40 lat ten tekst przeleżał w piwnicy. Długo uważano, że zaginął. Stworzył go ojciec Kazika Stanisław Staszewski oraz Andrzej Bonarski. W "Rytmie Miasta" Kazik Staszewski mówił o książce "Czarna Mańka", która opowiada o na w pół już mitycznej przeszłości Czerniakowa. - Ten tekst uchodził za zaginiony. W 1991 roku z drugim autorem Andrzejem Bonarskim spotkałem się przy okazji kręcenia filmu o moim tacie. Wspominał o tym tekście, ale żałował jeszcze wtedy, że zaginął – wspomina Kazik Staszewski. – Przy którejś przeprowadzce rok albo dwa temu odnalazł cudownie ten tekst i postanowiliśmy go wydać w takiej formie, w jakiej powstał 40 lat temu – dodaje.Poemat bogato ilustrowany
Grafiki, które znaleźć można w książce, są w głównej mierze autorstwa Andrzeja Bonarskiego.
- Te kolaże i ilustracje są niezwykle fascynujące. Porażają formą, manierą. Warto wspomnieć, że Andrzej Bonarski to scenarzysta kultowego filmu "Hydrozagadka". Materiały zbierane były wspólnie i tekst pisany był wspólnie – wyjaśnia Staszewski.
Główną bohaterką książki jest Czarna Mańka.
- To postać z półświatka czerniakowskiego, rozsławiana w swoim czasie przez Grzesiuka i Jaremę Stępowskiego, który jest jednak trochę zapomniany. Czarna Mańka jest na poły prawdziwa, na poły mityczna – podkreśla Staszewski.
To dopełnienie Grzesiuka
Opowieść przenosi nas na Czerniaków sprzed II wojny światowej.
- To czasy, o których pisał m.in. Grzesiuk w książce "Boso, ale w ostrogach". Myślę, że "Czarna Mańka" to pewne dopełnienie – mówi muzyk.
myk