Na początek 300 łóżek, potem ma być 1200. "Otwieramy pierwszy szpital tymczasowy"

Dworczyk: Otwieramy dzisiaj pierwszy szpital tymczasowy
Dworczyk: Otwieramy dzisiaj pierwszy szpital tymczasowy. Docelowo będzie tu 1200 łóżek
Źródło: TVN24
Szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Michał Dworczyk ogłosił w czwartek otwarcie tymczasowego szpitala na Stadionie Narodowym. W pierwszym etapie będzie dostępnych 300 łóżek. Kolejne mają być dostępne w przyszłym tygodniu.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE

- Dziś otwieramy pierwszy szpital tymczasowy, jest to oddział szpitala MSWiA na ulicy Wołoskiej. Docelowo będzie to 1200 łóżek. W pierwszym etapie, który dziś właśnie się kończy, uruchamiamy 300 łóżek. Kolejny tydzień - dojdziemy do 500 łóżek, w kolejnym etapie łącznie 1200 łóżek - poinformował podczas konferencji prasowej na Stadionie Narodowym Michał Dworczyk, szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów.

Jak dodał, pośród tych łóżek 100 będzie przygotowanych jako łóżka intensywnej terapii. - Do wszystkich łóżek został dociągnięty tlen. Została tutaj wykonana olbrzymia praca logistyczna. Dość powiedzieć, że tu (położono - red.) 45 kilometrów przewodów elektrycznych, pięć kilometrów rur z tlenem, agregaty tlenu, zbiorniki z tlenem. Olbrzymia infrastruktura, która została zaprojektowana i wybudowana w imponującym tempie - podkreślał Dworczyk.

RELACJA Z KONFERENCJII PREMIERA NA STADIONIE NARODOWYM

Do obsługi 500 łóżek potrzeba 250 osób

Szef KPRM dziękował też osobom zaangażowanym w tworzenie szpitala tymczasowego na Stadionie Narodowym. - Oczywiście niezwykle ważne było przygotowanie tego wszystkiego, co widzimy zewnątrz, czyli ścian, rur, podłączeń. Ale jeszcze ważniejsze jest przygotowanie kadry, która będzie tutaj pracowała - zaznaczył Dworczyk.

Wyjaśnił też, że do obsługi 500 łóżek, które mają być gotowe w przyszłym tygodniu, potrzeba 250 osób. - 25 lekarzy, 25 ratowników medycznych, opiekunowie medyczni i pielęgniarki. Uruchomiliśmy stronę szpitalnarodowy.pl, za pośrednictwem której gotowość do pracy na Stadionie Narodowym zgłosiło ponad trzy tysiące osób. Oczywiście część na pewno nie będzie mogła tu pracować, bo zgłaszają się też wolontariusze. Ale zgłosiło się też bardzo wielu lekarzy, pielęgniarek, ratowników i sanitariuszy. Tym osobom bardzo dziękujemy. Jest to dowód polskiej solidarności i tego, że w trudnych momentach potrafimy się zmobilizować - mówił.

Na zakończenie podziękował też Agencji Rezerw Materiałowych i władzom Stadionu Narodowego.

Szpital tymczasowy na Stadionie Narodowym

Budowa szpitala na Stadionie Narodowym rozpoczęła się w piątek, 16 października. Decyzję w tej sprawie podjął premier Mateusz Morawiecki. To przedsięwzięcie ma kosztować około kilkunastu milionów złotych.

Pracami Szpitala Narodowego ma kierować Artur Zaczyński. To neurochirurg i zastępca dyrektora do spraw medycznych warszawskiego szpitala MSWiA. Zaczyński podziękował w trakcie konferencji wszystkim zaangażowanym w budowę tymczasowej lecznicy, także kadrze warszawskiego szpitala MSWiA, pod którego szpital tymczasowy będzie podlegał. Jego zdaniem na Narodowym powstało coś, co było nierealne. - Stanęło do tego wiele osób, które trudno teraz wymienić, ale są to też takie osoby, które pracują 24 godziny na dobę, żeby logistycznie spiąć i wybudować coś, co będzie dobrem dla nas wszystkich - warszawiaków i dla Mazowsza - mówił.

Wskazał też, że szpital na Stadionie Narodowym może być wzorem dla innych województw. - Przecieramy szlaki, które pokazują, jak budować szpitale tymczasowe, żeby to było sprawne i szybkie - podkreślił.

Zaznaczył, że wszystkie procedury, jakie zostały opracowane wiosną przy pierwszej fali pandemii koronawirusa w przekształconym na jednoimienny szpitalu przy ulicy Wołoskiej, zostały zaimplementowane w szpitalu tymczasowym na Stadionie Narodowym. Zapewnił, że personel szpitala tymczasowego będzie starał się zapewnić pacjentom komfortowe warunki, tożsame do tych, które mieliby w szpitalu przy ul. Wołoskiej. 

Czytaj także: