Lekarze z oddziału psychiatrycznego dla młodzieży w Konstancinie złożyli wypowiedzenia. To oznacza, że może on przestać działać i kilkudziesięciu pacjentów będzie musiało opuścić placówkę - podało radio TOK FM. Minister zdrowia Adam Niedzielski polecił już Narodowemu Funduszowi Zdrowia podjęcie działań, które "mają wesprzeć szpital w rozwiązaniu problemu pracowniczego".
"Minister Adam Niedzielski polecił NFZ pilne podjęcie działań, które mają wesprzeć szpital w rozwiązaniu problemu pracowniczego. Oddział mazowiecki Narodowego Funduszu Zdrowia jest w bieżącym kontakcie z dyrekcją. Pacjenci nie mogą ucierpieć na konflikcie w szpitalu" - poinformowało w piątek na Twitterze Ministerstwo Zdrowia.
Minister @a_niedzielski polecił @NFZ_GOV_PL pilne podjęcie działań, które mają wesprzeć szpital w rozwiązaniu problemu pracowniczego. Oddział mazowiecki NFZ jest w bieżącym kontakcie z dyrekcją. Pacjenci nie mogą ucierpieć na konflikcie w szpitalu. https://t.co/afP1brX6hi
— Ministerstwo Zdrowia (@MZ_GOV_PL) August 26, 2022
Chodzi o Uzdrowisko Konstancin, które oprócz świadczenia opieki zdrowotnej z zakresu rehabilitacji i lecznictwa uzdrowiskowego, prowadzi także oddział psychiatryczny.
TOK FM: kilkudziesięciu pacjentów będzie musiało opuścić oddział
O problemach kadrowych poinformowało w piątek radio TOK FM. Z jego ustaleń wynika, że od 1 września przestanie działać oddział psychiatryczny dla młodzieży w szpitalu w Konstancinie, gdyż lekarze złożyli wypowiedzenia. Wskazano, że oznacza to, iż kilkudziesięciu pacjentów, będzie musiało opuścić oddział. "To osoby głównie po próbach samobójczych" - zaznaczono. Poinformowano, że to jedna z trzech takich placówek w okolicach Warszawy, przyjmuje głównie pacjentów do 14. roku życia.
Jak czytamy na portalu, dyrekcja szpitala w Konstancinie twierdzi, że będzie jeszcze rozmawiać z Narodowym Funduszem Zdrowia, jednocześnie podaje, że od lat informowała o dramatycznej sytuacji i brakach kadrowych.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock