Podbiegają do stacji Veturilo, kopią w rowery, a później tak "wypożyczonymi" jednośladami odjeżdżają. Film i relację ze zdarzenia otrzymaliśmy na Kontakt 24.
Do całego zajścia doszło w nocy z piątku na sobotę. Jak relacjonuje Anna, rowery u zbiegu Korzona i Trockiej zostały zniszczone przez kilka osób.
"To nie miało sensu"
Na nagraniu widać, jak najpierw do stacji podbiega jeden z mężczyzn i kopie w jednoślad. Po chwili do wandala dołączają kolejni i robią to samo. Gdy udaje im się "wypożyczyć' rowery, odjeżdżają na nich.
A zdarzenie zrelacjonowała Reporterka 24: - Po godzinie 23 grupa nastolatków zaczęła dewastować stację wypożyczalni rowerowej Veturilo. Po zachowaniu wywnioskowałam, że grupa była pod wpływem alkoholu. Ich zachowanie nie miało żadnego sensu. Widać było, że robią to dla zabawy. Wraz z mężem nagrywaliśmy całe zajście tuż obok - nastolatkowie byli na tyle pijani, że nawet nie zauważyli, że są nagrywani – stwierdziła Anna.
I dodała, że o godzinie 23.27 zadzwonili na policję. - Jednak nikt nie pofatygował się, aby przyjechać na miejsce. Komenda jest oddalona o około 150 metrów od pętli, dlatego policja bez problemu mogłaby złapać wandali na gorącym uczynku – dodała.
O sprawę zapytaliśmy policję.
- Około godziny 23.30 w piątek otrzymaliśmy zgłoszenie. Już po 15 minutach pierwsza załoga była na miejscu. Sprawcy się oddalili przed naszym przybyciem. Szukaliśmy, ale nie udało się ich znaleźć – tłumaczy Antoni Rzeczkowski z sekcji prasowej Komendy Stołecznej Policji.
Funkcjonariusze nie prowadzą na razie dalszych działań, ponieważ nie otrzymali oficjalnego zawiadomienia od firmy administrującej systemem rowerów miejskich.
ran/gp