosyjskiego obywatelstwa i tak już chyba zostanie - ocenił Wyrypajew.
Wyrypajew potępił "barbarzyński atak Rosji"
9 marca 2022 roku Iwan Wyrypajew opublikował list do 40 rosyjskich teatrów państwowych, w którym poinformował, że swoje wynagrodzenie autorskie za inscenizacje swoich sztuk przekaże na pomoc ofiarom rosyjskiej agresji.
"Nasze wspólnie zarobione pieniądze zostaną przeznaczone na pomoc ukraińskim uchodźcom, dzieciom i matkom, wszystkim, którzy teraz potrzebują tej pomocy. Cieszę się, że w ten sposób pieniądze z budżetu kultury Federacji Rosyjskiej zostaną sprawiedliwie przekazane tym, którzy ucierpieli i cierpią przez barbarzyński atak Rosji" - napisał artysta.
Wcześniej podkreślał, że jest "przeciw tej okropnej wojnie". - Całym sercem jestem teraz z narodem ukraińskim. Jednocześnie czuję na sobie obowiązek, by wspierać tę część rosyjskiego społeczeństwa, która nie ma wątpliwości, że ta wojna to hańba dla Rosji. Ci ludzie są w tej chwili zdruzgotani - wyjaśniał.
Iwan Wyrypajew - dorobek
Iwan Wyrypajew urodził się 3 sierpnia 1974 r. w Irkucku.
Jest absolwentem wydziału aktorskiego Irkuckiej Szkoły Teatralnej. Studiował także reżyserię w Instytucie Teatralnym im. B. Szczukina w Moskwie.
W 2001 r. rozpoczął współpracę z moskiewskim "Teatr.doc". Jako reżyser ma na koncie kilkadziesiąt inscenizacji teatralnych na całym świecie. To zdobywca licznych nagród na międzynarodowych festiwalach filmowych i teatralnych. Szczególne uznanie polskiej publiczności zyskał swoimi dramatami (np. "Sny", "Tlen", "Letnie osy kąsają nas nawet w listopadzie"), a także debiutem filmowym "Euforia", wyróżnionym w Wenecji i Warszawie. Reżyserował też rosyjską klasykę: "Ożenek" Gogola w warszawskim Teatrze Studio i "Wujaszek Wania" Czechowa w Teatrze Polskim, również w stolicy.
W 2012 r. otrzymał Paszport "Polityki" w kategorii "Teatr".
Źródło: PAP