Wykonawca II linii metra chce nadrobić poślizg spowodowany kłopotami z pozwoleniami na budowę. Stacja Rondo ONZ będzie budowana według innych zasad, niż dotychczas zakładane. Co to oznacza w praktyce? Zobaczcie przygotowane przez Metro Warszawskie wizualizacje.
- W związku z toczącą się dyskusją dotyczącą zmian w kolejności prowadzenia prac w rejonie stacji C10 Rondo ONZ przedstawiamy wizualizację porównującą dwa warianty budowy – można przeczytać na stronie Metra Warszawskiego. Poniżej znajduje się rysunek przedstawiający różnice w technologiach.
Najpierw tunel
Do niedawna planowano, że wszystkie stacje będą budowane wg. ściśle określonej kolejności. Najpierw powstaje korpus stacji, potem przejeżdża przez niego tarcza TBM drążąca tunel, następnie stacja zostaje e dokończona. Jednak żeby przyśpieszyć pracę, spółka AGP Metro wymyśliła, że w przypadku przynajmniej jednej ze stacji – Ronda ONZ, najpierw zostanie zbudowany tunel, a potem w jego miejscu będzie budowana stacja (przy jednoczesnej rozbiórce gotowej części tunelu).
Różnice zostały przedstawione graficznie.
Wariant I (miał być zastosowany do budowy wszystkich stacji)
- Budowa ścian szczelinowych i stropu
- Wybieranie gruntu spod stropu
- Budowa stropu pośredniego i wybieranie gruntu spod niego
- Budowa płyty dennej
Przeprowadzenie tarczy przez korpus stacji
Wariant II (Będzie zastosowany przy budowie stacji Rondo ONZ)
- Budowa ścian szczelinowych i stropu
- TBM buduje tunel
- Wybieranie ziemi spod stropu
- Budowa stropu pośredniego wybieranie spod niego ziemi i rozbiórka tunelu
- Budowa płyty dennej
Będzie drożej
Ta metoda jest droższa, ale z powodu niewielkiego postępu prac przy budowie stacji Rondo ONZ, budowniczowie mogę dzięki niej zyskać trochę czasu. Niewykluczone, że podobnie będzie na stacji Nowy Świat. Kto zapłaci za zmianę technologii? – Wykonawca – twierdzą urzędnicy ratusza.
Budowę metra podaptrywali dziennikarze TVN24:
mjc//ec