W czwartek premier Mateusz Morawiecki stawił się na Stadionie Narodowym i zapowiedział, że tymczasowy szpital przyjmie pierwszego pacjenta. Z kolei prezydent Warszawy poinformował, że chorzy na koronawirusa będą przewożeni tam między innymi autobusami.
Premier stawił się w szpitalu na Narodowym w czwartek o godzinie 14. Dziękował personelowi za przygotowania tymczasowego szpitala. - Dzisiaj trafi tutaj do szpitala tymczasowego pierwszy pacjent - powiedział w czwartek Morawiecki. - Takich w szpitali w Polsce rośnie już kilkanaście - dodał. Jak wskazał, będą powstawać w większości miast wojewódzkich, ale też tych, które nie są stolicami województw.
Zaapelował także o solidarność w zakresie przestrzegania obostrzeń. Powiedział, że najbliższe tygodnie będą trudne, ale trzeba zachować reżim sanitarny. Wskazał też, że konieczne jest zaprzestanie kontaktów społecznych i obniżenie mobilności. – To się dzieje, ale to musi dziać się szybciej. Proszę wszystkich o współpracę. Proszę wszystkich Polaków o zaangażowanie się w walkę z epidemią.
"Przygotowujemy dwa autobusy"
Z kolei Rafał Trzaskowski poinformował, że miasto pomoże w transporcie pacjentów na Stadion Narodowy.
"Zdecydowałem, że @warszawa pomoże w transporcie chorych na #koronawirus do szpitala na @PGENarodowy! Przygotowujemy dwa autobusy @WTP_Warszawa i instalujemy w nich stanowiska z tlenem. W ten sposób odciążymy karetki, a pogotowie będzie mogło pomóc większej liczbie potrzebujących" - napisał prezydent Warszawy na Twitterze.
Zdecydowałem, że @warszawa pomoże w transporcie chorych na #koronawirus do szpitala na @PGENarodowy! Przygotowujemy dwa autobusy @WTP_Warszawa i instalujemy w nich stanowiska z tlenem. W ten sposób odciążymy karetki, a pogotowie będzie mogło pomóc większej liczbie potrzebujących.
— Rafał Trzaskowski (@trzaskowski_) November 5, 2020
Ratusz dodał w komunikacie prasowym wysłanym do mediów, że autobus ma przewozić jednocześnie ok. 30 pacjentów.
"Obecnie do transportu chorych przeznaczone są dwa autobusy o długości 12 m, jednak zadeklarowaliśmy, że w razie potrzeby jesteśmy gotowi udostępnić również pojazdy przegubowe. Zaoferowaliśmy też gotowość do zabezpieczenia przewozu personelu szpitala i koordynacji działań" - podaje urząd miasta.
Do pracy Miejskie Zakłady Autobusowe wyznaczą około 20 kierowców - mają być przeszkoleni m.in. w zakresie sposobu zakładania odzieży ochronnej.
W środę "próba generalna" przed przyjęciem pacjentów
Dokładnie tydzień temu Michał Dworczyk ogłosił "dziś otwieramy pierwszy szpital tymczasowy". Ale dotąd na Stadion Narodowy nie trafił żaden chory.
Jak przekazała reporterka TVN24, w środę byli tam tylko pacjenci "testowi". - Odbywała się "próba generalna", ćwiczenia z wjazdem oznakowanym dla karetek COVID-19. Z "próbnymi pacjentami" załoga przebyła drogę do umieszczenia go w łóżku i udzielenia pierwszej pomocy - relacjonowała w czwartek przed południem. Jak dodała, odbył się też oblot śmigłowcem, ponieważ placówka musi być gotowa na dostarczanie pacjentów także tą drogą.
Dlaczego do obejrzenia tymczasowego szpitala dziennikarzy zaproszono już w ubiegły czwartek? - Dziś minister Michał Dworczyk tłumaczył mi, że tydzień temu to był ten moment, w którym Szpital Narodowy został przekazany personelowi medycznemu, potem były jeszcze szkolenia i wszystkie techniczne odbiory - tłumaczyła Maja Wójcikowska.
Kiedy pierwszy pacjent?
Minister przypomniał, że przeorganizowanie areny sportowej w placówkę zdrowia to ogromne przedsięwzięcie logistyczne. - Na stadionie jest 45 kilometrów przewodów elektrycznych i pięć kilometrów rur z tlenem - podała reporterka TVN24. I przypomniała, że we wtorek Dworczyk mówił, iż do załatwienia są jeszcze "sprawy formalno-prawne związane z dopuszczeniem do funkcjonowania tego obiektu". Teraz wszystkie sprawy proceduralne - dotyczące m.in. możliwości lądowania śmigłowców - mają być już załatwione.
- Wczoraj (tj. w środę - red.) takie formalne zgody dotarły i dziś lot takiego śmigłowca miał miejsce - powiedziała reporterka. - Dziś, jeśli będzie taka potrzeba, pierwszy pacjent może tu trafić - dodała po rozmowie z Michałem Dworczykiem.
"Gotowość liczona w dniach"
Ale dr Artur Zaczyński z Centralnego Szpitala Klinicznego MSWiA, odpowiedzialny za uruchomienie szpitala tymczasowego, tak stanowczy nie był. Pytany rano w Programie Pierwszym Polskiego Radia, kiedy placówka będzie przygotowana na przyjęcie pierwszych pacjentów i czy to może nastąpić w przyszłym tygodniu, odpowiedział:
- Myślę, że to może nastąpić nawet wcześniej, gdy będziemy mieli przetrenowane wszystkie procedury zarówno przyjmowania pacjentów, jak i oddawania do innych szpitali, czyli tak naprawdę pełną gotowość centrum operacyjnego, centrum koordynacyjnego, które zostało stworzone na potrzeby koordynacji pacjentów z koronawirusem na terenie województwa mazowieckiego. Myślę, że ta gotowość operacyjna będzie liczona w dniach.
Mówiąc o procedurach, które muszą być przećwiczone przed uruchomieniem szpitala, wskazał na to, że muszą być one znane wszystkim. Zwrócił też uwagę, że jest to całkiem nowy obiekt, który powstał w dwa tygodnie, dlatego personel musi go dobrze poznać. - Te treningi trwają od piątku, po to, by każdy potrafił się poruszać, żeby nie wszedł w strefę skażoną - powiedział. - Jeśli wszystkie procedury i check-lista będzie zrobiona w dniu dzisiejszym, to będziemy meldować odpowiednim osobom w celu uruchomienia - dodał.
Potwierdził, że trwają ćwiczenia przylotów pacjentów śmigłowcami. Podał, że lądują one na zapasowych boiskach Stadionu Narodowego, które są poza jego obrębem.
Szpital dla średnio chorych
Odniósł się też do pytania o pacjentów, którzy będą trafiać do szpitala tymczasowego na Stadionie Narodowym.
- Szpitale tymczasowe, jak sama nazwa wskazuje, to szpitale pośrednie miedzy szpitalami dla pacjentów wymagających hospitalizacji w standardowych szpitalach, a niemogących ewentualnie odbywać izolacji w warunkach domowych lub izolatoriach - powiedział. Wskazał m.in. na pacjentów, którzy potrzebują tlenu czy dokończenia antybiotykoterapii. - W zależności od sytuacji w szpitalach te kryteria do przyjęcia do szpitala tymczasowego będą rozszerzane - dodał.
Docelowo na Narodowym dostępnych będzie nawet tysiąc łóżek. Na razie jest ich 300.
Źródło: TVN24, PAP, Polskie Radio Program 1
Źródło zdjęcia głównego: Artur Węgrzynowicz / tvnwarszawa.pl