Generał Jarosław Szymczyk, komendant główny policji, udzielił pomocy dziewczynce potrąconej przez samochód - wynika z naszych nieoficjalnych informacji. Dwunastolatka wjechała na rowerze na przejście dla pieszych. Została uderzona przez hyundaia prowadzonego przez 55-letnią kobietę.
- Do zdarzenia doszło około 13.30 na skrzyżowaniu Krasickiego i Naruszewicza. Dwunastoletnia rowerzystka wjechała na przejście dla pieszych. Pomocy udzielił jej mężczyzna, który był świadkiem zdarzenia - poinformował Antoni Rzeczkowski z komendy stołecznej policji.
Informację pierwsze podało radio RMF FM. Z nieoficjalnych ustaleń dziennikarzy wynika, że mężczyzną niosącym pomoc był generał Jarosław Szymczyk. Portal tvnwarszawa.pl ustalił - również nieoficjalnie - że komendant główny policji był w tym czasie poza służbą, na przejażdżce rowerowej. Udzielił pomocy dziewczynce do czasu przyjazdu karetki. Szymczyk zatrzymał w tym czasie kilka samochodów prosząc o apteczkę, ale żaden z kierowców jej nie miał.
Poproszony o skomentowanie tej informacji Antoni Rzeczkowski z komendy stołecznej przypomniał, że posiadanie apteczki nie jest obowiązkiem kierowcy. - Warto jednak pamiętać, że może być ona bardzo przydatna - dodał.
- Dziewczynka zabrana została do szpitala. Prawdopodobnie dziś zostanie z niego wypisana - poinformował Rzeczkowski.
W wyniku incydentu nikt nie został ukarany mandatem. Według policji winę ponosi dziewczynka, która nie zastosowała się do przepisów wjeżdżając na pasy na rowerze.
Zobacz materiał o sobotnim zderzeniu trzech pojazdów na Żelaznej:
mś
Źródło zdjęcia głównego: TVN24