Przetarg na dostarczenie aut z kamerami, które będą wspierały piesze patrole kontrolujące opłaty parkingowe został rozstrzygnięty. - Pozwoli to ograniczyć liczbę kierowców unikających opłat, dzięki czemu łatwiej będzie znaleźć wolne miejsce parkingowe - poinformował ratusz.
Zarząd Dróg Miejskich rozstrzygnął przetarg na dostarczenie maszyn, które mają usprawnić kontrolę opłat w Strefie Płatnego Parkowania Niestrzeżonego. Kupione przez ZDM samochody elektryczne wyposażone w kamery mają monitorować wyznaczone strefy i odczytywać tablice rejestracyjne zaparkowanych aut.
Jedno auto skuteczne jak 10 patroli
Jak podają urzędnicy, e-kontrola za pomocą kamer umieszczonych na samochodach pozwoli sprawdzać, czy kierowca zapłacił za parkowanie. "Kamery zeskanują numery rejestracyjne pojazdów zaparkowanych w Strefie Płatnego Parkowania Niestrzeżonego i przekażą te dane do systemu, który zweryfikuje wniesienie opłaty za dany pojazd" - napisano.
System porówna miejsce, gdzie zrobiono zdjęcie z bazą płatnych miejsc postojowych, a następnie zweryfikuje, czy pojazd ma opłacone parkowanie. Jeżeli by tak nie było, kierowca dostanie pocztą wezwanie do opłaty dodatkowej. Kontrola ma być dokonywana dwukrotnie w krótkim odstępie czasu, żeby uniknąć ryzyka pomyłki.
Nowy system ma zwiększyć efektywność kontroli w strefie płatnego parkowania. Obecnie opłaty wnoszone przez kierowców sprawdza niemal 50 kontrolerów. Ratusz zakłada, że skuteczność dwóch samochodów wyposażonych w kamery będzie porównywalna z 10 patrolami pieszymi. Dzięki temu - według urzędników - liczba kierowców unikających opłaty i zajmujących miejsca postojowe w centrum powinna znacznie spaść.
Ma się to przyczynić do zwiększenia rotacji miejsc i zmniejszenia emisji zanieczyszczeń. E-kontrola ma również usprawnić obsługę mieszkańców poprzez wysyłanie wezwania do zapłaty jedynie do tych kierowców, którzy nie zapłacili za postój, a nie również do tych, którzy nie umieścili tam informacji o opłacie mobilnej.
Dwa auta wyposażone w systemy e-kontroli
Do przetargu zgłosiły się cztery firmy. Po testach wybrano ofertę firmy Smart Factor z Warszawy. Wykonawca będzie miał trzy miesiące na dostarczenie pojazdów i systemu. Za dwa elektryczne samochody i dwa systemy mobilnej kontroli, ich utrzymanie przez trzy lata oraz szkolenia operatorów firma dostanie 1 959 390 zł brutto.
"System jest skonstruowany tak, że nawet w razie awarii samochodu można zamontować go na innym pojeździe" - zapewniają drogowcy. Pierwsze e-patrole powinny wyjechać na stołeczne ulice jeszcze w tym roku. Zakup systemu e-kontroli będzie dofinansowany ze funduszy Unii Europejskiej.
Decyzja o e-kontroli została podjęta w ubiegłym roku przez radnych. W ostatnich dniach Naczelny Sąd Administracyjny wydał wyrok dotyczący strefy płatnego parkowania, z którego wynika, że Warszawa ma prawo oczekiwać podania numeru rejestracyjnego podczas wnoszenia opłaty za parkowanie. Naczelny Sąd Administracyjny przychylił się do argumentacji, że numer rejestracyjny nie identyfikuje osoby korzystającej z pojazdu, a dostęp do danych właściciela jest możliwy tylko podczas naliczania i windykacji opłat dodatkowych. Zdaniem warszawskiego magistratu wyrok ten jest ważny w kontekście usprawniana strefy płatnego parkowania.
Pierwszy przetarg na system e-parkowania został unieważniony. Jak tłumaczy ZDM, żaden z wykonawców nie był w stanie udowodnić, że będzie w stanie zapewnić niezawodność systemu. W czasie testów sprawdzana była m.in. skuteczność odczytu tablic rejestracyjnych czy dokładność systemu GPS. PAP/kk/ran